ewula - to super! możw do porodu zacznie stopniowo pzresypiać całe nocki?-tego Ci życzę!
masiosia - moja Karo w brzuchu szalała niesamowicie a po porodzie aniołeczek był (teraz to inna sprawa
) ale pamietam jak miała jakies 2-3 miesiące i leżaczek bujaczek z FP sama sobie hustała bo tyak tymi nogami przebierała
Gabrysia wydaje się mniej ruchliwa oby tylko sobie wątroby nie upodobała jak Karolutek
aga85 - podobno z żelazem to trochę musisz brać żeby pomogło (ja nigdy nie brałam bo wyniki miałam i mam dobre, tylko niedobory magnezu mam)
Karolinusia, aga - gratki udanych wizyt i zdrowka
moniuś-może jeszcze wyjdą, nawet po porodzie potrafią skubane wyleźć kiedy ci się już wydaje że uniknelas rozstepow; ja mam gres ale nie polerwowany i nie mam na ten temat zielonego pojecia
dawaj namiary na gin!! musze znaleźć kogoś tutaj a ja mieskzam na Marymont_potok dokądnie a na BIelany córę woże do przedszkola więc dla mnie perfect!niby mam jakąś wizytę na nfz 26.11 u babki która w Bielańskim szpitalu pracuje ale im wiecej czytam o tym spzitalu tym mniej mi sie jakos on widzi do porodu...A Ty masz wybrany szpital?
Aneta - zawsze troche grosza przed swietami wpadnie i przeprowadzka wiec nic tylko sie cieszyc ale pamietaj zeby sie nie pzremeczac
marcia - nosisz bawelniana, przewiewna bielizne?jak jestes sama w domu to pochodz nawet troche bez majtek
19ania90-ja potrafię noc pzrespać z 1 pobudką na siku lub nawet w ogole ale z Karo to chodzialam w dzien co 0,5h a czasem czesciej a w nocy z 5 razy nawet wstawalam
kurcze ale mnie moja mała wyprowadza ostanio z rownowagi przy jedzeniu-jej sie buzia nie zamyka!! caly czas gada a w trakcie jedzenia to najweicej ma do powiedzenia i wierci sie na tym krzesle jakby owsiki miala i probuje od stolu odchodzic - trwa to wieeeeki az wszytsko jest juz zimne (nie mowiac juz ze zawsze spoznia sie maz rano bo ona sie tak grzebie z tym jedzeniem); tłemaczymy że podczas jedzenia sie nie mowi, nawet wychodze z kuchni i kaze jej tam zostac samej dopoki nie zje zeby sie pospieszyla no nie mam sil, ręce opadają a my się wrzodów dorobimy chyba przy takich posiłkach