reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Hej:-)
mlodamamo
kochanie, no wez przestan!-przeciez ja dopiero dzisiaj czytam i od razu chcialam Ci napisac, ze moja corcia ma dwie opcje imienia teraz " na tapecie" Anna Gabriela lub Nicole Gabriela ( albo Nicole Anna) , kuchnia tez fajna,
flower bdw -gratuluje wybrania imienia;-)no u mnie juz na pierwsze nie moze byc niestety hihi.:cool2:

marcia wszystko bedzie dobrze, zobaczysz, tutaj tez lekarze mowia , ze takie lekkie krwawienia sie zdazaja i to nawet nie tak rzadko i jak ja plamilam to mi tez powiedzieli, ze lezenie nie ma tu nic do tego.

mamusiasynka wozeczek sliczny jak i ta kuchnia tych ludzi, niestety tez tylko jedno zdjecie mi sie wyswietlilo, ale sliczny;-)

Kuchnie fajne, najbardziej alesi mi sie podoba, bo marze o bialej, tesciowa sobie odwalila teraz kuchnie wlasnie w tym stylu, my niestety mamy z przed 4 lat zrobiona, nie jest zla, tez nowoczesna, ale....hm juz byla jak sie do domu wprowadzilismy, jak posprzatam jutro, to wrzuce fotke:-)

ja dzisiaj wizyte mam, a pozniej do pracy na 5 h takze bede wieczorkiem dopiero.

milego dnia!
buziaczki
 
reklama
Dzien dobry!

ale sie wyspalam tzn nie wstawalam w nocy na siusiu bo maly chyba zszedl z pecherza:-D Macica sie podniosla i czuje go coraz wyzej wiec moze troche mi odpusci sikanie..

ozila kciuki za wizyte&&&&&

mamusia synka to nie ciekawa noc mialas zdrowia dla synka
ide jakies pranie wstawie bo juz majtki i skarpety nam sie koncza :zawstydzona/y:
 
mamusia synka zdrówka dla synka:-)

katrine
mam nadzieję, że nerwy już odpuściły i dzisiaj masz się dużo lepiej:-)

ozila
kciuki za wizytę!!

My dziś do teściów jedziemy na parę dni, a mi jakoś słabo, śniadania przełknąc nie mogłam:-( i pierwszy raz dzisiaj brzuszek zrobił mi się twardy, tak na chwilkę. Oj dziewczyny, mógłby ten czas do marca szybciej lecieć prawda??:-)

u nas dziś ładne słoneczko:-) zajadę chyba do tesco, bo były piękne bluzy dla dziewczynek i to tak przecenione, od paru dni o niej myślę i chyba kupię:-D tylko nie wiem jaki rozmiar wziąć.. no nic, zajrzę pewnie wieczorkiem do Was. miłego dnia!:-)
 
Każde dziecko to rewolucja :) I masz rację, że każde inne. Z drugim łatwiej od strony "technicznej". Psychicznie różnie bywa. Trudniejsze jest na pewno to, że trzeba sobie radzić i z maluchem, i ze starszakiem, który to wszystko też przeżywa. No i jeśli starszak jest na tyle mały, że jest jeszcze w domu, to nie ma opcji na drzemkę regeneracyjną w ciągu dnia czy karmienie i tulenie przez godzinę, bo trzeba milion innych rzeczy zrobić ;)
Ja miałam odwrotnie :)
Przy pierwszym nastawiałam się na hardkor, a wyszło na to, że jest luz pełny, bo mi się złoty egzemplarz trafił ;) Pamiętam do dziś pierwszy poranek w domu - Mąż mi zrobił śniadanie, a ja sobie siedziałam w łóżku, pod kołdrą, karmiłam Franka i czytałam książkę. Żyć nie umierać :)
Czemu piszesz w czasie przeszłym?:D
Ja czasem myślę o wywaleniu drzwi do łazienki. Ich obecność jest bez sensu, bo i tak ich nie używam - zaraz się Nuśka dobija ;P A jak się kąpię w ciągu dnia (np. przed wizytą u gin.), to Młoda zawsze stoi przy wannie i potem muszę ją przebierać, bo jest cała mokra :p
Jedzenie samotne nie istnieje, bo Nusia to mały pasożyt i pod wszystko się podepnie ;) W ten weekend pół nocy z bólu brzucha przeryczała, bo byliśmy u Dziadków i co chwilę od kogoś coś podżerała, aż ją pokarało ;P
Dziękuję! :) Czekam! :)
czas przeszły bo mi mala już nie włazi do łazienki jak się kąpię. ale jak jestem z nia sama to tylko przymykam drzwi do łazienki, nawet jak na siusiu idę, kontrola musi być;-)
Lecę Was doczytać i pomóc mężowi
 
witam się i ja,
ja dziś wyjątkowo od 6 na nogach, a kładłam się po 1, ale wczoraj wieczorem musiałam jeszcze porysować a w dodatku Ignacy miał zrobić na dziś rakietę do przedszkola (tzn na poniedziałek, ale że nas cały tydzień nie było i nie wiedzieliśmy więc został nam jeden dzień). Wczoraj po tym całodziennym szyciu i rysowaniu tak mnie bolał kręgosłup, że nie dałam rady więc rano trzeba było wstać i zrobić rakietę. Na szczęście nie byłam sama, bo Rafał już od 5 na nogach i animował to co ostatnio rysowaliśmy.
Teraz jestem już sama, bo chłopaki pojechali na ćwiczenia, a za godzinę przychodzi do mnie koleżanka i będziemy robiły zdjęcia do prezentacji.
monika 2412, jeszcze miałąm wczoraj napisać, że jak dziecko już siedzi to można włożyć je na plecy w jakimś mei taiu, łatwo się to wiąże więc nie powinnaś mieć problemów, na lato super są takie zrobione z chust, bo są przewiewne i dzidzion nie parzy się w tym. No właśnie będę musiała sobie coś takiego na lato sprawić, bo moje dwa stare posprzedawałam.
 
hej hej

nawet sie wyspałam, moja mamunia mi sie sniła, obudziłam sie zryczana........... Julo wstalo raz na picie i o 8 na picie i siku, teraz leży nadal...... dałam Nurofen bo 39 jak troche spadnie to musi cos zjesc i dam antybiotyk - juz sie boje.............


Nie pisałam Awm wczoraj pojechalismy na te pomoc nocna i 3 dzieci przed nami w tym jeden noworodek, siedzimy sobie w poczekalni wreszcie nasza kolejka, pan doktor jak mnie zobaczyl to szumu narobil i zacząl okna otwierac....dziewczynka przed nami miała wysypke bostońską- podobno bardzo zaraźliwa a ja w ciązy sobie z nima 30 minut w poczekalni siedziałam....... cudownie..............

kurde mogła kobita z ta dziewczynka wejsc bez kolejki a nie siedziec i wszystkich zarazac w tym tego noworodka 2 tygodniowego :baffled::baffled::baffled:


ide cosik zjesc i walczyc z Kurczakiem bo juz sie boje jak on weźmie ten antybiotyk............
 
Hej !! Witam was też z rana :) U mnie nudy nawet nie ma co pisać z czego w sumie się cieszę bo tobie Marcia współczuje :( ale dobrze, że Krystiankiem jest wszystko w porządku.

Moja Pola robi mi psikusy i jak byłam u rodziców to strasznie się wierciła :p przyjechałam do domu to jest bardziej spokojna. Chociaż nadal najbardziej aktywna jest w nocy :p

Juszka piękne rzeczy jak będzie jakaś dostawka u mnie w Bidze to leż lecę :p


Piękne macie kuchnie... moja już była jak się wprowadziliśmy...co prawda nowa i może nie taka zła .. ale ja bym inaczej ją urządziła, wydaje mi się, że jest bardzoo niepraktyczna a mi podobają się bardziej nowoczesne właśnie coś takiego jak Alesia no i ile ty masz miejsca do przechowania <zazdrości>.


Nikusia współczuje tego podwójnego kłucia ..ja obciążenie mam w przyszłym tygodniu, a póki co z ciekawości mierzyłam sobie w domu swoim glukometrem i na czczo mam kolo 86, natomiast głupia jestem bo ostatnio zmierzyłam sobie zaraz po obiadku, nie odczekałam godziny i wyszło mi 150 ! :p potem po godzinie spadło na szczęście do 120 :)


katrine no to przeżyłaś ! ;/ ja też bym pewnie ich pozabijała :p (kwiatka i teścia) a męża za czekoladę :p ja też muszę mieć jakieś słodycze w domu i jeszcze jestem uzależniona od gorącej czekolady .. więc gdybym się dowiedziała o cukrzycy to chyba bym w depresję wpadła :p czekolada poprawia mi humor:p


Ja też mam dobrą hemoglobinę 12,7 i w porównaniu do poprzednich wyników to jeszcze mi się poprawiają :) ja biorę Prenatal i tam już jest żelazo i na razie mi to wystarczy


Zauważyłam, że ostatnio mi się słabo robi od dłuższego stania.. kiedyś w kolejce do zapłaty w sklepie wczoraj obierałam jabłka na szarlotkę i nagle mi się gorąco robi, kręci w głowie;/


No u mnie z dzieckiem to na pewno będzie rewolucja :p i w sumie jeszcze sobie nie wyobrażam jak to wszystko będzie wyglądało mam nadzieję tylko, że mój mąż się bardzo zaangażuje i będzie mi pomagał.


mamusia synka to masz nie za ciekawie ale dobrze, że już jest leczony to z dnia na dzień będzie lepiej:).. i tak to jest w tych przychodniach, że najlepiej ich unikać:p bo człowiek w miarę zdrowy przyjdzie a czymś się zarazi :p ale nie bój nie dotykałaś dziecka to źle nie będzie.. aczkolwiek w przychodniach organizacja jest zerowa.. u mnie w przychodni kiedyś był osobny dział chorób zakaźnych i dzieci czekały w innym miejscu..


susi super, że przepływy prawidłowe :)


Ja się już nie mogę doczekać robienia pokoju Poli :) doradźcie mi czy dziewczynka będzie dobrze się czuła w kolorze lawendowym? Nie bardzo bym chciała pomalować pokój na różowy :| może macie jakieś pomysły?
 
Dzień Dobry :happy2:

Dziewczyny, ja kłucie przeżyję...Tym bardziej, że Clexan codziennie przecież biorę w zastrzyku więc luzzzzTylko masakra dla mnie wypicie tego ulepku...biorę całą cytrynę i będę lemoniadę piła :-) Już nie wspomnę, że koszt kolejny. Tym razem postanowiłam, że zrobię to badanie w Klinice u mojego dr bo one tam kumate są wiedzą co i jak.

Powiem Wam,
że ja ur SWOJE PIERWSZE DZIECKO jak miałam 23 lata, przez pierwszy tydzień czułam się mega zagubiona. Ale potem...luzzz, karmiłam jednocześnie jadłam i czytałam książkę. Młoda mimo iż była cyckozwisem to na prawdę była też bardzo grzecznym dzieckiem. Zero kolek, dodatkowych pobudek itd. Liczę, że Domi będzie do siostry podobny :-)

Mamusiasynka-
i to jest właśnie ten mega problem w naszej służbie zdrowia!!!

Ileż razy jestesmy narażone na kontakty z osobami zarażonymi, to jeden Bóg Wie...W sklepie, Kościele, przychodni...serio... gdybyśmy wiedziały, chyba byśmy bały się z domu wyjść ...

Co do mijania ciąży...mnie ona zaskakująco szybko mija serio...Nie wiem kiedy to się dzieje już mi leci 25 tydz. :-) Niech jeszcze chociaż 13 młody posiedzi i może się rodzić :tak:
 
reklama
Ja po porodzie Pati zalapalam depreche bo mloda siksa bylam to raz , dziecko na OIOMie to dwa, swieta wielkanocne byly akurat jak lezalam z nia w szpitalu, wszystkich wypuscili na swieta a na oddziale zostalam ja z Pati i jeszcze jedno dziecko i jeszcze prababcia zmarla wiec rodzice z mezem wpadli na godzinke i pojechali a ja siedzialam i ryczalam a potem jak wyszlysmy to Pati to byl maly czuwaczek , usypialam ja godzine schodzilam na dol i za chwile juz ona nie spala. Ale jak podrosla miala kilka miesiecy to byla spokojniejsza.

secreto lawendowy jak najbardziej ja teraz dla Pati przemalowuje pokoj bo ma wlasnie rozowy z tymi lalkami winx i sie burzy, potem zrobie zdjecie to wam pokaze.
Mamusia synka no to niezla akcja ale tez ci rodzice jacys nie powazni u mnie jak pati ospe miala to kazali mi nawet z nia nie przyjerzdzac do przychodni zeby innych nie zarazac ale tak to jest. Ktoregos razu w poczekalni u gina siedziala baba tak zakatarzona i kaszlaca ze mialam ochote jej zwrocic uwage ze mogla sobie darowac wizyte skoro na oczy nie widzi bo jej chorobsko moze mnie zbyt duzo kosztowac:no:
 
Do góry