reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Cześć dziewczynki dawno mnie tu nie było muszę nadrobić zaległości :)
Ja szykuje sie na laparoskopie 26 marca jadę do Pyskowic do szpitala ale mam duży problem muszę tam być po miesiączce ostatnia 22 styczeń od 6 dni jestem na luteinie i nic @jak nie ma tak nie ma juz nie wiem co mam robić kurcze jak nie dostane to nie dojdzie do zabiegu czy któraś z was miała kiedyś podobną syt,że brała luteine i nie było @???????
 
reklama
Witam się,

Widzę, że nie tylko u mnie humor do dupci :crazy:

Posrało mi sie w pracy, że hej. Ja do szefowej że jestem w ciąży, a ona że właśnie miała ze mną rozmawiać o wypowiedzeniu, bo klienci sie wykruszają i jej nie stać na pracowników. No i mam zagwozdkę.
Bo wygląda na to że zaraz po macierzyńskim będę latac i szukać pracy z niemowlęciem przy piersi.

No i idę jutro do ginekologa w przychodni - zobaczymy jaki jest, bo nagle wyszło że na prywatnego mnie już nie stać :baffled:

Właściwie to nie ogarniam jak damy radę, na razie wolę nie myśleć.

Na dodatek mdli mnie dzisiaj jak cholera.

Ściskam wszystkie cieplutko.

Mama współczuje. Ale może to była celowa reakcja na to że jesteś w ciąży i Twoja szefowa liczyła na to że grzecznie przyjmiesz wymówienie i sobie pójdziesz... Fioletowa ma rację. Zrób tak jak napisała i nie daj się. U mnie w pracy też radością nie tryskają. Ostatnio też straszą zwolnieniami, jak się nie będzie ich wytycznych stosować.

Mou fajny sen. Życzę spełnienia.
 
Mama współczuje. Ale może to była celowa reakcja na to że jesteś w ciąży i Twoja szefowa liczyła na to że grzecznie przyjmiesz wymówienie i sobie pójdziesz... Fioletowa ma rację. Zrób tak jak napisała i nie daj się. U mnie w pracy też radością nie tryskają. Ostatnio też straszą zwolnieniami, jak się nie będzie ich wytycznych stosować.


Dzięki. Dzisiaj humorek już trochę lepszy, chociaż mdłości męczą :tak:

Ale przestałam się przejmować, bo jeszcze nie ma w pracy żadnych decyzji, na razie tylko gadanie było.
A jeśli faktycznie planowano mnie zwolnić, to sie dobrze złożyło że zaszłam w ciążę bo chociaż te grosze z ZUS dostanę a tak bym została z niczym.
Mąż stwierdził, że zabrania mi się przejmować, bo dziecku szkodzę ;-) No więc się słucham męża. :-D

MOU to jak Ci sie tak wyśniło, to dziewczynka na grudzień murowana :-)

Ja byłam dzisiaj w przychodni i nie mam się co przyczepić do lekarza, bardzo miły i kompetentny i dał skierowanie na badania, więc oszczędzam kasę :-) I okazało się że pracuje w tym szpitalu gdzie planuję rodzić, więc jeszcze lepiej.

Tylko USG nie zrobił bo wiadomo z NFZ sie należy tylko 3 razy podczas ciąży :baffled:
 
Mama - mąż ma rację, nie przejmuj się na zapas, teraz i tak nic nie zmienisz. A i fakt jest taki, że z zusu będzie kasa, a w innym przypadku nie byłoby w ogóle kasy.
Co do tego grudniowego dziecka, to ja tak bardzo nie chciałam na grudzień, że chyba będzie tak, że to właśnie na grudzień przypadnie :wściekła/y: no oczywiście że byłabym przeszczęśliwa, ale ja znów coś czuję że to raczej marzenie. No ale starać się nie przestanę, kiedyś może ta fasolinka się w końcu ładnie przyczepi do mnie :-D


a w ogóle to zadzwonię do szpitala, i zamówię wizytę na tydzień później, w tę sobotę będę miała 5dc, a to bez sensu, lepiej pójść w terminie, gdzie będę w trakcie lub przed owu, żeby sprawdzić pęcherzyki i endo.
 
Ostatnia edycja:
Nie przesyła bo głupol ma nieważny paszport i ma tylko dostęp do bankomatu na miejscu i może wypłacać na miejscu ale przelać już nie da rady :-) Nie znam się na tym ale kumam że mu jakoś warunkowo to konto założyli....

Dziewczynki help!!! Zrobiłam badania w 3dc i wyszło tak:

Estradiol: 52,2 (normy:40,7-220,4)
FSH: 8 (4,5-11,00)
LH: 2 (1,7-13,3)
Progesteron: 0,43 (norma poniżej 1)
Prolaktyna: 11,00 (4,1-28,9)
TSH: 1,513 (0,39-3,55)

No i wszystko byłoby spoko gdyby nie to że stosunek LH:FSH to u mnie 0,25 co świadczy o niewydolności przysadki mózgowej, a najlepsze jest to że objawy tej niewydolności by mi się potwierdzały.

Czy któraś z Was tak miała, albo słyszała o tym i jak to się leczy??? Czy zwykły gin mi pomoże czy muszę lecieć do endokrynologa??? Wkurzona jestem bo wychodzi na to że mam za mało LH. No to jak wychodziły mi testy owulacyjne??? Nic nie kumam...:no:
 
Wygląda na to że to niewydolność ciałka żółtego...oby tylko!!!;-) Idę do gina w piątek i ciekawe co mi powie....Więc jeśli tak to kurcze....wyjaśniłoby się dlaczego poroniłam - za mało progesteronu....tak jak gin przypuszczał..

Mama nie przejmuj się pracą, ja cały czas tylko myślałam o pracy (nawet miałam zadatki na pracoholika) i dlatego długo nie decydowałam się na drugie dziecko, a jak już się zdecydowałam na ciążę to poroniłam. Wierz mi że chętnie bym się teraz z Tobą zamieniła:-) Takie rzeczy uczą pokory...Wiem że ciężko bez kasy ale pomyśl o tym że praca i tak się jakaś znajdzie a dzidzię już będziesz mieć!!!
 
Co do tego grudniowego dziecka, to ja tak bardzo nie chciałam na grudzień, że chyba będzie tak, że to właśnie na grudzień przypadnie :wściekła/y: no oczywiście że byłabym przeszczęśliwa, ale ja znów coś czuję że to raczej marzenie. No ale starać się nie przestanę, kiedyś może ta fasolinka się w końcu ładnie przyczepi do mnie :-D
.

MOU ja miałam tak, że zawsze nie cierpiałam listopada, no i córę mam z listopada i wygląda na to że druga pociecha też będzie w listopadzie :-)
 
Mou kochana nie wazne kiedy ważne, zeby w ogole było:) ja chcialam na grudzień i zobacz będzie wrzesień pal licho:) najwazniejsze, ze jest:)

MAMA kochana nie przejmuj się najgorzej to przejmować się praca wiem cos o tym:)

Enya LH rosnie wraz ze zbliżającą się owulacja. jesteś na początku cyklu więc LH jest niskie najważniejsze jest w okolicach owulacji i to wtedy najlepiej jest sprawdzić stosunek LH do FSH...wtedy mozna gdybać, ze owulacja nastąpi prawidłowo... teraz to zbytnio nie ma sensu stwierdzać bo to jest początek cyklu...
 
reklama


Enya LH rosnie wraz ze zbliżającą się owulacja. jesteś na początku cyklu więc LH jest niskie najważniejsze jest w okolicach owulacji i to wtedy najlepiej jest sprawdzić stosunek LH do FSH...wtedy mozna gdybać, ze owulacja nastąpi prawidłowo... teraz to zbytnio nie ma sensu stwierdzać bo to jest początek cyklu...

Pajeczka ja wiem i powtórzę LH napewno tylko pewnie pod kontrolą USG bo niewiem kiedy owu ale jeśli chodzi o ten stosunek to niestety zawsze bada się go podobno od 1-3 dc i wtedy jest miarodajny...No cóż, progesteron niby mam dobry ale na wspomaganiu luteiną... Zobaczymy co gin powie...:-)Ważne żebym wiedziała o co chosiii.....:-)
 
Do góry