reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

reklama
Słonko to zupełnie jak u mnie... mąż aż był zły, że mam dolinę z powodu jednego @. Ale ja jakbym przeczuwała, ze już tak łatwo nie pójdzie.... A może właśnie wtedy się zablokowałam?
Kto wie. Fajnie, ze tu trafiłam, bo wspólne czekanie nie jest tak smutne. Wiem, ze można wygadać się mężowi, ale co druga babka (i to jeszcze która rozumie Cię doskonale, bo mam taki sam problem) to jednak druga babka :-)
 
A niby sie tak mowi ze mlody organizm to szybko sie zajdzie w ciaze....czy to prawda? jak czytam co teraz piszecie to jakos w to watpie:hmm: mam wielka nadzieje ze nam tez sie tak szybko uda jak za 1 razem! I wam tez zycze abyscie juz nie musialy dluzej zyc w niepewnosci i szybko zobaczyly wymarzone 2 kreseczki;-)
 
Mój gin nie mógł się nadziwić, ze nie decyduję się na drugie dziecko. Wciąż podkreślał, że jestem już po 30, ze to już czas i takie tam... a teraz gdy się staram i nic to mówi, że mam się nie martwić, że jestem jeszcze młoda i mam czas :) nie może się chłop zdecydować :)
 
monis lekarz nie chce cie strsowac bo nie jest jeszcze tak zle moja sasiadka zaszla w ciaze w wieku 35 lat i to w pierwsza bo nie mogla kilka lat zawsze plod umieral ;/
 
Monis31 masz racje maz nie zastapi 'kolezanek' co wiedza co przechodzisz ;-) Moj maz sie tez denerwowal ze placze ze nie chce z nim rozmawiac ale jak zaczynalam to on zawsze mowil ze przesadzam i ze napewno nastepnym razem sie uda...
 
To tak co do mojego gina to jestem mu wdzięczna, ze otworzył mi oczy.
A co do męża to już mu nie mówię, że się tym martwię, bo stwierdził, że to może być jego wina (choć pewnie nie) i w efekcie miał większego doła niż ja. Teraz zawsze mówię mu w żartach, że w tym miesiącu także nie będzie wychodził z łóżka:-) wszystko wszystkim ale jak on jest zestresowany to już jest kaplica:sorry: a sama sobie w tej sprawie nie poradzę:-D
 
A i jeszcze jedno..
Bardzo cieszę się, że już niedługo 14 stycznia, czyli moje testowanko. Może tym razem. A jak nie to wyjątkowo nie będę się tym zadręczać... Mamy w tym roku 12 miesięcy, czyli ok 12 prób. Co tam jedna nieudana.
Uciekam spać.
Mam nadzieję, że będziecie "meldować się" systematycznie:tak:
 
reklama
Witam sie

byłam u endokrynologa i nic nie znalazł żadnego dominującego pęcherzyka jestem pusta jak stwierdził :(((((((( kolejne usg za tydzień ale mówi marne szanse że będzie, w kolejnym cyklu zwiększy mi dawkę clo do 2 dziennie a jak to nie pomoże to da coś mocniejszego kurcze a jajniki mnie tak bolą chce mi sie ryczeć w tym miesiącu daruje sobie tęmpe nie mam na to ochoty ani siły .

MamaRoberta - trzymam mocno kciuki:)
 
Do góry