reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

a może ci sie poprzesuwała na później skoro ostani cykl maiłaś 40 dni to mogło być tak ze owulka była ok 20dnia takie sytuacje sie zdarzają tak ja u mnie w 15 dniu zero owulka dopiero w 19
 
reklama
Mamuśka, to jakby się owulka przed 15 dniem pojawiła, to już powinno być widać na teście...
Masz rację, popierniczone to!!!

Nikola - wątpię, żeby mi się to na stałe poprzesuwało. Zawsze miałam 30 dniowe, a ten dłuższy to pewnie po tym odstawieniu tabsów...
 
A no tak , ale zamotana jestem !!:szok: Przepraszam !!!!!!!!!!!! Więc jak Pisze Nikola była później, a do którego dnia robiłas testy??
 
mamuska grzeczna dziewczynka, ale taka malutka (w porownaniu do Patryka) i potrzebuje duzo uwagi+prace domowe, to duze wyzwanie miec dwoje takich maluszkow bedac sama w domu caly dzien...
Jedne dzieci na cycku jedza 4 h inne widza na nim caly dzien...Poza tym to, ze teraz z mezem wymieniaja sie, pol nocy wstaje on do malego, drugie pol ona, mala tez im sie budzi co chwile w nocy, wiec maja 3 swiaty, przynajmniej tyle, ze obydwoje moga karmic malego butla, nie tylko ona jest uwiazana.
Rysica rozumiem.
Klaudusiu sliczny maluszek!!
 
Robiłam 15, 16, 17 dc, (albo 14, 15, 16 bo ja zawsze chwilę po północy robiłam) wszystkie negatywne, ale z lekką kreską - chociaż 15 (14 tuż po północy) wyszła PRAWIE jak ta testowa, stąd mój wniosek, że owulkę miałam 14 dc w dzień (nawet tak poczułam jakby kłucie w jajniku), i ten hormon wtedy już spadał po północy... później testów nie robiłam bo nie miałam a mąż akurat pracował i Szymek był chory więc nie mogłam kupić...
Oj, dziewczyny, nie ma co gdybać, teraz to już tylko czekać... i liczyć na cud ;)

Edit: zaraz mnie za czubka uznancie, ale zerknęłam teraz na test (zapomniałam go z półki w wc zdjąć i wyrzucić głupia) i myślałam, że się przewidziałam, ale jest taka cieniusieńka kreska, bardzo blada. W sumie mąż mi coś tam na śpiącego bąknął o jakiejś kresce, ale ja nic nie widziałam (czyżby to przez to, że wtedy miałam okulary?) i wkurzona powiedziałam tylko "kreska sreska, pewnie taka jak wtedy kreska widmo" rzuciłam test na półkę i poszłam spać... teraz w soczewkach (w nich lepiej widzę)patrzę a tak faktycznie coś jest... pod słońce tym bardziej... a to ten test mniej czuły... nie wiem, sprawzdę w poniedziałek i tyle... marudzę i wymyślam chyba :/
już mi na mózg i na oczy pada :-D
 
Ostatnia edycja:
A ja chce juz @:-( juz 44dc-a @ brak!!!:crazy: Ciazy nie ma,to by przynajmniej @ mogla sie pojawic...,juz mam powoli tego dosc-tych wiecznie rozregulowanych cykli.Castagnus juz mi nie pomaga:-( po prostu załamka.
Rysica moze,moze:-) Jak cos widac to musi cos byc.Powtorzysz test i bedzie wiadomo;-) Trzymam kciuki za pozytywa:-)
 
Ostatnia edycja:
Kasiik - musieć to nie musi, Nikola tez tak miała a w ciąży nie była... No ale póki nie ma @, to nic nie jest przesądzone. Nie nakręcam się! Ale jak coś ma być, to dopiero w poniedziałek się dowiem, bo mam jeden test, i jutro to za szybko robić znów... To jeszcze uściślę, że to wygląda jak cienka jak włos kreska taka cieniusieńka, i na prawo od niej tak jakby ktoś ją rozmazał na równo 1mm i się kończy. czyli tak jakby z prawej się "miękko" kończyła a z lewej była tak jakby mocniej odgraniczona

a Ty w którym dniu cyklu byłaś u gina? Może było za wcześnie, żeby ciążę wykryć? Może jesteś w ciąży, ale skoro cykl był długi to może i owulka się przesunęła i za wcześnie jest?? Może spróbój po świętach też zatestować jak @ nie dostaniesz?
 
Ostatnia edycja:
Rysica wiec cień nadziei jest jednak, w poniedziałek bedziesz juz na 100 % wiedziec !!!!!!!!!!!!!
Kasiik może ma racje Rysica, ja bym sie wybrała jeszcze do lekarza albo test zrobiła !!!!!!!!!!!
 
Byłam we wtorek 19.kwietnia,to byl 40dc.Nawet nie wiem czy byla wogule owulka.Mam jeszcze jeden test-ale myslalam ze zostawie sobie go na nastepny cykl...,i mam zamiar zaczac mierzyc temp i uzywac testow owulacyjnych -zeby wogule stwierdzic ze owulacja wystepuje,ach dziewczyny-tak ciezko jest zajsc w ciaze-tym bardziej jak sie ma takie problemy z hormonami co my:-( Moja sis ma cykle jak w zegarku 28dniowe.Jak zaczela sie starac o dzidzisia-to zaciazyla za pierwszym razem-(nawet nam mowila na poczatku ze za miesiac bedzie w ciazy-i tak bylo)ale niestety poronila koło 7-9tyg:-(a bylo nawet widac 2 zarodki-załamała sie-ale po 3 miesiacach zaszla w kolejna ciaze-i ma teraz 1-5r coreczke.
 
reklama
Kasiik - to może dla swojego czystego sumienia zrób ten test :) Bo a nóż widelec Ci się coś tam rozwija ale było za wcześnie by to ocenić.

Jest tu kto?? Czy wszyscy święta przygotowują??? Ja jestem i w międzyczasie Must be the Music oglądam :)
 
Do góry