Witam
ja się wczoraj poryczałam niby się spodziewałam ale mimo wszystko poszłam siku i zobaczyłam różową kropkę na wkładce a dziś czuje że się @ rozkreca jedna wielka anomalia pierwszy raz w życiu mam okres o 2 dni wcześniej zgagę dalej mam normalnie siedzę i ryczę na męża się wczoraj obraziłam że nie wszyło na siebie zresztą też jestem głupia i beznadziejna i tyle przecież to pierwszy cykl i przecież czułam że nie wyszło ale tak mi smutno....
kaskasz mnie zawsze przy okresie jakieś skrzepki wylatują raz większe raz mniejsze po za tym było przytulanko może to się jakoś sperma ścięła w połączeniu w woda z kibla(środki typ domestos podobno ścinają białko a sperma to białko) a że miałaś lekkie krwawienie to była czerwona więc to może być nie twoje tylko twojego męża... innego wytłumaczenia nie mam.....
maja nie dołuj eis choć wiem że łatwo powiedzieć podobno po nocy przychodzi dzień sorrki alemnie dziś kiepsko pocieszanie może wychodzić w każdym razie trzymam za ciebie kciuki żeby ci się ułożyło
ja się wczoraj poryczałam niby się spodziewałam ale mimo wszystko poszłam siku i zobaczyłam różową kropkę na wkładce a dziś czuje że się @ rozkreca jedna wielka anomalia pierwszy raz w życiu mam okres o 2 dni wcześniej zgagę dalej mam normalnie siedzę i ryczę na męża się wczoraj obraziłam że nie wszyło na siebie zresztą też jestem głupia i beznadziejna i tyle przecież to pierwszy cykl i przecież czułam że nie wyszło ale tak mi smutno....
kaskasz mnie zawsze przy okresie jakieś skrzepki wylatują raz większe raz mniejsze po za tym było przytulanko może to się jakoś sperma ścięła w połączeniu w woda z kibla(środki typ domestos podobno ścinają białko a sperma to białko) a że miałaś lekkie krwawienie to była czerwona więc to może być nie twoje tylko twojego męża... innego wytłumaczenia nie mam.....
maja nie dołuj eis choć wiem że łatwo powiedzieć podobno po nocy przychodzi dzień sorrki alemnie dziś kiepsko pocieszanie może wychodzić w każdym razie trzymam za ciebie kciuki żeby ci się ułożyło