Hej
Nimfii!! No faktycznie nasze Maciusie w podobnym wieku
) Wiesz ja też jestem na urlopie wychowawczym i mam umowę na czas nieokreślony. Teraz mam urlop do końca roku i marzyłam o tym, żeby właśnie do końca roku zajść w ciąże i od stycznia iść na zwolnienie, a potem macierzyński. Przez cały ten czas miałabym wypłacaną pensję z zusu. No ale jak się okazuje nie tak łatwo zajść mi w ciążę - a byłam przekonana, że pójdzie tak łatwo jak z Maciusiem - też w pierwszym cyklu starań, w dodatku po tylko dwóch przytulankach. Teraz życie mi trochę nosa uciera. Muszę więc przedłużyć urlop wychowawczy - i nie wiem na ile, bo nie wiem jak długo jeszcze będę się starać. Chyba najlepiej jak zrobię to na cały rok (bo to już będzie ostatnie moje przedłużenie) - ale wtedy jak zajdę w ciążę na początku roku to nici z pełnopłatnego zwolnienia...
Wciąż to przeżywam, bo kasy troszkę brakuje, ale się przekonałam, że nie można w kwestii ciąży nic zaplanować...Bo jak się planuje to wtedy właśnie na opak wychodzi...