reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Może ktoś przyniósł. Miałaś jakiś gości albo gdzieś byłaś? Widzisz ja siedzę w domu i też mnie coś złapało ale tylko na chwilę.
U mnie szara rzeczywistość... syn zrobił bałagan standardowo mąż wrócił z pracy a ja nie wiem co zrobić na obiad... zajadam bułki z dżemem na razie :-)
Kuruj się. Oby szybko przeszło.
 
reklama
Hej hej :)

Agnieszka
zdróweczka życzę, niestety taka pogoda, teraz pewnie pełno wirusów będzie fruwało.

Padnięta jestem, całe szczęście, że poniedziałek za nami. Jeszcze tylko 4 dni ;)
 
Wróciliśmy i właśnie dostałam @ ehh, mąż chyba bardziej sie zmartwił
Witam nowe dziewczyny staraczki !
Życzę zdrówka dla przeziębionych !
Klaudusia- tort odważny ha ha i ładna kiecunia !

W górach zbuntowana Olka dała nam popalić, oj dała czadu. W zeszłym roku gdy nie chodziła, była na cycu i nie manifestowała swojego JA to była zupełnie inna bajka.
Pogoda w 80 % ok., kwatera też spoko tylko młodej się coś wiecznie nie podobało i darła się. Mnie to mocno stresowało bo nie byliśmy jedynymi gośćmi... Problemy były z zasypianiem bo my wszyscy w jednym pokoju i nowe miejsce. Na szczęście zjeżdżaliśmy na kwatere tylko aby się przekimać. Zależało nam aby pokój był w miare duży ze względu na Olę i oczywiście z łazienką, wygodnym łóżkiem ( Ola spała w turystycznym) i dostępem do kuchni. W knajpach ryk że chce jeść sama, o karmieniu nie było mowy. Wszystko w koło umorusane i ciuchy, no ale z drugiej strony fajnie że chce być taka samodzielna. Wózka praktycznie mogliśmy nie brać. Byłam ciekawa reakcji Oli gdy wjeżdżaliśmy wyciągiem na Szrenicę ale uff nie bała się, nawet się podobało, a przy zjeździe przysnęła wtulona w tatę. Weekend spędziliśmy na wiosce, w całej chałupie grzyby, dziadki to mają świra na ich punkcie, mnie to aż mdliło od tego zapachu, ale w occie też lubie sobie pojeść. Wróciliśmy do domu umordowani ale zadowoleni i z nadzieją że za rok będziemy bardziej zgraną drużyną.
 
Kupinosia no to super że wróciłaś! Z tego co piszesz to aktywny wypoczynek był:-):-):-) - ja też takie lubię. My się wybieramy do Zakopanego ale też się troszkę boje o Domina bo jest tak jak z Olką - WSZYSTKO SAM!!!!:no::no::angry:
Ja kocham zbierać grzyby ale z jedzeniem już gorzej:no::cool:
No trudno że @ przyszła, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - można czerpać nadal przyjemność ze starania!!!:-):-):tak:A tym razem regularnie? Ja miałam na razie 36 dni, tak jak przed ciążą- zobaczymy co będzie dalej!!!
agnieszka kuruj się bo pogoda piękna:-):-):tak:Ja dzisiaj nawet tulipanki posadziłam:laugh2:
izka odezwij się:happy::happy::happy:
 
Kupinosia, witaj :)
Zosia Samosia Ci rośnie :)

Agnieszka, nie daj się choróbsku, zdróweczka :)

Nareszcie po pracy, lenia dziś strasznego miałam, a czas jak na złość wlókł się straszliwie :/ Lecę coś wszamać :)
 
Hej dziewczynki!
Dziś robiłam badania i niestety ciąży brak :-:)-:)-( a co gorsze @ też:-(
w piątek idę fo gina, bo już mnie to zaczyna martwić, czuję się niezafajnie, głównie emocjonalnie jestem rozwalona:-(
Zaraz muszę sobie posprawdzać resztę wyników, bo przy okazji zrobiłam dodatkowe badania z krwi.
 
witajcie dawno mnie tu nie było, tydzień temu poszłam do pracy wstaje na 5:szok: mam na 7 do 15 a jestem w domu po 17, w domu dużo pracy itd, więc jestem zaganiana. Nie mam czasu na nic,
A staranka ... zrobiłam test -neg, już nie będę robiła testów bo to nie ma sensu co ma być to będzie :tak:
córcia jest teraz u babci bo mąż jutro do doktora a ja do pracy.
agnieszka kk życzę zdrówka
pozdrawiam i życzę owocnych staranek:-):tak:
 
reklama
Izka, przykro mi :( oby w następnym cyklu się udało. A długo @ się spóźnia?

Halina, u mnie podobnie pobudka ok 5:30, młodego do żłobka odstawić, potem do pracy, z pracy po małego (przez połowę miesiąca, drugie pół mąż go odbiera) i do domu. Zanim zlądujemy to po 17. Dobrze, że mąż wcześniej kończy to chociaż jakiś obiadek przygotuje :)
Szkoda, że teścik wyszedł negatywny. Ale wszystko przed Wami.

Ściskam dziewuszki, zmykam jeszcze kuchnię ogarnąć i do wyrka. Do jutra :)
 
Do góry