reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

heloł....ja się witam wykończona

Duśce wylazły wszystkie "trójki" w ciągu 4 dni :szok: od piątku spałam może ze 4 h, taki kosmos
w nocy w nd byliśmy z nią na ostrym dyżurze, bo obie fiksowałyśmy...już nie wiedziałam, co jej podać i jak jej ulżyć
dostała paracetamol w kroplówce i prawie cały poniedziałek
ale się umęczyłyśmy.....wyła mi non stop, a ja już wszystkie sposoby i leki wykorzystałam, nic nie pomagało
a od piątku co dzień jeden ząb wyłaził:szok:
mam nadzieję, że teraz długa przerwa będzie, żeby mi dzieciak odpoczął


Lila dziś w domu, bo jest test 6-klasistów - była 3 godziny na placyku pod domem :happy: fajnie, że mogę ją samą już wypuścić, bo z okna widzę plac zabawi nie musi przez ulicę przechodzić, a dzieciaków dzisiaj mnóstwo


AiRiS - ja mam @ taką samą jak zawsze - nic się nie zmieniło, 4 dni przy czym 1 dnia używam podpasek a później już wkładki mi wystarczają
teoretycznie zawsze po porodzie może się zmienić, wahać , a Ty już jesteś półtora roku po porodzie także powinno się ustabilizować
jeśli masz takie obfite @ za każdym razem, to może akurat u Ciebie się zmieniło, ale dobrze robisz, że chcesz sprawdzić o co chodzi:tak:


Enya - babo! , odzywaj się
 
reklama
Hejka

Ula - o kurczę! ale miałaś spaprane dni! już nie mówiąc o dzidziuni, bo ona też się wymęczyła na dobre...
Fajnie że mąż zadowolony z nowej pracy, to ważne :tak:

Jak tak czytam o tych waszych perypetiach z ząbkowaniem to aż mi ciarki przechodzą brrr.
Mi niunia w ogóle nie ząbkowała boleśnie. Nawet nie wiedzieliśmy że coś wyrasta dopóki nie wyrosło... :-D
I tu nagle jesteśmy sobie na spacerku, niunia roześmiana, ja na nią od góry spojrzałam i nagle mi się rzuciły w oczy dwie dolne jedyneczki. Ot tak !
 
padnięta jestem...
ale jeszcze wskoczylam do Was...
Ullana ostatnio lekarz coś mi mówił o endometriozie... bo moje@ są bardzo bolesne jakby macica miala mi wypaść...zobaczymy co lekarz zaleci... ale fakt po 2 ciąży moje cykle są piękne zowulacjami, trwają max 30 dni , szkoda, że tak nie bylo jak się staralam o dzieci :p

Mou jak tak sytuacja u Ciebie?
 
AiR - a co Ty spać nie możesz? :-D
U mnie bez zmian. Czekam na list ze szpitala kiedy następna wizyta u endo. Chciałam wziąć clo od kolejnego cyklu ale nie mogę bo po dostinexie mam podwyższone enzymy wątrobowe. 9 kwietnia kolejne badanie krwi, czy z wątrobą już jest oki czy nie. Na szczęście to bardzo małe odchylenie od normy. Ale clo nie mogę wziąć z tego względu i jestem zła wrrrr :wściekła/y::-p no i wszystko mnie swędzi na co dostałam atarax, więc żle reaguję na dostinex niestety, a bromergonu się boję. Jest jeszcze jakiś inny lek na prolaktynę, może coś wykombinują. Teraz muszę czekać...
 
hej,

u mnie już lepiej
chyba na razie ząbki małej przystopowały...ale dała mi w kość
Lila przeszła to zupełnie inaczej - było kilka ciężkich dni, jak 5 wyłaziły, ale po prostu trochę marudziła i spała w dzień, a ta po prostu wyje po kilka godzin - wypróbowałam wszystkie babcine sposoby i nic nie działało
co 4h dawałam paracetamol, żeby jej ulżyć, bo nie mogłam już znieść tej bezsilności i jej cierpienia
no ale najgorsze już mamy za sobą
wylazły 3 i już jest dobrze
musiałam butki jej kupić, bo tuptać chce - dobrze, że pasy są w wózkach, to ją przypinam i nie boję się, że wyskoczy
ale czasem tak się rwie do ganiania, że podskakuje razem z wózkiem :-D
a taka jest zawzięta i silna, że potrafi chodzić ze 2h :szok:
w sobotę na spacerze, tak ganiała gołębie, aż usiadła na chodniku totalnie wykończona i usnęła na siedząco :-D
byłam od niej z 10 kroków, a zanim doszłam, to ona już spała ze zwieszoną głową:-D
boskie mam dziecko ! :tak:


Lila ma w sobotę występ - pokazy dla rodziców, żeby dzieciaki mogły się pochwalić postępami gimnastycznymi
jak wraca ze szkoły to sama ćwiczy po 2 godziny przy drążku, aż ją muszę gonić i zmuszać do odpoczynku:baffled:
bardzo chce jechać w lipcu na obóz gimnastyczny - niby to tylko tydzień, ale trochę się cykam
w sumie ona ma dopiero 6 lat i jakoś nie mogę się przemóc, żeby ją puścić
jak myślicie ?
grupę znam i dzieci i tych instruktorów, jadą 100km tylko od domu, program nie jest przeładowany, mają w planie różne wycieczki, zwiedzanie, a w programie ćwiczeń jest basen i ćwiczenia na świeżym powietrzu
rodzice starszych dzieci chwalą te obozy
musimy podjąć decyzję do końca kwietnia, a ja i chciałabym i boję się :confused2:


Air- a kiedy masz gina ? może faktycznie to endometrioza....

Mou - lepiej jeszcze poczekaj z eksperymentami....szkoda tylko, że to tak długo trwa:-(
 
Ula - experymenty odstawione na razie. Dwie miesiączki pod rząd do kitu, Jedna 10 dni a teraaz kolejna po 16 dniach. Coś bardzo nie tak. W tym miesiącu wizyta u endokrynologa. Dam znać co i jak nic ciekawego na razie.

.... ale ja jak miałam 3 i pół roku uciekłam świadomie z domu. (sąsiadka pracująca w teatrze obiecała stroje a nie przyniosła :-D) Pamiętam bez mała wszystko co i jak, szczegóły tylko zatarte... a tylko ponad 3 latka. Teraz jestem w szoku co musieli przeżyć rodzice i moja babcia... Odkąd mam Natalkę, dalej jest dla mnie zbyt mała, i zawszę muszę Ją chronić. To moje CUDO i za chiny pana bym jej nigdzie nie posłała.


Ale ale..... mam ją tylko jedną i też tłumaczę sobię, że robiłam głupie rzeczy jak byłam od Niej młodsza, prawie dzidziusiolkiem! ale wiedziałam co robię!

Ula - wiesz dobrze że Twoja pociecha jest gotowa na opuszczenie mamusi, ale trudne jest się z tym pogodzenie... 6 i pół roku pod okiem opiekunów i nowe doświadczenia..??? jak jej się nie spodoba to zadzwoni i powie " mamusiu, ja chcę wrócić do domu " tak jak ja w jej prawie wieku, kiedy kolonie moje były niewypałem... ale to było jakieś 25 lat temu w moim przypadku, więc sporo mogło być NIE TAK he he :-D:-D:-D

Wiem jedno. Dziecko w wieku Twojej córeńki jest zupełnie świadome, i może podejmować PEWNE deecyzje. I jeśli ufa nauczycielom to ja bym Mojej pozwoliła. Trdno się nie bać...... ale kiedyś ptaszki wyfruną... a jeślii lepiej będą do tego przygotowane..... no cóż, tym trudniejsze dla nas, rodziców. Matek tym bardziej...
 
Mou - wow, no to niezłe ziółko byłaś :szok: :-D

ja to byłam aż za grzeczna :zawstydzona/y::confused:

mój A. jest na nie, a ja jeszcze się zastanawiam....jakby miała 10 lat to by nie było sprawy, ale 6-latka.....mam dylemat
jasne, że to blisko i w każdej chwili mogę po nią pojechać, ale nie o to chodzi
może się przełamię

a twoja @ jakieś humory ma, czy co ;-)



Enya - co się nie odzywasz ....
 
Ula - No łobuziara byłam, ale tylko jako dziecko, potem już było ok :-D

No i ja niestety też bym się bała puścić, nawet po 10 urodzinach :-D:-D:-D
 
hej
nie odzywałam się trochę, Filip ma jakieś lęki separacyjne czy co, odstawił smoka i przerzucił się na cycka - jak zasnie to po jakimś czasie co 40 minut musi się do cyca przytulić i oderwać się nie chce, nawet jak zaśnie nie mogę wyciągnąć, bo się budzi

byliśmy na spotkaniu dziewczyn z podforum czerwcowego, pod Łodzią i oczywiście właśnie wtedy musiała mi sie odnowić erozja rogówki, bolało jak s..n, moderatorka znalazła mi szpital, mąż kumpeli tam zawiózł, dostałam leki i jest lepiej
dziś byłam na kontroli, w sumie 12 dni po odnowieniu się, śladu nie ma, ale mam być nastawiona że będzie wracać
trochę to niefajne, bo wtedy kompletnie jestem poza życiem - mało co widzę, nie mogę siedzieć przy kompie, jeździć samochodem
lipa jednym słowem

Filip powoli wstaje i czasem kilka kroczków zrobi przy meblach, ale jeszcze woli na kolanach, w sumie od jakichś 3 tygodni raczkuje a nie się czołga

to tyle z tego co u nas

Ula ja bym chyba nie puściła, na zawał bym zeszła, no nie dałabym rady ;-)
 
reklama
Hejka lejzi krejzi gerlsis hehe :-D

Widzę że sama na froncie jestem, ale u mnie już po ptokach niestety. Tylko ivf, nie liczę na nic więcej. Owu nie ma w ogóle, Cykle trwają po 16 dni, przy tym stanie to i nawet sexić się nie da. Przy mojej anemii takie krwawienia częste to mord na mnie, i zupełne wykończenie.
Już nie walczę. Czekam na następny cykl i biorę clo experymentalnie, przez 4 cykle. Jak nie wyjdzie przez 4 cykle to olewam "temat" totalnie.
Ale to już ten etap że nawet nie myślę o staraniach o drugim dziecku itp... może to i dziwne, ale ja naprawdę się z tym pogodziłam, jakoś taki luz blus ...


Fiol - a co to masz z tą rogówką, bo nigdy nie wspominałaś????
 
Do góry