reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Kinga ja tak zaszalałam tydzień temu i strasznie współczuję bo wiem jak się czujesz...;-)Tylko że ja to jeszcze zawsze wiszę na kibelku i cały dzień nie mogę nic jeść.
No więc laski u mnie owu była raczej na pewno wczoraj bo czuję ból @ i tempka podskoczyła. No ale że ostatnie staranka były 5 dni temu to nie wierzę żeby była jakaś szansa. Gdyby nie pogmatwanie z testami owu brałabym do wczoraj wiesioła i może wtedy..??? No ale cóż. Za jakieś 1,5 tyg się okaże...
Następny cykl - niestety nie wiadomo czy starankowy czy nie.....
Mou ja coraz gorzej znoszę tą rozłąkę, ale obdyskutowaliśmy z K. ten temat na wyjeździe - trochę ustąpiłam. On chce pracować tak żeby minął rok jego pracy za granicą ze składkami bo wtedy będzie miał zasiłek. Rok mija w styczniu albo w lutym więc jakoś wytrzymam do tego czasu. Inna sprawa że chcemy kupić działkę i budować dom a jak wiadomo - kasa jest potrzebna. Mnie parcie trochę przeszło i bardzo bardzo bym chciała ale nie mam obsesji - męczy mnie tylko świadomość że gdyby K był na miejscu to już dawno byłabym znowu w ciąży (po prostu to wiem). A tak się to układa od pół roku że nigdy nie trafiamy - jak chcę żeby cykl był krótszy to sie wydłuża, a jak chcę dłuższy to sie skraca. Wierzcie mi że naprawdę tak jest, jakby los nie chciał mi tego ułatwić. Gdybym miała cykle jak w zegarku mniej więcej i owu też mniej więcej w tym samym czasie to byłoby trochę inaczej...A tak to loteria...;-)
No ja moje dziecko mam poubierane na 2 lata do przodu bo mój tata jak już pisałam pracuje w Anglii i zwozi mojej Ali ubrania tak jak piszesz Mou za połowę ceny tej którą dałabym w Polsce. Ja od czasu do czasu coś jej kupię :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej kochane,

Kinia,
ja nie chcę Ci nic mówić, ale pamiętam, że w pierwszą ciążę zaszłam kilka dni po mega alkoholowej nocy, w drugą hehehehe, w tym samym cyklu, gdy "odstawiłam" alkohol, bo tak się spiłam, że 3 razy R musiał przystawać, żebym mogła wyjść z samochodu i bełcika z rzucić ;-)

miłego dnia idę się umyć, ubrać, pranie zrobię i kładę się spaaać :shocked2:
 
Witam was dziewczynki


ja juz trace nadzieje. D nie chce iść na badania. ja nie wiem co mam zrobić za co się zabrać...


u nas wszysto po staremu, młody do przedszkola śmiga od przyszłego miesiąca będą się uczyć angielskiego.
u nas w pracy zaczyna się zapierdziel, nie wiadomo w co ręce włożyć.. a jezeli chodzi o staranka.. kochamy sie w przyjemności i staramy się nie myśleć ale jakos dalej sie nie udaje, przytłacza mnie to wszystko, w listopadzie minie rok od starań a kreseczki jak nie było tak nie ma.. i to oczekiwanie czy zjawi się @ czy nie.. mam dość powoli..



Buziaki i uściski dla Was wszystkich !! :)
 
Ostatnia edycja:
Kinia, ja nie chcę Ci nic mówić, ale pamiętam, że w pierwszą ciążę zaszłam kilka dni po mega alkoholowej nocy, w drugą hehehehe, w tym samym cyklu, gdy "odstawiłam" alkohol, bo tak się spiłam, że 3 razy R musiał przystawać, żebym mogła wyjść z samochodu i bełcika z rzucić
wink2.gif
Kochana jesteś że tak podnosisz mnie na duchu rybka ;**** hehehehe ale ja Ci mówię jak ja się spiłam w tą sobotę to szok :zawstydzona/y: aż mi wstyd przed znajomymi było.... a w domu to zasnełam od razu i to przytulona do dupy Aslana :-D rano się o tym dowiedziałam! żałosne :sorry2:
ech... życie! reset jak niewiem co! :D


Miłego dnia dziewczynki
ja ostro dziś pracuje... tuba nowa wiec maszyna chodzi cacunio! :-)


Fiolecik zamawiaj tą pieczątkę! zobaczysz jaką śliczną Ci zrobie ;-)
 
Siwa, może jak skupisz się na pracy wtedy Wam się uda...ja jak oderwałam się na trochę od domowych spraw i przez m-c popracowałam nad jednym zleconkiem to się udało, czego i Tobie mocno życzę, jak Wam wszystkim

Kinia, dupa Aslana, wyobrażam sobie, hehehe
 
Dotka na samą myśl śmiać się chce no nie heh...

Siwa
nie smutaj się.. ja wiem wiem gadanie ale powiem Ci że nie ma co za mocno chcieć bo dupa z tego bedzie a nie dziecko. wyluzuj...na spokojnie zajmij się swoimi sprawami.. nie myśl o staraniach i może akurat zaskoczysz:) nie możesz wątpić ale też nie można wariować z tego powodu. Buziak.
 
heloł

Kinia no właśnie rzeźbimy logo, ale coś mi się wydaje że ono będzie się zlewać i wyjdzie plama, pierwszy projekt mogę ci pokazać

Siwa uszy do góry - u mnie już stuknął roczek u mou jeszcze więcej - damy rade, twarde babki jesteśmy c'nie? ;-)
 
Witam się :)

Siwa - rozumiemy Cię, przecież staramy się (niektóre) długo dłużej niż rok, rok to jeszcze pikuś (dla mnie przynajmniej);-) Ja bym jednak potruła d... mężusiowi, albo jak nie chce, to niech chociaż łyka salfazin cy cuś. To mu nie zaszkodzi, i jeśli problem jest po jego stronie to na pewno pomoże :tak:

Kinga - he he he ... dobrze że ten akurat bąków nie puszczał :-D

:shocked2:- nie mogę wyrobić z tej ikonki, toż to nie szok tylko facjata dmuchanej lalki... :-D

A u mnie zero oznak małpiszonowych, ten casta jest naprawdę fajny, i nawet syfki mi nie wyskakują hurrraaa :-)
 
dziekuje wam dziewczyny:)


czytam te słowa i aż mi chęć do życia wróciła.. chyba musze wrócić na stałe.. a nie tak z doskoku na forum. może zmieni mi się wtedy podejście do życia... ehh aż dopadła mnie chcica ;p musze D dopaść jak dojedziemy do domu :)

wogole nie wiem czy wam mówiłam ja z D przebywam 24h na dobe odkąd zaczełam prace bo pracujemy w jednej agencji reklamowej :) i muszę sie pochwalić ze rzadziej się kłocimy. i miedzy nami się układa planujemy w tym roku ślub cywilny a w przyszłym kościelny bo narazie nie mamy kasy na weselicho ;p a cywilny skromy zrobimy zeby nieżyć na kocią łapkę i starać się o kredyt na mieszkanie :) chcemy kupić 3 pokojowe bo 2 pokoje to za mało jak chcemy mieć w przyszłości 3 dzieci :) jeszcze dwójeczka nam została a D sie smieje ze machniemy bliźniaki a pozniej jeszcze jedno a ja do niego hola hola a kto to urodzi a on do mnie no jak to kto my i sie smieje ze mnie ;) chcemy teraz 2 a te 4 to może tak po 30 jak juz bedzie ;)


Mou a moze malpiszon wcale nie przyjdzie? :)
 
reklama
fioletowa wyślij fotkę to ocenie :) i powiem ci jak by się odbijało :tak: spokojnie

Mou fajnie że tak ten casta na Ciebie dobrze działa:))

Siwa bo tu na forum fajnie jest...jak są fajne dziewczyny to się chce tu być:) wiadomo że każdy ma gorszy lepszy dzień i nie zawsze tyle czasu na net ale warto czasami własnie tu popisać sobie... ja jestem na tak. i zawsze jak mam czas to jestem i niektórym dziewczynom z bb wiele zawdzieczam:tak:
 
Do góry