Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

[Dotkass]

mili gratuluję synka , no i byle do końca, odpoczywaj teraz ile się da, bo już bliżej niż dalej, zleci jak z bicza strzelił :-)

Moni.ka, witaj...powodzenia

ja mam dziś mega dołujący humor...szkoda gadać...buziam Was

 

[RiSiA]

MOU wszystkiego naj kochana:*

 

[Dotkass]

Pajeczko, zaczynamy odliczanie??? wow, to już na dniach...denerwujesz się? jakbyś już nie miała jak napisać to trzymam kciuki za bezproblemowo- szybki poród :-)

 

[fioletowa]

heloł

witaj Monika

ale mi się spać chce, a moje dziecię jakoś dziś nawet pospało... ech babie nie dogodzisz ;-)

 

[MOUSEFISH]

Hejka

Mili - gratuluję !

Monika - witamy w naszym gronie i szybkiego zafasolkowania życzę

Fioletowa - nawet nie wiesz jak mi się chce spać. Oczy mi się zamykają i chętnie bym jeszcze ze 3 godzinki pospała

Dotka - zaczeło się Pajkowe odliczanie, ale nie martw się. Nim się obejrzysz będziemy odliczać Twoje ostatnie 2 tygodnie he he he ;-)

 

[fioletowa]

to co mou, pakujemy się pod kołdrę, dospać te 2 godziny?
żeby tylko jeszcze tu jakaś była ;-)

ech, a ja zaczęłam się odchudzać - jak zobaczyłam swoje foty z ostatniej imprezy, to sorry wodzu... a że jak na razie ciąży ni widu ni słychu, to trzeba wziąć się za siebie w końcu, może mi się troszkę prolaktyna unormowała to jakoś mi to pójdzie...

 

[MOUSEFISH]

Fioletowa - ziewam jak wariat, a muszę piekarnik umyć i dół ogarnąć, ale jak tylko to zrobię to.... na bank usnę mmmm....
ciekawa jestem jak tam z tą moją wagą, bo skoro dzięki castagnusowi nie mam już mleka, to może też zacznie mi spadać. A mówi się że jak się ma mleko to się chudnie. Ja wiem że jak się ma mleko i się karmi, ale mimo wszystko Nie wiem ile ważyłam na początku tego cyklu, ale mam wrażenie że spodnie mam luźniejsze. Wczoraj je ciągle podciągałam, a niecałe dwa tygodnie temu były po prostu normalne, nie ciasne ale na pewno nie luźne. Noooo ciekawe, ciekawe hmmm

 

[fioletowa]

no mi się waga zbliżyła do bardzo niebezpiecznej granicy - jeszcze kilka kg i bym ważyła tyle co na maksa w ciąży ;-) zobaczymy jak mi pójdzie zrzucanie tego, wzięłam się za dietę rozdzielna, powolna, ale skuteczna, mam nadzieję że przestawię się na stałę na tę dietę...

 

[MOUSEFISH]

Ta dieta jest tak naprawdę najlepsza, wszystkie inne najnowsze które wchodzą, szybko mijają bo się okazuje że nie są wcale takie bezpieczne... ani skuteczne na dłuższą metę.

 

[fioletowa]

ja ją stosowałam przed ślubem i ładnie powolutku schodziło, ale potem przygotowania do ślubu, wić na szybkiego gdzieś tam jedzenie, potem po ślubie ciąża leżąca i potem się zapomniało o diecie
ale teraz się nie dam
heh troszkę mnie zmotywował mąż [swoim przykładem], który ostatnio schudł - ja się robię coraz okrąglejsza a on wręcz przeciwnie, doszło do tego że ważymy tyle samo [a on jest o 30 cm wyższy]