reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

kurcze to nie wiem czy jest sens...może odpuszczę i w przyszłym cyklu porobię dokłądne badania...kurcze potrzebuje porządnego kopa, żeby się zapisać, ale stale jest coś "ważniejszego" (chyba strach przed usłyszeniem czegoś czego się nie chce usłyszeć)
 
reklama
Dotka - eeetam ! gdybym ja miała taką możliwość to bym nie dała żyć ginekologom, dopóki bym w ciąży nie była! Już pisałam kiedyś że wolałabym wiedzieć co jest nie tak i to leczyć, niż siedzieć i czekać aż się uda. Więc startuj do gina i to w try miga :-D

Ja jestem na etapie poszukiwań strzykawki z długą końcówką he hehehe he he ... Bo jeśli u mnie to wrogość śluzu czego tu nie sprawdzają już. Bo jak lekarz powiedział - jeśli mam wrogi śluz, to i tak jedyny sposób to inseminacja, więc po co to badanie robić, skoro jest dość uciążliwe. Bo trzeba się bzyknąć godzinę max przed badaniem i szybko po sexiku do lab i szybkie pobranie śluzu... ech! w sumie to sama bym się nie zgodziła chyba na to, szczególnie że do szpitala mamy busa z przesiadkami, i godzine by zajęło dojechanie tam.... więc co? najlepiej w łazience szpitalnej zadziałać?:-D
To ja już wolę sobie zaaplikować plemniorki osobiście he he i ominąć wrogi śluz :-D:tak:

Dobra - sprzęt zakupiony he he, teraz tylko powiadomić M :)
 
Ostatnia edycja:
melduję się ")

a więc tak z dzidzią wsio dobrze:):) taki spokojniutki :):) ogólnie pani doktor powiedziała, ze prawdopodobnie chlopak, ale wsacdzil sobie pępowinę miedzy nogi i kicha :-D wszystkie wymiary wskazują zgodnie co do daty na suwaku, wiec wychodzi, ze poród 11 wrzesnia - planowany oczywiscie:) pobrala cytologię, powiedziała, ze mam o siebie dbać bo szyjka jest troszkę za miękka i moze się skracać, ale jest ok :):) l4 dala bez problemu :):)


Mou nie wrócilam do swojej ginekolog:):):)
 
Pajkaa - i dobrze! A z tej jesteś zadowolona? Normalniejsze podejście miała?
No i super że wszystko ok! Pewnie jesteś super happy że widziałaś synusia??? :-):-D
 
Pajkaa super, że wszystko ok i zupełnie inaczej piszesz o tej wizycie, niż o poprzedniej, więc chyba a raczej napewno zmiana posłużyła :tak:

Mou, ja chcę zajść w ciążę, ale jestem taka, że narazie próbuję sama, bez żadnych wspomagaczy (sama tzn z moim R :-D), narazie kilka m-cy więc nie mam co się stresować (tymbardziej, że marzyło mi si,ę drugie majowe, więc narazie nooooo stres :-D- pobadam jeszcze następny cykl i jak nic to wtedy będę się martwiła, bo do sierpnia będzie już coraz bliżej ;-)
 
Mou ta lekarka prowadziła moja poprzednia ciaze... teraz chcialam zmienic bo ona nigdzie nie przyjmuje na NFZ tylko wszędzie prywatnie a wiadomo to koszt :( ale M powiedział, ze woli zapłacić i miec spokojną żonę w ciaży niż się stresować... powiedziała, ze jest tak jakaś narośl, ale mam sie tym nie przejmować.... zrobiła badania i zobaczymy co wyjdzie... a jest super, zawsze robi usg, potrafi mnie uspokoić zawsze jest pod telefonem...:)
 
Na szczęście to już połowa ciąży, więc kilka płatnych wizyt Ci odeszło. Ale dobrze że jesteś zadowolona... i popieram męża :tak::tak:
 
Mou, chyba miałaś rację z przesunięciem owu...mam nadal śluz płodny, ciągnie się i jest przeźroczysty...dobra pomęczę mojego R do końca cyklu, a co...tylko czy jego plemniczki mają jeszcze na tyle sił??? :dry:
 
reklama
Dotkass Mou ma rację, ja też się pocieszam niektórymi takimi nietypowymi ciążowymi wykresami i na prawdę niektóre są dziwne:biggrin2:

Pajkaa super że super!!! Jak ja bym chciała zobaczyć swoje drugie dzidzi na takim USG....Ech...chociaż powiem Wam że im bardziej chcę być już w ciąży tym bardziej się boję...Dziwne to ;-)

Mou ja Cię dobrze rozumiem z tą inseminacją. Chociaż staram się stosunkowo krótko o dziecko to też taka myśl mi przyszła do głowy:) Ale takie plemniczki przeżyją??? A w I ciązy nie miałaś problemu z wrogim śluzem???

Kariin a gdzie Ty??? Chyba jeszcze w Polsce:biggrin2:

Mnie nadal bolą sutki, są strasznie wrażliwe - nawet pidżama mnie drażni, i wręcz ciemnobrązowe, obrzmiałe z żyłkami. Ja mam w ogóle płytkie żyły ale teraz są o wiele bardziej wyraźne. Nie chcę się napalać ale tak to nigdy nie miałam przed @. Bolały mnie piersi ale całe...:-p
 
Do góry