reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Dziewczyny wiecie, ze mam w piątek urodziny? :tak: Prezencicho jak się patrzy :-)

Karinn Mou po mnie testuje, kto wie, kto wie ;-)

Kochana - kto powiedział że ja po Tobie testuję he he he, przecież ja już od dawna testuję :-D ale wierzcie mi, ja nie jestem tą piątką piękną niestety, mimo że mieszkam pod piąteczką :-) Ale mimo wszystko jeszcze sobie pomażę i będę się łudzić do końca! A co mi tam :-D
 
reklama
Kariin - no zobaczymy :-) może faktycznie na listopad się załapię :) na razie kolejny objaw mi doszedł bo sikam dosłownie co 5min. położyłam się już pusta z siusiów a teraz znów muszę gnac!!!
 
heloł laseczki

ja wczoraj zabiegany dzień, ale tak fajnie, bez poczucia zmarnowania [jak to zawsze mam w pracy]
u mnie z biodrem jeszcze nie wiadomo, mam zrobić rtg [ale powiedziałam że najwcześniej po 26 marca], na razie mam tylko smarować

mąż z młodym byli u lekarza - ja wczoraj kupiłam inhalator - młody z kaszlem i mam nadzieję, że jak pooddycha solą fizjologiczną to mu szybciej przejdzie - na szczęście bez antybiotyku, ale jak do czwartku mu sie nie poprawi to mam kupić bactrim dla niego
a mężowi podejrzewają astmę oskrzelową - wysłali go na badania, ciekawe kiedy będzie miał zrobione... ech z jednej strony kiepsko, ale z drugiej strony to chyba chciałabym żeby się potwierdziło, myślę że lepiej żyć ze zdiagnozowana astmą, niż z niezdiagnozowanym chgw czym - tak czy inaczej inhalator się przyda
 
Fioletowa ja tez lubie jak dzien mam tak na maxa wykozystany :) 

trzymam kciuki za pozytywna diagnoze twojego, no i oby wzdrowialy ci te chlopy :D 

 a ja kawusia, bo ledwo co na oczy patrze, mialam dzis taki okropny problem wyrobic sie na czas do przeszkola i szkoly ze hej normalnie, mialam ochote powiedziec dziecia macie wolne tylko badzcie w miare cicho bo mamusia idzie jeszcze spac, ale w koncu dalam rade i zdazylam ehhh jak mi sie spac chce, a dzis pierogi musze robic a potem mam kollezanke od 15 do 21 :) 

Mou mam pytanie dzis mialam taka dziwna sytuacje, ze mierze moja temp i mi ten termometr nie pika wiec wyciagam i patrze 36,36 i mierze znowu bez ruszania sie a tam temp 36,29 i powturzylam i bylo 36,29 co ja mam wpisac bo juz glupieje :?


Fioletowa nie mierzysz temp ??
 
Ostatnia edycja:
aaa no to nie bede miala z kim porownywac :p ale ok pewnie jak przyniesie skutek to pewnie tego ci z calego serca zycze tym bardziej ze chciala bym bysmy byly juz wszystkie na dolnej liscie u Pajki :) juz swoje zesmy odsiedzialy w gornej liscie :) 
 
reklama
Witam się :)
Kariin - jeśli nie pikał pod koniec znaczy że ma już bateryjki słabe, a jeśli pikał przy tych dwóch pomiarach 36.29, znaczy że jest taka tempka. Chyba że nie pikał przy żadnym mierzeniu???
Fioletowa - ja mam astmę oskrzelową (o bardzo łagodnym przebiegu) wynik nie leczonej alergii.
Jak się bierze inhalatory dobrze dobrane, to choroby się w ogóle nie odczuwa więc się nie martw. Będzie dobrze. To niestety jest już bardzo powszechna choroba cywilizacyjna. Zanieczyszczone powietrze itp.

A z moją tempką to dziś dziwna sprawa, bo myślałam że też jest coś nie tak z termometrem elektronicznym tym od mierzenia w buzi, ale w tym samym czasie mierzyłam rtęciowym starą metodą i też była o 3 kreseczki niższa. Szyjka jest śliczna, twarda, długa i zamknięta, nie taka jak na @, ale to może się zmienić w każdej chwili jak to z szyjkami bywa niestety. Prześledziłam swoje wszystkie wykresy i nie było nigdy tak wyraźnego spadku o 3 kreseczki. To znaczy były, ale nie po takiej równinie jak w tym cyklu. Wcześniejsze spadki były poprzedzone górami i dolinami, a teraz ładna równinka i spadek o 3 kreseczki. I teraz się podniecam spadkiem implantacyjnym szczególnie że rano bolało z prawej strony, jakby jajnik. Tylko z prawej strony.
Jak jutro podskoczy do 36.9 i ponad to będzie można zaliczyć to do spadku implantacyjnego. Tylko żeby się utrzymało to ziarenko w razie czego. No zobaczymy, ale nie nastawiam się. Już się cieszyłam z takich spadków. Szczególnie że statystycznie 23% takich spadków właśnie w 7-8dpo według ponad 11 tyś wykresów na FF kończyło się ciążą. 11% wykresów z takim spadkiem nie kończyło się ciążą. Nie pytajcie się gdzie się reszta % podziała.. sama się nad tym zastanawiam :-D
 
Do góry