reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

No tak, pokrojony w kawałki, z solą, pieprzem i wymieszany z jogurtem naturalnym...mniam (bo ja generalnie nie używam śmietany tylko jogurt naturalny, śmietanę tylko do sosów). Uwielbiam też taki jak do włoskiej bruschetty - pokrojony w kostkę, z solą, pieprzem, ziołami i oliwą z oliwek, ale to najlepiej smakuje na chrupiącej, ciepłej grzance:-).
No właśnie jakoś nie zamroziłam :/ Poza tym nie lubię mrożonych.
 
reklama
Oo na grzance tez uwielbiam! Wczoraj sobie robilam z mozarella i maslem czosnkowym :-)
No mrozone to nie to samo, ale zawsze to cos;) ja koktajle robie sobie rano z kefiru, mrozonych lub swiezych trsukawek i np. banana :) polecam.
 
ja jak chodziłam w ciąży to w lipcu było 38 stopni w cieniu w sierpniu to samo a mialam termin na 13 sierpnia... na szczęście w dni porodu było chłodno i przyjemnie:)

Mou wysłałam :)

dobra idę robić sos spaghetti :) bo oj głodomor przyjedzie pracy:D
 
Kasiurek - nasienie było badane dwa razy i jest słabe. Przed owu jest minimum tydzień bez przytulanek, więc powinny wytrwać. Fakt faktem badanie było robione zawsze po 3 dniach bez bzykanka. Może to zbyt krótko. Lekarz kazał wstrzymywać się dwa dni, więc my się wstrzymaliśmy za każdym razem 3 dni. Ale jak podczytywałam wypowiedzi na temat badań nasienia, to nawet tydzień powinno się wstrzymać przed.
Sprawnych w ogóle jest 5%, może po tygodniu wstrzemięźliwości przed owu jest tych procent nieco więcej. Powinno być.
Sweety - u nas już szósty cykl minął... może siódemka będzie szczęśliwa??? :-)

to ja ci polecam salfazin i niech twoj maz nie pije syropu - kiedys wspominals ze pijecie oboje syrop . salfazin, selen i cynk jest na armie przy okzji na stres.
isalas tez wyzej ze kochacie sie w czasie owulacji czesciej niz 2 dni wiec to bez sensu - bo i rozrzedasz i tak słaba armie meza.

salfazin i selen i cynk dl meza nie dla ciebie ;]

mojej koelznki mz m 8% sprawnych i im kzl lekrz co drugi dzien nie czesciej bo z 8% robi sie 1% przy codziennym seksie, i udlao sie po 4 cyklach a wczesniej tak jak ty kroliczyli sie codziennie i efektow zadnych nie bylo
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Jestem dziewczyny, już po rehabilitacji :)'

W pociągu jak wracałam to usnęłam... aż mnie chłopak trącił, żeby spytać na której stacji wysiadam, mruknęłam, że na końcow3ej (bo to był pociąg SKM) i ... znów zasnęłam. No nieprzytomna jestem - tak to jest kłaść się spać po 1 :/ i wstawać 7:30......

Pajka, MOU, Kasiurek
- jak do poniedziałku nie dostanę @, to w poniedziałek zrobię test, jak wyjdzie blada kreska znów, to poczekam jeszcze 4 dni i jak @ nie przyjdzie to pójdę na betę. Nie chcę się znowu spieszyć... akurat w czwartek będzie 18 dni fazy lutealnej, więc powina już być beta pozytywna i konkretna. Wcześniej nie będę kombinować, zastanawiam się czy jeszcze tempkę mierzyć, bo się tylko nakręcę i znów będzie to samo... w poniedziałek rano zmierzę, przed testem. Jak będzie wysoko to zrobię test, jak nisko to nawet nie będę robić...
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny teraz tak myśle, bo z tym moim przeziębieniem czuję się już lepiej, ale cały czas mam 37,3 lub 37,4 stopnie. I tak się zastanawiam czy to efekt przeziębienia, czy czasem nie jest to po prostu związane z ciążą. Bo wiem, że na początku tempka jest podwyższona, a czy w 7 tygodniu też może jeszcze być? Dajcie znać, bo już nie wiem co myśleć.
 
reklama
kochana, tempka jest w ciąży podwyższona przez 3 m-ce, aż do wytworzenia łożyska, które w 12 tc przejmuje obowiązki ciałka żółtego, i ciałko żółte przestaje produkować progesteron dla podtrzymania ciąży, bo ciąża jest już "stabilna" i dlatego tempka spada.

a ja znów zasnęłam - położyłam się przy Szymku (on lubi się położyć i pooglądać mini mini jak wraca z przedszkola) i usnęłam - Szymek mnie obudził ;P
 
Do góry