reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Pajka Zadna z Was znawczyn mi nie odpisala...dzis 9dc a mnie pobolewa podbrzusze i mam drugi dzien przezroczysty, ciagnacy sie sluz... czyzby owu sie przesuwala??tzn mialabyc wczesniej? help, bo jestem sklonna kupic te testy owu:/

Ja jakoś mam mieszane uczucia co do testów owulacyjnych ;) Zamiast nich...do łóżka...albo gdziekolwiek indziej i działajcie ;).
 
reklama
Ollena - ale śluz płodny nie jest tylko w owu - potrafi być nawet przez 5 dni, więc ja radzę działać :) śluz płodny oznacza DNI płodne a nie że akurat tego dnia jest owulacja :) więc może Ci się przesunie owu o dzień-dwa tylko, ale dłużej masz śluz przed. Ale to dobrze, bo większe szanse, że chłopaki przepłyną do środka i się utrzymają :) więcej czasu na magazynowanie :)

Ja też mam mamę bardzo twardo stąpającą po ziemi i bardzo zaradną :) Ale też bardzo nas pilnowała i też, na dobranockę do domu, czyli o 19 najpóźniej, porządek w pokoju, raz jeden pojechałam na wycieczkę szkolną - w 3 klasie liceum... Ale zawsze też była kochana, zawsze w nas wierzyła, zawsze mówiła "dasz radę" zamiast "to Ci się nigdy nie uda" i teraz rzadko bardzo się kłócimy :) Jest moją drugą przyjaciółką i o prawie wszystkim mogę z nią porozmawiać. Wie, że jest nam ciężko z kasą, a mimo wszystko kibicuje bardzo ze starankami, trzyma kciuki i mówi, że pomoże, bo to tylko kilka lat będzie tak ciężko z kasą a potem będzie lepiej :) No i ona ak ze szczerego serca. Bo raz, że ona sama by chciała wnusię :-D a dwa, że ona też ma nas dwoje, mnie i brata, i wie jak ważne jest rodzeństwo :)
 
Ollena - wybacz, ja sama o to wlasnie robie burze, a sama nie odpisuje innym <wai glowa w sciane> :p
Jezeli sluz jest ciagnacy, to na pewno owu sie zbliza, wiec dzialajcie !!!!!!!!!! :-) I to JUZ ;-) a na testy owu nie trac kasy jezeli chcesz kupic w sklepie, bo sa k.....sko drogie tutaj, chyba ze przez ebaya kupisz, ale nie zdaza dojsc, a to chyba sie juz zbliza godzina owu-zero ;-)

Mou - doczytywalam jeszcze o "mamowym" problemie. Powiem Ci, z ja Ciebie rozumiem. Ja mam bardzo dobre stosunki zarowno z mama jak i z tesciowa. Bardzo kocham moja mame, ale tez jak do nas przyjechala po moim porodzie, byla tu 3 tyg. i juz chcialam zeby jechala. Kocham ja, ale mieszkac z rodzicami juz bym nie umiala, wiadomo ze my teraz mamy swoje domy i w nich wszystko tak jak chcemy :-)

Mam do Was dziewczyny jeszcze jedno glupie pytanie: jak zerwac znajomosc ze znajomymi, ktorych sie nie lubi juz za bardzo? Od jakichs 3 lat spotykamy sie z taka parka Polakow tutaj, oni maja synka 2 - letniego (pisalam kiedys, ze wyrywa Aleksowi zabawki, a jego mama ma to w d...). Ostatnio urzadzalismy roczek angielski Aleksowi, przyszlo kilkoro znajomych, w tym ta wlasnie para. No i ONA siedziala za stolem, malo co sie usmiechala, nie probowala sie nawet zapoznawac z reszta naszych znajomych, a jak Aleks "dmuchal" swieczke, to ona, ze jej synek ja zdmuchnie. wkurzylam sie, bo to Aleksa urodziny, a nie jej synka - wiem, ze to dziecinne. Ogolnie nie na reke mi ta znajomosc, ale ze trwa juz 3 lata to ciezko cos z tym zrobic, a ja nie naleze do stanowczych, asertywnych osob :/

I co myslicie o moich objawach? To na @? czy to naormalne zeby w 27dc nic mnie nie bolalo i bylo zero sluzu?

Dziekiii!!!!!!!

Aha - no i jutro wielki dzien, okolo poludnia wyjezdzamy do Polski naszym vanem. Takze nie bedzie mnie troche... Mou masz moj nr to pisz sprawozdania co sie dzieje, bo w PL okazji zbyt wiele ni bedzie zeby siasc przy kompie ;-)

Rysica - to fajowa masz mame :-) u nas tez dziwna sytuacja, oszczedzamy, jestesmy troche na walizkach, wiec moja mama mowi, zebysmy sie jeszcze wstrzymali, ale tak naprawde nigdy nie bedzie dobrego czasu na dziecko. Zasze cos, studia, praca, dom, kasa.... Ale ja juz chcialabym to drugie :-)
 
Ostatnia edycja:
sweety ja wiem, to niby proste ale ja chce celowac w dziewczynke wiec nie chcialabym sie za bardzo do owu przysuwac...
Rysica wiem, ze dlugo przed owu jest plodny sluz, ale zawsze taki sluz plodny zaczyna mi sie w 10dniu a tu w 8? i jeszcze mnie podbrzusze boli mocno od rana..
zobaczymy, dzis na pewno bedzie przytulanko.
aldo no ebay nie wchodzi w gre, za dlugo:)
A co do znajomosci to ja bym poprostu ucinala kontakt i tyle... w koncu sie zorientuja. a co do tortu itd to bym zwrocila uwage, ze to urodziny naszego synka a nie Waszego itd.
Na ile lecicie do PL? milego pobytu!
 
Ostatnia edycja:
dzień dobry

burzowo u mnie :-( i głowa mi pęka...a nie chcę nic brać, bo teraz jest ważny okres dla neuronków

mnie już boli wszystko :-( i już mam totalny spadek energii

wczoraj mieliśmy uroczy wieczór - mąż moje koleżanki jest nieziemsko przystojny :tak::-p ciacho jakich mało ...ups
i bardzo jest sympatyczny
angielski ma słaby, ale ja nieco hiszpańskiego liznęłam, to się dogadaliśmy :laugh2:
za to nasza Lila ni zawładnęła totalnie :rofl2: ona lubi taką bajkę"Złota Rączka" i tam jest dużo hiszpańskich zwrotów, więc sporo się nauczyła
i jak policzyła do 10 to Mateo był w siódmym niebie :-) jak to mało trzeba...

Za to ja mam teraz masę roboty, bo Ewy rodzice mają gospodarstwo agroturystyczne i przywiozła mi 2 wiaderka malin, wiaderko borówek, jeżyny i cukinię......nic nie powiedziałam o Groszku ale nie wiem, jak sobie z tym poradzę....

Idę dziś do przedszkola, żeby zobaczyć czy jest jakieś spotkanie organizowane i czy są zmiany, bo na stronie przedszkola nic nie ma.
A sąsiadka mi mówiła, że mają być zmiany w płatnościach.....

Lila dostała w prezencie kwiaciarnię.....chciałabym mieć takie zabawki, jak byłam mała....zestaw jest naprawdę świetny....no i już od 6 męczyła A. żeby jej rozłożył
a teraz nie mam dziecka....:-p
 
sweety ja wiem, to niby proste ale ja chce celowac w dziewczynke wiec nie chcialabym sie za bardzo do owu przysuwac...

To wcale nie jest proste...niestety. I ja to dobrze wiem. Mój synek ma 9 lat, przez te 9 lat, cały czas coś stało na przeszkodzie kolejnej ciąży, głównie moja praca i mój rozwój. Jak już na koniec zeszłego roku odstawiłam antykoncepcję i stwierdziłam...niech się dzieje...to oczywiście nie umiałam się nie nakręcać, nie wiem ile testów ciążowych zrobiłam ;))))) I może w końcu się udało. I nieważne, że pewnie będzie to miało duży wpływ na moją karierę zawodową, że poukładane już życie poprzestawia się zupełnie, ważne, żeby się dobrze potoczyło. Powodzenia!:)
 
No ... to fajnie macie z mamami - wiecie, ja też mam ogólnie świetne relacje, ale tylko do pewnych momentów - dopóki jej nie odbija i nie zaczyna wmawiać wszystkim wokoło, że jest źle traktowana i w ogóle... Tatuś mój kochany zmarł na raka, ale byłam córeczką tatusia - i brakuje mi tego.
Moja mama zawsze traktowała lepiej mojego brata.
Babcia sprzedała mieszkanie swoje żebyśmy ja i mój brat kupili sobie swoje. W ostateczności moja mama zgarnęła wszystkie pieniądze i dała je mojemu bratu.
My mieliśmy już podpisywać umowę i dzień wcześniej moja mama oznajmiła że nie dostaniemy ani grosza bo to mieszkanie które sobie upatrzyliśmy ... jest nie takie jak trzeba... nawet go nie widziała!! aaa historia na całe godziny. Tak czy siak zostaliśmy z niczym a mój brat dostał wszystko.
(teraz my dostajemy dużo od losu, a oni wszystko tracą) tyle że teraz oczekują pomocy ode mnie. Brat już wie że ici z mojej pomocy, a mamie nigdy nie potrafiłam odmówić. Mam jeszcze babunię ukochaną - mamę mojej mamy... kocham ją z całego serduszka... szkoda że jest tak daleko... hlip hlip...
Moja mama nie rozumie pewnych rzeczy i prawdopodobnie nigdy nie zrozumie. Ogólnie jak jest dobrze - to jest bardzo dobrze, a jak jest źle to gorzej być nie może...
ale dobra - już kończę o tym.

Aldo - ja wygrałam na aukcji 11 testów owu właśnie sklepowych i są o nieeeebo lepsze - to ten o którym pisałam i wstawiałam fotki - od razu się krecha pokazywała jak tylko się nasączał siuśkami. Te tanie tak nie mają i trzeba czekać aż coś się pojawi. Więc mam 19 tych tanich i 10 jeszcze tych lepsiejszych :)

Ollena - ostatni dzień śluzu to dzień owulacji - czyli możesz mieć kilka dni taki - a ostatni śluzowy - taki bardzo śluzowy, rozciągliwy to dzień w którym jest jajeczkowanie. Ja na Twoim miejscu wykorzystałabym te dni teraz, bo jak masz dużo takiego fajnego śluzu to plemniki będą miały bardzo duże szanse przetrwania w nim dużo dłużej... i jest szansa wtedy na dziewuchę :):):) :tak:
... he he - teraz doczytałam - Rysica napisała to samo hi hi, czyli skoro dwie to znaczy że mamy rację i się słuchaj !!! :-D
Sweety - to czekamy razem z Tobą na wynik - więc pochwal się betką :):):)
 
no , to napisałam trochę o sobie, a teraz Wasze sprawy :tak:

Aldo jak zerknęłam na Twój wykres, to się pogubiłam :confused: ale wydaje mi się, że 27dc może być suchy.....u mnie zawsze przed @ kilka dni jest sucho jak na pustyni
a poza tym może stres przedwyjazdowy.....i dlatego ( ??? )

życzę szerokości :-) i zamelduj się w PL

Ollena a łykasz coś na poprawę śluzu....przepraszam, ale nie pamiętam szczegółowo, a notatek nie prowadzę :-D:-D:-D - śmieję się, bo była kiedyś dziewczyna na bb, która prowadziła szczegółowe kartoteki wszystkich dziewczyn z wątku i wszystko kontrolowała :crazy:

a może ten śluz dlatego się pojawił, że główka bardziej jest nastawiona na dzidzię.....przecież nasze nastawienie też ma wpływ na cykl
skoro bardzo działa stres, to też działają emocje pozytywne.....
w każdym razie przytulanki wskazane :tak:
a jak celujesz w dziewczynkę, to może kup testy...będzie łatwiej panować nad sytuacją

problemów z "mamami " nie mam...ufff
mama A. jest nieco przewrażliwiona i za bardzo na nas chucha, ale jak zaczyna przeginać, to ją naprowadzam na dobrą ścieżkę
a moja jest nieziemska gadułą, ale widzimy się raz na 3 m-ce, więc jest ok, a rozmowy telefoniczne też kontroluję :-D a gadamy codziennie...
współczuję problemów, bo wiem, że mogą psuć atmosferę

Mou a może jakiś bat nad głową się przyda Twojej Mamie ? żeby wiedziała, że dłużej niż do....nie może u Was być
a to, że zdaje się tylko na Was, a sama nie szuka pracy, to jest nie w porządku
ja bym zrobiła drakę albo postawiła ultimatum - ja szukam jej pracy, a ona się uczy języka i to ostro
u mnie by tak łatwo nie było :sorry2: a Ty widzę znosisz cierpliwie różne sytuacje :no:
szacunek do Rodzica powinien być, ale czasem trzeba wstrząsu


Aldo będzie Ci trudno z tą znajomością skoro jesteś mało asertywna ....no niestety, albo twarde cięcie, albo niewiele się zmieni

może spróbuj jak najbardziej ograniczyć kontakty....i tu musisz się postarać i być stanowcza
nie dzwonić, nie oddzwaniać, przekładać wizyty, albo odmawiać spotkań
po prostu się wykręcać
ale to potrwa długo i będzie Cię wkurzać na pewno
no ale jest szansa, że kiedyś sami dojdą do wniosku, że przestaną dzwonić

nie widzę innej metody....chyba, że się odważysz.....
 
Aldo - gdyby nie odpowiedź Ullany - to bym w życiu nie wiedziała że o coś pytasz, jak zaedytowałaś posta :-D No to na szczęście ja takich znajomych nie mam...
ale wyjeżdżacie na stałe do PL więc problem się rozwiąże...??? po prostu. Nie dawaj im numeru polskiego i już. Trudno tak zerwać kontakt, szczególnie w obcym kraju bo mogą nieźle później tyłek obrobić...
co do Twojego wykresu - nooo too... kurczaczek... hmmmm...pojęcia nie mam !!! Toż to skarbnica temperatur.... :-D:-D:-D Może termometr masz zepsuty? Mierzyłaś innym dla porównania???
Przed dzidziusiem to chyba powinno być wilgotno, a nie sucho--- tak słyszałam, ale każda z nas wie że ma zupełnie inaczej. Wy mi tu piszecie o bolących cyckach przed @ przed fasolką.. a ja nic...
kup może inny termometr w PL i spróbuj innym... rtęciowym??? Powiem wam że jednak mierzę rtęciowym - bo elektroniczny daje mi baaardzo błędne pomiary. No trudno - dłużej sobie leżę z termometrem w .... he he - ale jestem pewna pomiaru...

Ullana - no właśnie wczoraj już miała jasno i wyraźnie powiedziane że bez angielskiego niech zapomni o jakiejkolwiek lepszej pracy, to właśnie dlatego tak się wściekła i powiedziała że ja po prostu nie chcę jej niczego załatwić! to trudny przypadek - nieuleczalny :-D ja sobie nie dam w kaszę dmuchać i ona o tym wie, ale że próbuje coś wyegzekwować pomimo braku racji to inna sprawa. To ona wtedy przegrywa i wściekłość wtedy tym większa...

Jestem głupią wariatką wiecie??? - zrobiłam test i nic... nawet cienia ni ma... i wątpię że będzie w tym cyklu. Kurka - przecież dzień przed @ powinna być chociaż mgiełka ledwo widoczna - ale powinna być na testowej... no nic - nie ma, więc urodziny będę miała pływające :):):) :p
 
reklama
MOU przykro mi z powodu Twojego taty :-( Co do mieszkania i pieniadzach od babci to babcia nie mogla zainterweniowac? ze dlaczego wnuczek dostal a wnuczka nie? no nie znam sytuacji ale dla mnie takie cos jest powodem do nieodzywania sie, a na pewno powodem do przeprosin ze strony Twojej mamy...
Ja mysle, ze dzis u mnie ta owu bedzie!! albo juz jest!! nie wiem ale brzuch mnie boli i ten sluz drugi dzien wiec moze to dzis? cholera dlaczego ja tych testow nie wzielam %$^&*$#!!!!!!! szlag mnie trafi... jakim cudem mam stworzyc dziewczynke? no i nie wiem czy dzis moge ryzykowac z tymi ptrzytualniami, bo jesli to owu to nici z corci:( no chyba ze te plemniki z przed 2 dni zadzialaja..
Ullana nic nie biore na poprawe sluzu i co gorsze licze bardzo na ten cykl bo pozniej zawieszam starania na 2-3 cykle bo nie chce rodzic w same wakacje:( wiec jesli nie teraz to dopiero za kilka miesiecy :(((
 
Do góry