reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Aldo no straszne rzeczy sie faktycznie dzieja u Was. Wczoraj jak ogladalam wiadomosci to wlasnie myslalam o Was. Mam nadzieje, ze jestescie bezpieczni. Uwazajcie na siebie i oby w Waszym miescie nie doszlo do zadnych rozrob.

Rysica - jesli jest odpowiedzniej grubosci i rozowawa a nie np. szara to naprawde jest ogromna szansa. Sprobuj wrzucic fotke. No tak, nam w goracej wodzie kompanym jest czasem trudniej:-) Ale czlowiek sie latwo nie zmienia, a zapanowanie nad emocjami jest bardzo trudne.

Ollena jak ma sie Twoj synek? Podkurowal sie juz?
 
Ostatnia edycja:
reklama
IiM - wrzucam fotki testu
ten jest z dzisiaj:
DSC06943.jpg
a to w porównaniu z wczorajszym (tak jak mówiłam - nic nie wyszło na zdjęciu, choć cień jest...)
DSC06931.jpg
Pozostawia ten dzisiajszy test wiele do życzenia, ale jakoś mnie trochę uspokoił...
 
Rysica powiem krotko, dla mnie ten dzisiejszy test jest pozytywny. Nawet na opakowaniach swoich testow mialam rysunki z takimi bladymi kreskami i informacja, ze to wynik pozytywny. To nie jest cien kreski, tylko blada druga kreska. Niech sie jeszcze dziewczyny wypowiedza, ale ja mysle, ze jestes w ciazy. Jesli bys nie byla w ciazy to znaczy, ze producent robi kobiety w balona. Dla mnie wynik jest pozytywny.
 
Rysica tam jest wyrazna kreska!!!!!!!!!!!!!!! Kobieto nie kombinuj tylko ciesz sie! Gdybys w ciazy nie byla to nie mialabys zadnej kreski! tzn zadnej drugiej ;) Glowa do gory przyszla mamusiu!
IiM dziekuje Patryk sie wykurowal:) ma jeszcze katar ale tylko w nocy i dobrze, ze nie podalam mu antybola ktory przepisal lekarz:) mama mowi ze powinnam mu powiedziec, ze nie chce (mi to z glowy wylecialo) antybola a on przepisal bo przyzwyczajony do tego, ze wszyscy chca.
 
IiM - kochana jesteś :*:*:*:*:*
Ale ja póki co się uspokoję, ale cieszyć się zacznę jak jutro betę odbiorę...
aaa i jeszcze - rano nie wzięłam luteiny, działanie luteiny to 12h, więc ok 8-9 powinna przestać działać, a ja przed chwilą zmierzyłam tempkę i miałam 37,3...
nie wiem co robić z tą luteiną, już zgłupiałam totalnie...
brać, nie brać...
 
Rysiczko z luteina Ci nie pomoge, bo nie mam zadnego doswiadczenia. Juz teraz wyluzuj i spokojnie czekaj na betke - bedzie pozytywna, bo przeciez ten pasek od czegos tak pociemnial:-)Jeszcze raz Ci powtorze, ze to nie jest cien, tylko blada druga kreska. A Ty dopiero dzisiaj powinnas dostac @, wiec ona nie ma prawa byc ciemniejsza.

Poloze sie troche, bo Melisa jeszcze spi, a ja zmeczona jestem.
 
Rysiu mnie dziś w nocy test nie wyszedł w szpitalu :shocked2: nawet cień cienia nie było :shocked2::laugh2: dopiero beta wyszła ok
nie smutaj....jak jest blada to jest dobrze, a że jestes przed terminem @ to pewnie stąd taka nijaka
ale z betką Cię zakręciły babki równo
ja z takich nerwów zemdlałam w szpitalu, więc uważaj na siebie :sorry:

a ja w aptece kupiłam sobie bobo-test, bo nie mogę uwierzyć, że mi nie wychodzą i zrobię jutro rano zanim cokolwiek wypiję :rofl2:

a z Lilą to jest tak....my mamy małe mieszkanko, niby 3 pokoje ale to tylko 48 m2
i do tego ten duży jest połączony z kuchnią, więc właściwie się nie nadaje żeby Mama w nim spała
a poza tym jak ja mam leżeć z pół roku, to wolę u nich, bo mam tam ogród i dużo miejsca, chociaż to prawie centrum miasteczka :tak: tyle, ze Lila by nie mogła do przedszkola
teraz sobie z nią poradzę.....martwię się , jak to będzie na dłuższą metę
bo jak my wyjedziemy, to A. będzie sam i co piatek będzie gnał do nas.....nie chcę, żeby tak się męczył, bo to prawie 300km
a zwolnienia dłużej niż na 2 tygodnie nie dostanie
generalnie on mi bardzo dużo pomaga i w domu robi wszystko jak trzeba, więc zanim wrócą Rodzice, damy radę

ale najbardziej bym chciała, żeby do września mi przeszło, bo jak do pracy pójdę ?

Ollenka
czego będziesz się uczyć?

co do Twoich rozterek, to ja mieszkałam prawie 2 lata w Gironie i 3 lata w Pradze, i jakbym miała wybór, albo tak się zastanawiała jak Ty, to bym wybrała PL

szkoła na poziome podstawowym u nas jest dużo lepsza niż w innych krajach Europy
dopiero studia mogą dzieciaki wybrać sobie zagraniczne
ze swojego doświadczenia wiem, że ja na stypendiach uczyłam się tylko nowych rzeczy i nic nie musiałam nadrabiać, a inni kuli bardzo dużo od postaw i właśnie najwięcej uczyli się ludzie z Anglii, Irlandii i Belgii, a najlepsi byli Rosjanie
więc Twoje dzieci nie stracą na nauce u nas i będziesz tylko musiała pilnować, żeby szlifowały język ( i)


a czy mieć dziecko czy nie....to już chyba musisz poczuć, a nie robić analizy za i przeciw
ja poczułam swój instynkt dopiero rok temu...tzn że świadomie chcę mieć dziecko
a już dawno jestem po 30-stce i jedno już bejbi mam
u każdego jest inaczej
jakbym mogła sobie jak w sklepie wybrać, to bym chciała synka w październiku :laugh2:


a różnica wieku, płci itp mało zależy chyba żeby dzieci się dogadały
bardziej charakter rządzi i Rodzice
,ja mam 2 braci młodszych ( 3 i 5 lat ) i jest bardzo fajnie
w dzieciństwie było super, potem trochę gorzej, bo mi łazili po szafkach :laugh2: ale jak sami podrośli, to już bomba :cool2: chciałabym mieć siostrę, ale mam bardzo dużo ciotecznego rodzeństwa i nie czuję braku

Ollena chyba młodziutka jesteś bardzo i może trochę ci brakuje innych spraw, zwłaszcza, że jesteś sama
może to też jest sygnał, żeby wrócić
szkoda by było, żebyś potem myślała, ze dziecko Cię uwięziło w domu
trzeba swojego faceta posadzić na kanapie i ustalić, że np w każdą środę wychodzicie razem na 2 h gdziekolwiek, a w inny dzień idziesz sama
już to dużo zmieni
dziecko zostaw z nianią albo kimś znajomym i próbujcie, bo sfiksujesz


Ja żeby być z Lilą zmieniałam zawód, bo nie mogłabym zostawiać na calutki dzień dziecka z kimś obcym, a miałam taką pracę, że wychodziłam o 8 i wracałam o 20, A. miał podobnie
i ustaliliśmy, że ja szukam innego zajęcia, on pracuje 9- 17, żeby mógł mieć kontakt z dzieckiem i wychodzimy 2 razy w tygodniu, a Lila jest z nianią lub zapraszamy znajomych
i u nas to się świetnie sprawdza
ja chodzę we wtorek na jogę na 7 rano zanim on pójdzie do pracy, a on wieczorem idzie na squasha, a w czwartek i inny dzień w zależności od planów w pracy wychodzimy do teatru bo lubimy lub nawet po prostu na spacer i jest bomba
bo ja się nie czuję stłamszona
zresztą od września mam swoją firmę, wiec mam więcej zajęć


znowu się rozpisałam.......:sorry: strzelam tu posty najdłuższe w swojej historii na bb :laugh2:
możecie to czytać???
 
Rysica - aparat masz już dobry??? :-D no ja tam widzę kreseczkę :):):) jak już kiedyś mówiłam, dla mnie taki "cień" byłby powodem do skakania pod sufit! Nie denerwuj się, wiem jak sama szalałam 2 cykle temu, wszystkie byłyśmy pewne że zaskoczyłam, a tu proszę - 4 dni po terminie @ nic - nawet cienia. U mnie nigdy - na żadnym teście nie było nawet cienia - cienia :) a robiłam identyczne - jak ten Twój na zdjęciu - ten z niebieską skuwką. Choćbym pod mikroskop go położyła to i tak bym cienia nie zobaczyła. A wierz mi - wyszłam z nim nawet na dwór i pod słońce starała się coś dojrzeć. Do jutra już niedaleko, i wiem że łatwiej mówić, ale postaraj się zrelaksować, bo takie nerwy w pierwszym trymetrze i podczas zagnieżdżania nie są wskazane... no i faktycznie framugi w tym laboratorium...
Aldo - syropki są nawet dwa zakupione :) - płaciłaś 4.09 za jeden? od wczoraj zaczęliśmy łykanie :) fajny bo nie jest mentolowy, zwykły syrop.
Ullana - nie mam pojęcia co radzić, ale faktycznie leż jak najdłużej się da. Nie bierz Lilianki na ręce - i nie dźwigaj nic powyżej nawet jednego kilograma! MAsz teraz na siebie chuchać i dmuchać.


Ullana - no faktycznie - a ja za to zanim wysłałam posta to kilka innych rzeczy robiłam i cała strona postów się namnożyła :):):)
Rysica - bierz lutkę jak Ci każą żebyś nagłym spadkiem progesteronu @ nie wywołała !!!!!!!!!!

... i to racja z tą drugą kreską - ta ciążowych może być jaśniejsza, tylko na testach owu - testowa powinna być taka sama albo ciemniejsza :):):):)
 
Ostatnia edycja:
MOU - wyobraź sobie, że to jest ten gorszy aparat!!!:-D Tym lepszym jakbym zrobiła, to byście tam widziały dokładnie gdzie się zaczyna i gdzie kończy ta blada kreska (która jednak awansowała z "cienia" na "bladą kreskę" w moim słowniku:p)
Ok, lutkę będę brała, chociaż i tak mało brałam, więc to by nie był nie wiem jaki spadek tego progesteronu :p bo ja brałam 1 tab 2x dz
ale będę brać :)

wiecie co - trochę mi ulżyło :) ale czekam na betę, żeby się cieszyć ;)
 
reklama
... no i takie masz mieć podejście i już :-D ja tam widzę na tym zdjęciu kiedy się kreseczka zaczyna bo jest ciemniejsza a później się zjaśnia. Ja tak mam na testach owu przed owu :) ... może to kwestia monitora i pod jakim kątem się patrzy. Ja tam wyraźnie widzę...
 
Do góry