reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Czesc laski :-) kurcze nie wiem czy slyszalyscie o zamieszkach w UK, ktore rozprzestrzeniaja sie na cala Anglie, wzoraj w nocy w miescie obok:/

Ollena - jesli Twoj maz wraca wczesnie i ma wolne weekendy to nie jest az tak zle, moj pracuje do 17, potem ok. 18 czesto idzie "na fuche", czyli prywatnie pracuje, wraca ok 22. Od 4mcy mial wolne dwa weekendy...... Chcialabym miec tak jak Ty;-) chociaz ja sie juz nauczylam. Ale teraz w weekend idzie ostatni raz i potem tylko normalna praca do 17 :-) i za 2,5 tyg. Polska :-)

Rysica czekamy na wyniki bety z niecierpliwoscia!!!! Mi tez luteina nie podnosila tempki.

Iza - ale Cie wymeczylam pytaniami wczoraj;-) to super ze Twoj maz po polsku-migowemu z tesciami :-)

Mou - syropek kupiony? nawet niezly jest ;-)

Pajka - ja tak nie wroze, ale czesto mam przeczucia.... Poki Rysica nie wroci z bety to nic nie mowie ;-)

Trix - witaj :-)
 
reklama
cześć :-)

wczoraj mieliśmy bardzo nerwowy wieczór
zebraliśmy się ok 20, żeby pojechać na Karową
i jak A.odpalił samochód, to taki dym spod maski poszedł, że prawie wyskoczyliśmy :szok:
no i było po aucie....załatwienie lawety trwało prawie 2 h
zamówiliśmy taksówkę

byliśmy na Karowej, ale jak zwykle miałam pecha, bo było sporo kobitek i 2 z poronienia, więc i widok i cała procedura koszmarna

a ja siedziałam ponad godzinę, zanim mnie przyjęli
i od razu lekarz do mnie wypalił : A skąd Pani wie, że jest w ciąży ?
kazał mi zrobić test na poczekaniu :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: ale test mi wyszedł negatywny :szok:
a ja się upierałam, więc zlecił na cito zrobienie "betki"
miałam ze sobą książeczkę ciąży od mojej ginki, ale tam było tylko wpisane ostatnie wyniki "bety"....bo przecież za wczesnie na coś innego...i tak się ciesze, że tą książeczkę miałam, bo by mi kazał spływać :wściekła/y:
czekałam na wyniki i ryczeć mi sie chciało, bo juz zaczynałam wierzyć, że mam urojenia

"beta" mi wyszła 152, więc mi ulżyło i prawie zemdlałam :no:
dostałam kroplówkę i maskę z tlenem i dopiero po północy wziął mnie lekarz do gabinetu na badanie
no i ledwo się ułożyłam na tym fotelu, a on do mnie mówi, że mnie badał nie będzie i mam się ubierać, bop mam szyjkę prawie na wierzchu i zaraz mu poronię...buuuuu
dostałam skierowanie na patologię, ale u nich nie było miejsc, bo już zdążyli przyjąć te dwie dziewczyny z poczekalni
i nie chciałam jechać do innego szpitala, do żadnego nie chciałam, bo muszę najpierw Lili opiekę załatwić
podpisałam papier, że odmówiłam przewiezienia do innego szpitala i dostałam przykaz leżenia
mam niewydolność szyjki.....podobno teraz jest małe zagrożenie i jak będę leżeć to jest szansa, że się cofnie, ale potem, jak dzidzia będzie rosła, to będzie gorzej

moi rodzice właśnie pojechali na urlop, A. pracują i nie ma szans na pomoc :-(
mogłabym co najwyżej u nich leżeć i z Lilą siedzieć zanim wrócą z pracy, więc to samo mam w domu
a jak moi wrócą, to mogę pojechać razem z Lilą, bo moja Mama jest już na emeryturze, więc mi pomoże....do września muszę wytrzymać
ale nie wiem, co z przedszkolem....bo jak będę z Lilą u rodziców, to Lila nie będzie chodziła do przedszkola :-( a jak już zacznę leżeć, to nie wierzę, że wstanę przed porodem :-:)-:)-:)-(
na badanie mam przyjść za 3 tygodnie do szpitala....to już wole do swojej ginki :eek:

i co ja mam z tym zrobić ?
 
Ullana - współczuję!!!
Ja bym na Twoim miejscu chyba gdzieś prywatnie poszła dziś...

Dziewczyny - beta będzie JUTRO!!!!!!!!!!!!!!!!
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif

Pierdzielone piguły - "bo u nich się beta HCG nie robi i dziewczynom zawsze HCG wystarczało i na beta HCG nie mają odczynników"
i muszą do innego laboratorium wieźć i jutro dostaną faxem!!! wyniki :/

Kupiłam (znalazłam w aptece koło lab!) Bobo-test niebieski ten o czułości 10 - znowu jakić pieprzony cień!!!!!
Kurwicy można dostać, no już tak jestem zła, że szok!!!!!!!!!
a o tym moim HCG to powiedziały, że dla nich to też jest wynik wątpliwy, te moje 14 mIU/ml bo za duży na nie-ciążę a za mały na ciążę...

F*ck!!!!!!!
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
 
No zesz...co za pipy w tym laboratorium, ostatnio mowily Ci cos innego i sugerowaly ciaze. Rysica trzymam kciuki i mysle, ze jest duza szansa skoro te bledzochy sa na tescie. Wychodza Ci zaraz po rozejsciu sie moczu czy pozniej? Cos musi byc na rzeczy skoro jednak ciagle cos widac na tym tescie.Wsciec sie mozna i wspolczuje Ci tych przezyc, mam nadzieje na to, ze zakonczy sie pozytywnie.

Ullana - odpoczywaj i jeszcze raz odpoczywaj. A mowia, ze jak sa mdlosci, to znaczy, ze ciaza silna... Pewnie hormonki Ci dobrze dzialaja, tylko ta szyjka jest slabsza. Teraz najwazniejsze zebys sie nie meczyla i najlepiej ciagle lezala. Wytrzymaj do przyjazdu rodzicow i potem zdaj sie na ich pomoc, a jesli bedzie trzeba to poloz sie do szpitala, Twoja mama napewno doskonale zajmie sie Lilianka. Moze pogadaj z Rysica o tym drugim szpitalu, pisala, ze opieka tam jest bardzo dobra.

Ja polozylam Melise i robie obiad, potem wyjdziemy na spacer, choc cos sie chmurzy. Kaszel mnie straszny meczyi rano mam straszne ataki i tylko trzymam sie za brzuch. Byle do soboty i wizyty u lekarza. Pewnie jeszcze nie bedzie serduszka, ale niech lepiej sprawdzi czy fasolka dobrze sie ulokowala i przepisze mi co trzeba.
 
IiM - te kreski to totalne bladziochy, ale wychodzą jakoś tak szybko - ale co z tego - kilka m-cy temu też tak miałam... I też szybko wychodziły. A one są na prawdę leeedwo widoczne...
Przecież jakby coś się działo, to by było coraz lepiej widać...
Zastanawiam się, czy to nie jest po prostu tak w standardzie, że widać po prostu to miejsce, gdzie jest ten pasek testowy....

Sama już nie wiem, jestem tak wściekła, że do mnie to lepiej bez kija nie podchodzić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Rysica wspolczuje przezyc ale tez mysle, ze za bardzo sie stresujesz i podniecasz, ze tak powiem ;) dzis masz termin @ i powinnas testy robic dopiero duzo po terminie a nie duzo przed... cienie Ci wychodza? mi tydzien PO terminie @ jeszcze NIC nie wychodzilo! Jesli jest ciaza to dowiesz sie o tym predzej niz pozniej i po co sie stresowac, sprawdzac, robic milion badan? jak ma przyjsc @ to przyjdzie a jak nie to przyjdzie to juz bedziesz wiedziala.
MAm nadzieje, ze sie nie obrazisz ale naprawde sadze, ze niepotrzebne te nerwy i stres!

IiM ja bede chodzila do szkoly wieczorami, wiec mm bedzie w domu:)

Ullana bardzo bardzo wspolczuje:( Nie wiem co bym zrobila na Twoim miejscu...moze maz moze sobie wziac urlop do czasu kiedy nie wroca rodzice a pozniej zapros mame do siebie? dzieki temu mala bedzie mogla chodzic do przedszkola bez problemu.
 
Ja tam Rysice rozumiem, tez nie mam na tyle zimnej krwi zeby moc spokojnie czekac na @ jesli tyle znakow na niebie wskazuje na ciaze. Zreszta testy zazwyczaj wychodza blade juz w dniu spodziewanej @, a nie duzo pozniej. Oczywiscie sa i takie przypadki jak Olleny, ale to raczej nie jest standart. Przynajmniej takie jest moje doswiadczenie i w sumie chyba wiekszosci babek z mojego otoczenia. Zazdroszcze jednak takiego dystansu, dla mnie ciaza to takie wydarzenie, ze nie dalabym rady nie ekscytowac sie tym tak bardzo ja do tej pory:-)

Rysica, a te wczesniejsze testy z cieniami z poprzednich cykli to mialas tej samej firmy? Kurcze no nie pozostaje nic innego jak czekac do jutra i trzymac bardzo mocno kciuki. Te bladziochy sa obecujace i wcale niemusialy Ci specjalnie sciemniec, ja dopiero kilka dni po terminie @ mialam ciemna kreske. Staraj sie nie stresowac.
 
reklama
Ullana - niech mąż idzie do pediatry Lilki, powie jaka jest sytuacja i weźmie na nią zwolnienie. Albo do lekarza internisty i weźmie po prostu na Ciebie na opiekę zwolnieni.

Ollena - teraz to jak wzięłam luteinę to już nie wiadomo co z tym @ - bo nie wiadomo czy przyjdzie czy nie i nie wiadomo czy powinien czy nie...
Wiem, jestem w gorącej wodzie kąpana, nie ja jedna tu :p ale tylko ja jedna mam takiego pecha, żeby mieć takie problemy ze zwykłymi wynikami głupimi....

IM - nie innej firmy, tamte były pink test - zwykłe płytkowe o czułości 25, a ten jest bobo test niebieski strumieniowy o czułości 10
A ta kreska teraz to jest jednak mocniejsza w porównaniu z tamtymi kreskami z poprzednich testów - i taka hmm - różowa i grubości odpowiedniej, tylko mega blada. Zaraz podładuję ten słabszy aparat to cyknę fotkę bo chyba powinno wyjść.
 
Do góry