reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Sweety kochana. Nie jest za późno - proponuję Ci zajrzeć na wątek "ciąża po 40" https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/ciaza-po-40-a-3871/index100.html#post7334107 Jest tam parę fajnych babek w ciąży, dwie już urodziły i zaglądają też czasem dwie, które się starają. Możliwe, że byłabyś najmłodsza ;) A nasz przykład pokaże Ci, że NIE jest za późno.
I jeszcze przykład bardzo konkretny - bratowa mojej koleżanki przestała się zabezpieczać bo była dobrze po 40 i okres jej się zatrzymał, więc stwierdziła, że niemożliwe... I zaszła w ciążę ;) A teraz już cieszy się dzieciaczkiem
Głowa do góry :)
 
reklama
Hej dziewczyny, żyjecie??
Aż oczom nie wierzę - wcale nie jestem tak wcześnie a tu zero postów?
Ale w nocy była burza! Aż się Szymek obudził i spać nie mógł...
Lecę głowę myć i śniadanko robić!
a mąż do pracy idzie zaraz :(
 
..ja jestem :)
nici z wczorajszych przytulanek i jestem wściekła !!! na szczęście kreska na teście jest cały czas jaśniejsza od testowej, więc jeszcze nic straconego mam nadzieję.
Wczoraj M był padnięty, a rano nawet nie mógł się obudzić i prawie do roboty nie poszedł. Wściekłam się na niego bo chociaż szybki numerek... a tu nic !!!
W zeszłym cyklu tak było, że dokładnie ten sam dzień przepadł i nic nie wyszło. Jak w tym cyklu znów dzięki M nie zafasolkuję to rozwód gwarantowany!!! Co prawda dziś więcej śluzu płodnego jest ale mam złe przeczucie że wczoraj był ten dzień i już po ptokach. Mam ogromną nadzieję że po wieczornym niedzielnym przytulaniu z żelem dla plemniczków - dotrwały w razie czego do wczoraj (jeśli wczoraj był ten dzień) w sumie to 3 dni by były, więc duże prawdopodobieństwo że coś przetrwało. Zrobię dziś test po południu, jeśli kreska będzie ciemniejsza znaczy że nie wszystko stracone... prawda??? tak???? nie???? .... :-(
 
no właśnie przez burzę jestem dopiero, bo potwornie się burzy boję i nie spałam do 5 ....więc musiałam nieco odespać
miałam plan od rana pracować, ale po burzy jest tak pochmurno, że mam jeszcze ciemno w domu i czekam na lepsze światło

a na Mazurach cudna pogoda....rozmawiałam z moją córcią przez telefon i zatęskniłam...ale twarda będę ;-)

u mnie testowanie dopiero za tydzień, bo chłopa nie mam w domu :-(
ja mu taki pyszny deser zrobiłam, a on się spakował i wyjechał :wściekła/y:
muszę zaprosić kogoś, bo sama tego nie zjem


a co do charakterów dzieci, to chyba jednak jest to loteria
ja mam siostrę i brata i zawsze było bezkonfliktowo a różnica wieku 3-4lata
mój A. ma młodszego brata i też jest super, chociaż obaj mają ADHD
moja córcia jest bardzo energetyczna ale jest grzeczna bardzo i chciałabym mieć takie następne
moja przyjaciółka ma młodszą o rok siostrę, mieszkają ok500m od siebie i nie rozmawiają ze sobą od 10 lat.... i zawsze między nimi były konflikty

myślę, że w dużej mierze wpływ maja na to Rodzice
wiadomo, że między rodzeństwem są konflikty albo jakaś rywalizacja, ale to jest rola Rodziców, żeby uczyć dzieci przede wszystkim szacunku do siebie

a z nocniczkiem to tez jest sprawa indywidualna
moją Lilę zaczęłam przyzwyczajać jak miała 9-10 m-cy, bo ona jest z października, więc akurat podczas pierwszego lata próbowaliśmy ja oswoić
i jak ją sama wysadzałam, to nie było problemu
sama zaczęła kontrolować jak miała ok 2,5 roku
i do tej pory jest nocnik, bo na sedes boi się usiąść

a synek mojej siostry - młodszy od Lili o 2 m-ce, wcale nie korzystał z nocnika
jak skończył 2 lata, to zaczął siadać na kibelek :tak:

najważniejsze żeby dziecka nie stresować i nie karcić, jak się nie uda
i chyba nie zmuszać, tylko powoli oswajać
i nie przejmować się tym, że " jeszcze nosi pieluchę:szok: " :tak:

proszę o słonko, bo nic dziś nie zrobię :-(
 
cos mi wcielo poranny post. Wstalyscie juz ? Ja dzisiaj od 7 jestem n nogach, ale w sumie dobrze, bo Melisa wczesnie zasnela i wczesnie wstala, a to mi odpowiada.
Poszlysmy dzisiaj rano na spacer, zeby sie dotenic przed najwiekszymi upalami kolo poludnia.No i weszlam do apteki i zapytalam o testy owulacyjne. Kurdeeeee ja wiem jak jest owulacja po turecku, a aptekarka nie. Bardzo lubie Turcje, ale to niedouczenie wiekszosci spoleczenstwa mnie zalamuje i przeraza. Potem poszlam do piekarni po bulki maslane, dla mojego meza ( niech sie ciesz, ze zonka o niego dba:-) ) Tam znow mloda dziewczyna zapytala skad jestem - poznala po akcencie, ze nie jestem z Turcji. Jak jej powiedzialam, ze z Polski, to zrobila wielkie oczy i pwiedziala, ze nigdy nie slyszala o takim kraju. W zeszlym miesiacu prezydent Turcji byl w Polsce i duzo mowiono o tym w wiadomosciach tureckich, ale podejrzewam, ze panienka nie wie tez, ze sa kanaly czy chocby programy informacyjne w TV. Jak dobrze,ze znam tu dziewczyny z Polski i nieograniczone umyslowo Turczynki. A w ogole, to mam teorie, ze te "zakryte" Turczynki sa takie glupie, bo im pod chustami przegrzewa sie mozg.( z malymi wyjatkami normalnych zakrytych kobiet). Dobra koniec narzekan:-) Musialam sie wygadac, bo czasami mnie wkurzaja ludzie.
A testy bede miala dzisiaj popoludniu, w opakowaniu sa tylko 2, ale mysle, ze na tym etapie cyklu powinny wystarczyc.
 
MOU - wiem co czujesz - nie wiem jakim cudem, ale w okolicach mojej owu mąż tak samo reaguje... Tzn bezwiednie, bo on nie wie kiedy to jest "ten" dzień, ale zawsze wtedy jest zmęczony, padnięty i w ogóle. Ale w zeszłym cyklu, jak był padnięty, ale mu powiedziałam, że to ten dzień, to jakoś mu się jednak na amory zebrało ;)
No to mężusia dzisiaj musisz zbałamucić ;)
A poza tym pozytywny test owu wychodzi na 24-48h przed owu, więc teoretycznie owu powinna być dziś lub nawet jutro rano!

IiM - a powiedz, Turczynki naprawdę chodzą zakryte ? (jak moja mama mówi - "zakutane":p) Czy część chodzi normalnie ubrana? Bo ciekawa jestem. I jeśli część tak a część tak, to od czego to zależy?
A no i Ty chyba nie chodzisz zakryta, nie?

Ullana - w Pruszkowie już słonko wychodzi, choć chmur jeszcze dużo, więc może się wypogodzi zaraz i u nas i u Ciebie. W końcu z Pruszkowa na Ochotę niedaleko ;)
A z tym charakterem dzieci, to raczej chodziło o takie małe dziecko - bo już od pierwszych tygodni po urodzeniu każde dziecko jest inne.
Jedne ciągle płacze, jest niecierpliwe, ciągle potrzebuje uwagi, i jak podrośnie trochę, to też cały czas trzeba mu dużo czasu poświęcać, często się w nocy budzi długo, a jak dorośnie to wariuje, ciągle robi rzeczy "zakazane", korci je do niebezpiecznych rzeczy, skacze, biega, wspina się na meble i skacze z kanap itd.
A są dzieci, które od urodzenia to aniołki - są spokojne, mało płaczą, są cierpliwe (Szymek, jak był głodny, to potrafił 10 min cichutko kwękać, zanim się rozpłakał, nie było nagłego wrzasku, że chce jeść) i potrafił się sobą zająć, bawić się samemu, i w ogóle "jakby dziecka nie było" - nie broją, nie psują nic itd)
Bo charakter i usposobienie to jedna sprawa, a wychowanie to druga sprawa. I tu raczej o usposobienie chodziło. A to często się po rodzicach dziedziczy, więc skoro my spokojni to większa szansa, że i dzieci będą miały łagodne usposobienia.
 
Ostatnia edycja:
Witam Panie!:-)
Jak tam wam dzionek mija...?Dzisiaj na obiad robie buleczki z czekolada,szybko sie robi i sa smaczne.

Rysica Patrzac na system pracy meza nie bylaby tego taka pewna heh.Chcialabym,ale co zrobic...Niektorych rzeczy nie da sie przeskoczyc :cool2:

Ide zaraz chalupe ogarnac i siebie jakos dos tanu doprowadzic bo niedawno wstalysmy;)
 
IM - ale te testy owulacyjne z tej apteki co się dogadać nie mogłaś - będziesz miała??? Pytam bo dwa testy to są przeważnie - ale ciążowe. Jeszcze się nie spotkałam z dwoma, bo to nierealne jest żeby dwoma wykryć owu... baaardzo rzadko zdarza się że jest w opakowaniu 5 sztuk, przeważnie jest 7 ... czy oby na pewno to testy owu... bo ja mam ogromne wątpliwości. Lepiej sprawdź, bo coś mi tu brzydko pachnie :-D
Ullana - korzystaj korzystaj i się nie martw tęsknotą... :-D (łatwo mówić trudniej wykonać )
Rysica - dzięki. Wczoraj pojawiła się kreseczka ale jaśniejsza od testowej - mimo to wyraźna, dziś z porannego moczu jest taka jak wczoraj z wierora, więc może dziś po południu będzie mocna. Jeśli tak, to mam myśleć że to dzisiejszy test wziąć za pozytywny? Jeśli testowa będzie ciemniejsza niż wczoraj???
Wiem że plik LH wzrasta nawet 48 godzin przed owu (częściej 24-36) ale czy tylko wtedy? Tu chodzi o skok LH ten maksymalny, czy ogólnie o wzrost? Bo ja już zgłupiałam, ile dni przed owu zaczyna się wytwarzać LH? Ktoś wie? może te testy wykrywają u mnie na razie że coś przyrasta, a skok jeszcze przede mną? Bo to przy skoku uwalniane jest jajeczko??? tak?
 
po tabletkach cykle mogą się porzadnie rozregulowac, a owulke też mogłaś mieć później. Moja mama zaszła w wieku 35 lat całkiem przypadkiem po odstawieniu tabletek. Ale niestety zaraz po porodzie zaczęła silnie przekwitać. Może zaczekaj jeszcze kilka dni i powtórz test beta jeśli nadal nie będzie okresu? No i życzę Ci żebyś prędko zafasolkowała o ile już nie masz małej fasoleczki :)
 
reklama
Do góry