reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

MOU ja napisalam, ze jesli ktos nie chce sie uzaleznic to musi uwazac, zeby zaraz po skonczeniu kataru przestac brac krople. Albo moze nie uwazac tylko krople traktowac jako dorazna pomoc, bo np moi rodzice uzywaja kropli tylko przy katarze, konczy sie katar i koncza sie krople, bez stresu i meczarni. Osoba nie uzalezniona nie ma zadnego problemu ze skonczeniem uzywania wraz z katarem. Ja JUZ jestem uzalezniona, ja sie nie musze pilnowac zeby nie brac, ja musze pilnowac zeby mi kropli nie zabraklo, kupuje co tydzien flaszke i pilnuje na okraglo zeby nie zapomniec brac ze soba, w kazdej torebce mam po butelce na ogol. Trwa to juz z 15 lat bez przerwy,czasami bardziej lub mniej intensywnie, zalezy od pory roku.
Co do reszty to kroplami sie nie leczy kataru tylko pomaga w oddychaniu, ja mojemu sol fizjologiczna podawalam ale u niego przy strasznym katarze to nie pomaga (do tego smaruje go vickiem, posciel, lozko zeby bylo lepiej oddychac) bo on zaraz zyga i nie moge dopuscic zeby nos mial zatkany. Dorwalam kiedys jakies krople Vick mietowe i dawaly rade, teraz bede miala te co dostalam od dr w razie mocnych katarow. NIGDY w dzien mu nie kropie, on zawsze katar ma max 3 dni i tylko 2 wieczory kropie na ogol:) nie lecze! tylko pomagam w oddychaniu! W dzien przy lejacym katarze nie ma sensu kropic, w nocy katar sie nie leje a zatyka nos i nie tylko, wiec trzeba to jakos odetkac bo inaczej dziecko (szczegolnie moje!) nie spi cala noc..
co do antybiotykow to zgadzam sie z Toba...
Rysica wspolczuje przejsc!
 
reklama
MOU nie zapomnij, ze my rodzice wpuszczamy wtedy gdy trzeba. Ja mojego dziecka nie naraze na takie meczarnie jak siebie sama, nie martw sie. Podaje mu krople tylko podczas kataru, i tylko przed snem, czyli raz na dobe przez 2 dni. Bez jaj...nie wolno przekraczaj 5-7 dni! a tyle czasu dziecku nie bede kropic, bo tyle nawet katar nie trwa... a nawet jesli by trwal to 2 pierwsze dni sa najgorsze.
Ja jakos uzalezniona od kropli co do dziecka mam czyste sumienie:) zreszta moj maz patrzy zawsze okiem wielkiego brata;)
 
MOU, uspokój się, przesadzasz! Jak się dziecku raz na jakiś czas poda krople do nosa jak ma taki katar, że oddychać nie może, to na bank nic się ni stanie. Ja nie mówię, że ma się je podawać przez tydzień po kilka razy dziennie, ja podaję je Szymkowi tylko jak ma mega katar i ma problem z oddychaniem. Jemu wszystko w nocy do gardła i płuc spływa, i jak mu tego kataru nie zahamuję, to zaraz ma zapalenie oskrzeli, które jak się antybiotyku nie poda to w dwa dni zaczyna się zapalenie płuc... Niestety - Szymek odkąd poszedł do żłobka dużo chorował, i właśnie przez takie praktyki lekarzy "bez antybiotyków, bez kropli do nosa" mało na drugi świat nie przeszedł!!!! Więc niech mi nikt nie mówi, że antybiotyki i leki na katar są szkodliwe, bo brak tych lekarstw oml by się dla Szymka nie skończył tragicznie. Niestety, Szymek ma słabą odporność, tak jak i ja. I to jest genetyczne, bo ja mam tak po mojej mamie, i nie pozwolę, żeby choroba doprowadziła go do tragicznego stanu, i podam mu antyiotyk czy krople do nosa, żeby w pore antybiotyku uniknąć.
We wszystkim potrzebny jest umiar... Antybiotyki i krople do nosa - TAK, ale tylko wtedy gdy to konieczne, a nie "bo ma katarek"...
 
mou - to powiedz mi co dziecku dac jak sie duszi od kataru ? ja dawalam malemu krople przez max 3 dni efekt byl odstawialam bo juz potem organizm jest sam w stanie zwlaczyc infekcje. Co do antybiotykow to akurat mojemu dziecku zycie uratowalo bo wczesniaka nie widze zeby leczyc kroplami z soli morskiej czy cos, ja sama prboelam go leczyc "domowymni"sposobami i co doprowadzilam do zapalenia oskrzlei wiec wole mu dac atybiotyk i krople zeby byl zdrowy niz zeby mi zmarl bo wiadomo zapalenie oskrzlei przechodzi zz apalenie pluc a pozniej z odme ,wode plucach i na koniec smierc .....wiec ja wole jednak ....
 
Rysica zgadzam sie.
Choc przed antybolem sama (teraz juz wiem czym to pachnie) bronie sie rekami i nogami i dziecko tez! raz w zyciu mial antybiotyk i teraz ostatnio jak 2 razy mi chorowal to zapowiedzialam, ze maja podac cos co nie bedzie antybiotykiem. na szczescie pomoglo w obu przypadkach cos innego jak antybol. One rozwalaja odpornosc maxymalnie. Zauwazylam zreszta u siebie, ze odkad nie biore antybiotyku na wszystko to o wiele mniej choruje:)
Co do kropli dla dziecka to jak juz pisalam, kropie tylko jak ma wielki katar i tylko na noc. a on ma katar intensywny 2 dni wiec 2 razy kropie na wieczor. na 100% go nie krzywdze, jedynie pomagam choc i tak nie zawsze przeciwdziala to wymiotom:(
 
Kurcze, pierwsze slysze o uzaleznienu od kropli! Ollena, co sie dzieje, jak ich nie uzywasz? Masz zatkany nos? To bardziej fizyczne, czy psychiczne uzaleznienie? Ja to mam jakies krople w domu, ale uzywam moze 2 razy w roku - musze tylko sprawdzac, czy nie sa przeterminowane:-) Melisie zazwyczaj wkrapialam wode morska, ale z 2 razy uzylam na noc kropli przepisanych przez lekarke z Polski - bardzo jej ulzylo, bylysmy po kilku nieprzespanych nocach.
Ja tez nienawidze antybiotykow, w Turcji sa bez recepty!! Polska to nic, tutaj lykaja je jak drazetki, przy byle przeziebieniu. Idioci... Moja szwagierka w ostatnim sezonie podala antybiotyki ( przepisane przez lekarza) 3 razy! Dziwi sie, ze dzieciak ciagle choruje. Wiekszosc lekarzy tez bez mrugniecia okiem je przepisuje. Ja ostatnio trafilam na super pediatre, ktora jest absolutnie przeciw antybiotykom.


Oczywiscie zgadzam sie z Wami jesli chdzi o prawdziwa chorobe, zapalenie oskrzeli itp - niestety antybiotyki moga okazac sie konieczne. Tutaj faszeruja antybiotykami na wszystko i nawet nie daja probiotykow oslonnie.
 
Ostatnia edycja:
Ollena - ja nie zapominam że rodzice nie podają tego co złe.
Ja pytam czy próbujecie podawać sól fizjologiczną lub morską w sprayu zamiast leczniczych kropli? Nie? to po co dyskutować???? ... zanim się nie spróbuje to nie co się kłócić. Mój wywód ma na względzie zdrowie dziecka jak i nie opróżnianie rodziców kieszeni, po to te krople są.
Co do Twojego uzależnienia od kropli - to tylko będzie się pogarszać, nie masz co liczyć że wystarczy ta sama dawka aż do końca Twoich dni. Nie uważasz że lepiej się pomęczyć kilka tygodni regenerując śluzówkę roztworem fizjologicznym lub wodą morką ???
Dobrze... dzięki za zaufanie. Przyznałaś się do uzależnienia co do kropli, rodzice używają bo chcą, mogli by nie używać, ale i tak używają. Twój - Wasz wybór.
Kochana - firmy farmaceutyczne na tym bazują. Mogłaś nie wspominać o swoim uzależnieniu do kropli, bo powaliłaś własne o nich zdanie... niestety. Dalsza dyskusja nie ma sensu, udowodniłaś że krople uzależniają, i to nie prawda że po 15 latach.. w Twoim przypadku to już tyle trwa, ale zaczyna się po kilkunastu użyciach...
 
mou - wiesz chyba kazda z nas probuje wsyztskich sil jak nic nie idzie to wtedy sie o antybiotyki łapiemy czy krople, Ja wiem ze tam gdzie jestes jest inny poglad na wychowywanie dzieci tam nie ma problemu zeby dzieci w zimie bez czapek chodziily ze dzieci jak maja katar moga do przedskzoli chodzic , ze w ciazy idzie sie na usg dopiero 20 tc bo wczesniejn ietrzeba - u was jest medycyna uwsteczniona i poglady sory ze tak powiem ..mam kilka kolezanek za granica i one sam w pl kupuja niekotre krople i leki dla dzieci bo u was is enie dostanie to samo z czapkami kupuja je tu bo tu jets mentalnosc czapa szlaik rekawiczki. Wiesz u IiM - pewnie w ogole nie wiedza co to czpaka zimowa - bo mieszkaja gdzie indziej inaczej tez karmia dzieci kuzynka na majorce dziecku dawla ananasa jako pierwsyz owoc po 4 miesiacu zycia a u nas jablko i mnie sie we łbie nie miescilo . Chyba zadna z nas nie che uzalezniac siebie od czego a tym bardziej dziecko ;]


A tak pzoatym mysle zepowinnysmy se darowac bo sie poklocimy jeszcze;p a tego nie chcemy ;p
 
Ja mam to samo zdanie co Rysica,moja mała tez ma słaba odpornosc po mnie i dosc czesto ma katar,juz kilka razy przechodzila infekcje gorrnych drog oddechowych,tez nie przesadzam z kroplami do nosa,ale podaje raz dziennie do 3 dni,czesciej uzywam Fridy i wody morskiej ale jak narazie krople jej najbradziej pomagaja,z aspiratorem sa male problemy bo Majka tego nie lubi a nie umiem jej zmusic,ja sama uzywam kropli do nosa od wielu lat przy katarze,ale tez rzadko zakraplam,ale nie czuje zebym sie od nich uzaleznila.
Jedyne co zgadzam sie z Mou ze antybiotyki na przeziebienie nie sa potrzebne,sama nie biore lekarstw od dawna,a lecze sie domowymi sposobami,syrop z cebuli,mleko z miodem i czosnek.I jak narazie pomaga najlepiej,małej tez podaje syropek z cebuli jedynie przy infekcjach gornych drog oddechowych dostaje syropki wykrztusne.

Dziewczyny co chcialam mowic,mnie dalej piersi zabola od czasu do czasu,mam bole menstruacyjne,plamienia i dalej sie czuje jak przed @ a mam juz 14dc.Latam czesto siku,a piersi bolaly przed @,po i do dzisiaj.Okres tez byl dziwny,3dni krwawienia i 2 dni plamien,i gdyby nie ta niska tempka,pewnie bym myslala ze to ciaza bo moja mama miala w kazdej ciazy okres do 3 miesiaca ciazy.Dziwne to wszystko.

I jeszcze mam pytanko,niedlugo bede szczepic tu małą na pneumokoki,tu ta szczepionka jest za darmo,ale chyba jest podzielona na kilka razy?Wiec nastepna dawke bedzie musiala dostac juz w PL.Ile ta szczepionka kosztuje w Polsce?Szczepiliscie dzieci na pneumokoki?
 
reklama
Wiesz, ja też wiele razy chciałam mu antybiotyków nie podawać, ale było coraz gorzej, i niestety musiałam mu podać. Na niego żadne leki homeopatyczne, żadne Eurespale, Elofeny, Cebiony i inne tym podobne nie działają - zero reakcji a tylko gorzej i gorzej, a on jak choruje to ma gorączke zawsze 40 stopni, więc muszę szybko działać, bo inaczej by mu to jeszcze w zapalenie opon mózgowych przeszło...
a Szymek też wcześniak - nie skrajny, ale miesiąc przed terminem się urodził. I ledwo dałam radę go 2 m-ce piersią karmić bo pokarm straciłam (Zawsze miałam za mało). Więc to dodatkowo pewnie wpłynęło negatywnie na jego odporność. Ja jednak wolę mu podać antybiotyk jak ma zapalenie oskrzeli, niż ryzykować zapalenie płuc...
 
Do góry