reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

lolcia a moze poprostu przykelic mu to uczulenie, gazik, plaster i juz? delikatnie tak? bo w tetrowych bedzie sie meczyl i Ty tez. Albo faktycznie sproboj innych pampersow. Ktore go uczulaja? Bo jak mu tetre zalozysz, on to zasika albo zakupka to jeszcze gorzej dla tej rany czy uczulenia.
Rysica no to jak macie kogos znajomego to tymbardziej trzeba probowac:) nic nie tracicie a zyskac mozecie jedynie, tymbardziej ze macie wlasne mieszkanie wiec jest do czego wracac jakby co:)
O matko a ja sie tak spieklam, ze umieram dzis i od tego slonca i spieczenia... Patryk caly dzien w wodzie...najpierw na basenie bylismy miejskim a teraz na podworku non stop w baseniku siedzi.....moje dziecko chyba ryba powinno sie urodzic;) ale chodzilam z nim na basen odkryty jak pol roku mial i od razu uwielbial, wiec moze jakis plywak mi sie trafi, skacze do wody, glowe zamacza, nic a nic sie nie boi:)
 
reklama
Ollena - to nie jest tak kolorowo, że nic nie tracimy bo tracimy - znaczy Ryś traci pracę i nie wiadomo czy tam mu się uda - a jak będzie bez pracy to z czego my kredyt płacić będziemy, jak mu się nie uda i będzie musiał wrócić? Tutaj pracy tak szybko nie znajdzie... Wiesz, to wcale wbrew pozorom nie jest tak hop siup. No i moi rodzice - oni za chiny nam nie pozwolą wyjechać... Tzn pozwolić będą musieli, ale będą bardzo zawiedzeni... Właściwie dla mojej mamy to by był koniec świata...
 
Lolcia - a czemu Ty mnie nie słuchasz???? Jeśli się rozrasta pomimo zabiegów czym się da (sudokrem, bephantem itp...) to znaczy że nystatyna potrzebna... jak nie słuchasz, to już nie doradzę więcej... co innego jak jest w jednym miejscu zmiana i się nie rozrasta, a co innego jak się rozrasta (znaczy że grzybek ). No nic. rób jak chcesz. I nie myśl że samo przejdzie... bo nie przejdzie...

Rysica - jak tylko macie znajomych, którzy Was ściągają - to ja bym na miejscu M nie rezygnowała z pracy, a poprosiła o urlop bezpłatny, podczas którego można podjąć inną legalną pracę. Żadne ryzyko wtedy, a może szybciej spłacicie kredyt... ? Pomyślcie nad urlopem bezpłatnym. To dobre wyjście.
Jak się zdecydujecie, to Was pokieruję odpowiednio. Wszystkim pomagam rozwiązać problemy i sprawy urzędowe w UK. To mój konik, więc służę pomocą co i jak i kiedy ...
 
Kasiurek - to był komplement :-D że całą gębą bo drażliwa :):):) bo w ciąży albo drażliwa albo jak baranek łagodna :-D Po Twoich postach sugeruję, że jakaś bardziej zestresowana jesteś.. hi hi - ale to pozytywnie odbieram, baardzo pozytywnie :):):):) POWAŻNIE !!! Wydajesz się bardziej wkurzona niz zazwyczaj, bo zazwyczaj nie jesteś :-D ale tak jak wspomniałam - to dobrze - BAAARDZOOOOO DOOOOBRZEEEE wróży!!! i to jak najbardziej komplement z mojej strony :tak::tak::tak:
 
MOU - zaraz porozmawiamy z naszym znajomym i się dowiemy też jak to tam u nich wygląda. Bo to są przedmieścia Edinburgha - tak jak Pruszków od Warszawy oddalony, tak Trenant od Edinburhga - ok 18 km. Zobaczymy jak tam jest z pensją, kosztami utrzymania, wynajmem itp.
a co do Kasiurek - to ja nie zauważyłam tego co Ty, znaczy nie zauważyłam, żeby bardziej rozdrażniona była... :p
 
Laski ile Wy produkujecie, masakra, wróciłam z pracy, zakupy zrobione, moja Mała po zabawie w piaskownicy właśnie zasypia to mam chwilę aby poczytać.....

U nas na wszelkie problemy pieluszkowe pomagał

Regenerujący Balsam Solaris Dr Nona + GRATIS (1694222135) - Aukcje internetowe Allegro ale że cena z kosmosu to później okazało się że mąka ziemniaczana też jest :-D

IiM - szpinak - ale mi narobiłaś ochoty :-D UWIELBIAMY wszyscy, na patelnię pokrojony filet z kurczaka, szpinak, śmietana do tego makaron i całej rodzinie uszy się trzęsą

Muszę odnaleść jakie badania robi się w poszczególnych dniach cyklu bo @ zbliża się, teoretycznie powinna już być... ale robiłam bHCG i wyszło zero więc fasolki nie ma :( zastanawiam się też nad mierzeniem tempki ale przy moim trybie życia to chyba nie ma szans :( wiecznie by była zaburzona.
 
Ostatnia edycja:
Rysica - no nic - może ja to tak odbieram, ale ja każde zmiany nastroju odbieram dość mocno... może to i wada, a może nie...???. Ale jeśli chodzi o Kasiurka to pozytywnie odbieram taką zmianę - jak wspomniałam - znaczy że hormonki ciążowe są i wszystko jest jak najbardziej oki :-D
Co do miejscowości różnych w UK - to jest tak różnie nawet w odległościach kilku mil, że szok. Jak byśmy mieli samochód i mieszkanie oddalone o 10 mil, to mniej byśmy płacili za życie i chatę o jakieś 20% ale nie mamy nawet prawa jazdy, i jak wspominałam żadnej odłożonej kasy na nic, więc mimo iż chcemy zrobić prawko, to kasy nie ma.. a to już koszt minimum 500f. Kursy, jazdy itp... no way !!!
Nocanka - one tak produkują jak mnie nie ma :-D:-D:-D
laugh.gif
laugh.gif
laugh.gif
laugh.gif
laugh.gif
laugh.gif
 
Rysica ja tez pomyslalam o bezplatnym urlopie na poczatek...sprobujecie gdzie indziej, zobaczycie czy bedzie praca czy jest lepiej i zawsze jest droga powrotu. A co do rodzicow to powinni sie cieszyc, ze chcecie zmiany, moja cala rodzina mowi zebysmy tu nie wracali, bo nie ma do czego itd.. Jest roznica w poziomie zycia, zapewniam.
 
Nie wszyscy Rodzice się cieszą, mnie nie było w PL pół roku, wyjechałam z moim mężem ( wtedy chłopakiem ) Mama płakała, Tata w lekkiej depresji że córeczka wyjechała, a ja wisząca wiecznie na telefonie z całą Rodzinką, oczywiście kasa ekstra, ale... teraz mieszkam 10 min samochodem od Rodziców i jak chcemy gdzieś wyjść na jakąś imprezkę to Dziadkowie są pod ręką :)
 
reklama
nocanka to oczywiscie jest wspaniale, bo mi brakuje tej pomocy, bliskosci rodzicow itd, moze dlatego tak czesto tu bywam, pepowiny nie moge przeciac;) Ja wyjechalam do USA majac 19 lat, na 2 lata, tata sie cieszyl ze zaczynam nowe zycie, mama troche gorzej ale dali rade. wyjezdzajac do ie troche sie obawiali, ale teraz juz nie bo meza mam i dziecko i ciesza sie, ze mi lepiej.
 
Do góry