reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

reklama
MOU co to znaczy wisi albo lezy? Ja nie znam sie w ogole, bo nigdy tam nic nie sprawdzalam i nie odwazylabym sie;) zreszta nie pisz mi i tak sie nie znam;)
Trzymam kciuki za niedziele!
IiM mi dopiero 2 tyg po terminie @ wyszly dwie krechy na tescie... tydzien po terminie nadal jedna.
 
Klaudusia - staramy się do skutku :-D co będzie (żłobek, przedszkole) to będzie, ale rodzice nam dali do zrozumienia, że Szymek rośnie, różnica będzie coraz większa, okresowe kłopoty finansowe pomogą nam rozwiązać (aż boję się przyznać, że bank nam każe 2000zł zapłacić, ale jak będziemy mieli nóż na gardle to sich o pomoc poproszę, ale wiecie jak to jest - głupio tak rodziców prosić... już nam tyle pomogli) i że mamy się starać, bo kłopoty finansowe przyjdą i się skończą, a dziecko będziemy mieć i je kochać i się cieszyć z dwójki dzieciaczków przez całe życie, i nam to dało do myślenia, więc po prostu się staramy. Mąż był bardziej skłonny do tego, żeby dalej się starać, ja się o finanse bałam, ale rodzice mnie przekonali. Wiecie co - miłe to jest, że mojemu mężowi tak mocno zależy na drugim dzidziusiu :)))

a finanse - a nóż widelec w totka wygramy i skończą się problemy finansowe :p

aaa - testy owu robię codziennie od 13 dc (ostatni cykl miałam 34 dni a owu była potwierdzona testami w 25 dc czyli 9 dni przed @...) w tym cyklu na razie wszystkie testy owu negatywne...ale nie dziwię się, bo stresów miałam co nie miara...
 
Ostatnia edycja:
witam dziewczyny
troszke mnie nie było... ale duzo problemow i czasu brak :(
oficjalne starania zaczynamy dopiero od stycznia 2012 chyba, ze coś się podzieje niedobrego to wtedy zobaczymy:(
Sebula rosnie zdrowo i to najważniejsze...
trzymam kciuki za wszystkie testujące życzę II kreseczek :)
postaram się być częsciej, ale z braku czasu kiebsko mi to wychodzi :(
 
Rysica staraj sie kochana staraj. Problemy finansowe jakos sie rozwiaza, w najgorszym razie rodzice pomoga. My kiedys swoim dzieciom tez bedziemy pomagaly:-) Wspaniale, ze Twojemu mezowi tez tak zalezy. Nie stresuj sie za bardzo pieniedzmi, bo rzeczywiscie bedziesz miala problemy z owu. Poza tym przeciez nawet jak sie odrobine spoznicie z platnosciami, to Wam komornika nie wysla zaraz:-)) Bedzie dobrze, najwazniejsze jest zdrowie i szczesliwa rodzinka:-)
 
IiM - dzięki za wsparcie kochana - ja wiem, że rodzice mi pomogą, ale jednak taka sytuacja jest mocno demotywująca... Poza tym - nie należę do beztroskich dziewczyn, co myślą "jakoś to będzie" - ja się muszę pomartwić, nastresować, pozastanawiać, no taka już jestem... Poza tym naprawdę nie chcę, żeby nam rodzice pomagali - oni już tyle dla mnie zrobili, ostatnio też mi musieli pomóc, jak z wypłatą pensji miałam problem... I teraz znowu - ja bym się chciała usamodzielnić tak całkowicie. Ja wiem, że oni lubią mieć oszczędności, i źle się czuję z tym, jak muszę coś od nich pożyczyć. Uważam, że to nie fair - to PAŃSTWO powinno normalnym obywatelom pomóc się usamodzielnić, bo mało z mężem nie zarabiamy, ale przez rachunki, czynsz, KREDYT MIESZKANIOWY, mało nam zostaje na życie... A państwo NIC nie pomaga... A w innych krajach jest z tym zdcydowanie lepiej! poza tym my nie chcemy się zadłużać bardziej, nie chcemy zalegać z opłatami - bo zrobi się zamknięte koło - nie będziemy mieli z czego czegoś spłacać i będzie coraz gorzej. Mamy kredyt na mieszkanie i na laptopa i to wszystko, nie chcemy żadnych innych kredytów...

ech, rozgadałam się...

a w ogóle to Szymek śpi, mąż jeszcze w pracy. Mam wolne ;)
 
Rysica uda się na pewno. Trzeba myśleć pozytywnie. Macie rację dzieci zostaną a problemy na pewno miną. My też pomimo małego mieszkanka zdecydowaliśmy się na drugiego dzidziusia ale już wcześniej ustaliliśmy że się budujemy i jak tylko zaszłam w ciążę to kupiliśmy działkę. Iza ma rację: najważniejsze żeby rodzinka była zdrowa, się kochała a wtedy wszystko się na pewno ułoży.
 
Klaudusia - no właśnie o dziwo - dziwny ten śluz, bo ja ogólnie "bezśluzowa" jestem :-D a teraz jest sporo - taki gęsty - jak rozrobiona mąka.
Ollena - że leży to... :) jak sprawdzasz szujkę - ma taki otworek :) i jest on zwykle skierowany w dół - prosto że tak powiem. A moja szyjka teraz jest taka, że jak ją badam (czyli poprostu wkładam palucha:-D) to nie natrafiam na ten otworek tylko na przednią ściankę. Tak jakby czubek szyjki skierował się tym otworkiem w stronę kręgosłupa. O - to tak - wyobraź sobię dużą literę M i jak ten otwarty trójkącik wewnątrz "M" normalnie jest prosty - to u mnie jest jakby skrzywiony i dotyka którejś ze ścianek pomiędzy tym otwartym trójkącikiem....
 
Klaudusia - dzieci będą zawsze :D a problemy miną, i następne przyjdą hehehe, ale masz rację, i IiM też ma rację - zdrowie i rodzina jest najważniejsza! :) Tym bardziej kochająca, a my na pewno taką jesteśmy :))))))))

MOU - UWIELBIAM TWOJE TŁUMACZENIA NIEKTÓRYCH RZECZY !!!! :D:D:D
 
reklama
Mousefish szyjka się zamknęła bo jesteś w ciąży :tak: ale nie powinna być skierowana do tyłu. W ciąży szyjka jest skierowana do tyłu jak już dziecko wstawia się do porodu (ginka coś na ostatniej przedporodowej wizycie wspominała...) no chyba że masz tyłozgięcie macicy to jakoś inaczej ta szyjka chyba...
 
Do góry