Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

[Ollena]

Mou nie mysl, nie licz tylko dzialaj dzis i nie tylko dzis
Mamunia Kubusia ja tez ostatnie przytulanie mialam w 8dc a owu niby byla 14/15, prawdopodobienstwo zadne a @ brak. Test niby wyszedl negatywny ale to jeszcze nic straconego bo przy Patryku dopiero pozytywny test wyszedl mi 2 tyg po terminie @. Wczesniej negatywne...
Juz nie wiem czy mam sie smiac czy plakac. Moze wziac luteine?

 

[MamuniaKubunia]

To jest nasz pierwszy miesiąc starań... W sumie jescze miał być miesiąc później no ale wyszło jak wyszło.Seks 2-3 dni przed owu i kurdeeee chciałabym, żeby jednak te 2 kreski były... Z pierwszym bubu udało się w pierwszym cyklu...

 

[Rysica]

Ollena - a może wtedy z Patrykiem Ci się owu przesunęła? I owu miałaś w dniu kiedy powinnaś mieć @? I dlatego Ci wyszedł test tak późno? Nie miałaś młodszej ciąży z USG niż z OM?

 

[MOUSEFISH]

Rysica - mi nie chodziło o %zapłodnienia, tylko jaki jest procent możliwości że mogłoby dojść do zapłodnienia
Dobra nie stresuję się, bo w najgorszym przypadku moja komórka jajowa dziś w południe będzie miała maxymalnie 12 godzin, a w najlepszym, dopiero się wykluje w południe, i będzie jeszcze dzidziusiowym jajeczkiem, alko jajeczkiem weteranem czekającym na "towarzysza" Podobno kłucie jajnika równie dobrze może zwiastować dopiero nadchodzącą owulację, nawet do 3 dni jak i stan po owulacji. Ale skoro testy owu dopiero wczoraj mi wyszły - robione o 12 to dziś o 12 powinno nastąpić pęknięcie pęcherzyka dopiero. Dlatego też biorę poprawkę że stężenie LH mogło wystąpić w nocy - kilka godzin przed testem. Dlatego wydaje mi się - co by było logiczne dość, że jeżeli LH wzrosło w nocy z 21na22 to dziś około południa w naaajbaaardziej złośliwym przypadku moja komórka nie przekroczy 12 godzin. Więc luby musi być gotowy od razu jak wejdzie do domu. Bo plemniki tak naprawdę potrzebują ok 6 godzin.

Aha - piękne pazurki - i powiem Ci szczerze, że choć poprzednie też były ładne, to te mi się podobają najbardziej. Kocham taki zestaw kolorów, i chyba zgonię po Tobie koncepcję, jak tylko zakupię (za ruski rok) zestaw do pazurów.

Mamunia Kubunia, skoro za pierwszym razem w pierwszym cyklu... to ja Ci daję duże szanse...

 

[Rysica]

MOU - nie nadążam za Tobą ale 6h to chyba "wszystkie" docierają, ja czytałam, że 45 min to standard na dotarcir plemników. Ale może różnie piszą
a co do pazurków - dziękuję :-) też mi się podoba i nawet dokładnie mi wyszły ;]

 

[MOUSEFISH]

Rysica - plemnik potrzebuje 2 godzin do dotarcia do komórki jajowej i kolejnych kilku na jej zapłodnienie. Ok 6 łącznie. Czasami nawet ok 8. "Plemniki zwykle docierają do jajowodów w ciągu kilkunastu minut, ale nie maja zdolności do zapłodnienia. Potrzebują około 6 godzin pobytu w szyjce macicy podlegając procesowi tzw. kapacytacji, aby osiągnąć ostateczną dojrzałość.

 

[MOUSEFISH]

Właśnie zrobiłam test - i wyszedł jakby ciemniejszy niż ten wczoraj, bardziej przypomina kolorem kreskę kontrolną, wczoraj testowa była nieco jaśniejsza. Więc chyba są jeszcze szanse dla mnie...

 

[MamuniaKubunia]

Kurcze ja dopiero mogę za 15 dni testować :-(

Mou a który dzień cyklu dziś u Ciebie?

 

[Ollena]

Rysica termin z OM i z USG roznil sie 2 dniami. Nie wiem czy mi sie cos wtedy przesunelo, ale watpie, zawsze mialam @ jak w zegarku, co 28 dni, ewentualnie 29 z rana. Mysle, ze na test bylo dzis za wczesnie, dodatkowo kupilam najtanszy, wiec jutro kupie porzadny jakis. W poniadzialek pojde do gina jak sie uda a @ nadal nie bedzie. Myslicie, ze organizm robi sobie ze mnie jaja wlasnie w pierwszym cyklu staran?!
Dodatkowo dzis rano idac do ubikacji cycki mi prawie spadly na podloge... mam twarde i bolesne w dotyku, nigdy tak przed @ nie mam...

 

[MOUSEFISH]

MK - ja dziś mam 15 dzień cyklu, co jest bardzooo dziwne, bo mam 25 dniowe cykle, chyba że ten się wydłuży, aczkolwiek mam nadzieję że luby mnie dziś zapłodni ! Od tygodnia faszeruję go witaminkami na plemniczki