Pajkaa - jakoś nie doczytałam Twojego poprzedniego postu... Faktycznie możesz być zła.... i zawiedziona. Ale trzymam kciukasy żebyś doszła do siebie, i próbowała, kiedy będziesz na 100% gotowa
Ja mimo wszystko jestem zdania, że skoro tracimy wczesne ciąże (myślę tylko o tych naprawdę wczesnych) , to tylko z tego powodu, że to nie był czas, i że organizm podejmuje za nas decyzję najlepszą, niestety serca mówią co innego...
Zrobiłabym dokładnie tak samo, skupiła się na tym co mam, odpoczęła, i podjęła starania za jakiś czas. Trzymaj się kochana i leniu****
Ha ha - po zatwierdzeniu odpowiedzi zagwiazdkował mi się ostatni wyraz
Moderatorze - to nie był "brzydki" wyraz, przeliteruję: L E N I U C H U J ... CIEKAWE CZY PRZEJDZIE???
Ja mimo wszystko jestem zdania, że skoro tracimy wczesne ciąże (myślę tylko o tych naprawdę wczesnych) , to tylko z tego powodu, że to nie był czas, i że organizm podejmuje za nas decyzję najlepszą, niestety serca mówią co innego...
Zrobiłabym dokładnie tak samo, skupiła się na tym co mam, odpoczęła, i podjęła starania za jakiś czas. Trzymaj się kochana i leniu****
Ha ha - po zatwierdzeniu odpowiedzi zagwiazdkował mi się ostatni wyraz
Moderatorze - to nie był "brzydki" wyraz, przeliteruję: L E N I U C H U J ... CIEKAWE CZY PRZEJDZIE???
Ostatnia edycja: