reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Melduję się :)
Widzę, że wywołałam żywą dyskusję he he he... i dobrze, bo już się nudno zaczynało robić :-p:-p:-p (żarcik taki) Nikolaa, ja nie zamierzałam nigdy niczego brać na własną rękę, żadnych hormonów tym bardziej. Ja potrzebowałam nazwy leków, w razie gdybym musiała kłamać tu w żywe oczy lekarzowi. Inaczej jesteś traktowana, jeśli wcześniej miałaś rozpoznanie. I od razu kierują cię do specjalisty, a nie tak jak w przypadku mojej koleżanki, która nie wspomniała zupełnie nic, że już ponad 2 lata w Polsce leczyła się na brak owulacji, i zmarnowała 3 miesiące. Gdyby powiedziała od razu, już by była po konkretnych badaniach, a nie jest, i sama jest teraz zła że tyle czasu się nachodziła do internisty, ale oczywiście nie jest zła na siebie tylko na internistę, a ja za każdym razem, przed każdą wizytą mówiłam jej żeby powiedziała o leczeniu w PL !!! A ona za każdym razem... "zapomniałam..." No więc pytam jej - no to na co jesteś złą !!!??? Lekarz szukał przyczyny, a ty ją znałaś, nie powiedziałaś, to teraz cierp !!!
No więc wyjaśniam jeszcze raz :) :) :) - ja nie chcę przyjmować żadnych hormonów bez pozwolenia lekarza, bez rozpoznania itp. Ja chcę mieć asa w rękawie, który będzie nazwą leków na wywołanie owulacji. I mam nadzieje że kłamstwo moje - czyli poinformowanie lekarza, że w Pl się leczyłam, od razu zmusi go do wysłania mnie do specjalisty, i że od razu zajmie się mną ginekolog, bez łażenia bezsensownego po internistach... Aha - wspominałam, że z wyżej wymienioną koleżanką mam tego samego lekarza ???
 
reklama
Nikolaa własnie w tym kontekscie pisałam co pisze Mou inaczej człowieka traktują jak sie zna :) wiem to z własnego doświadczenia:) no i napisałam, ze clo jest na receptę wiec musi przepisać lekarz no i musi przy clo byc monitoring cyklu :) bo inaczej mozna sobie szkody narobic:)
Staralismy sie 2 lata :-)
U mnie było tak, ze miałam stosunek LH do FSH ok, miałam skok temp a pęcherzyki nie pękaly, albo w ogóle ich nie było...cykle mialam 60-70 dniowe. Po luteinie zrobiły sie 30-31 dniowe, ale i tak bez owu.

Mou ogolnie nie ma leku na samo wywołanie owulacji jest tylko na wystymulowanie większej ilości pęcherzyków - czyli clo, bądź tego konkretnego pęcherzyka a potem podaje się pregnyl, aby spowodować jego pęknięcie.Ale z clo to jest albo się uda albo nie. Potem są już silniejsze leki. Ale najpierw monitoring cyklu jeżeli u Ciebie takie coś praktykują bo nie wiem jak jest za granicą, potem badania hormonalne no i potem clo :) jak bedzie powodem braku ciąży brak owulacji:) niektórzy lekarze nie zalecają monitoringu przy clo, a moze byc taka sytuacja, ze jak w jednym cyklu nabawisz sie torbieli a potem dowalisz tabsami na stymulację pecherzyków moze byc nieciekawie takze nie daj sobie wmówic, ze nie trzeba przy clo monitoringu!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Nikolaa własnie w tym kontekscie pisałam co pisze Mou inaczej człowieka traktują jak sie zna :) wiem to z własnego doświadczenia:) no i napisałam, ze clo jest na receptę wiec musi przepisać lekarz no i musi przy clo byc monitoring cyklu :) bo inaczej mozna sobie szkody narobic:)
Staralismy sie 2 lata :-)
U mnie było tak, ze miałam stosunek LH do FSH ok, miałam skok temp a pęcherzyki nie pękaly, albo w ogóle ich nie było...cykle mialam 60-70 dniowe. Po luteinie zrobiły sie 30-31 dniowe, ale i tak bez owu.

Mou ogolnie nie ma leku na samo wywołanie owulacji jest tylko na wystymulowanie większej ilości pęcherzyków - czyli clo, bądź tego konkretnego pęcherzyka a potem podaje się pregnyl, aby spowodować jego pęknięcie.Ale z clo to jest albo się uda albo nie. Potem są już silniejsze leki. Ale najpierw monitoring cyklu jeżeli u Ciebie takie coś praktykują bo nie wiem jak jest za granicą, potem badania hormonalne no i potem clo :) jak bedzie powodem braku ciąży brak owulacji:) niektórzy lekarze nie zalecają monitoringu przy clo, a moze byc taka sytuacja, ze jak w jednym cyklu nabawisz sie torbieli a potem dowalisz tabsami na stymulację pecherzyków moze byc nieciekawie takze nie daj sobie wmówic, ze nie trzeba przy clo monitoringu!


I właśnie o to mi chodzi. Jak będą się pytać, to tak kłamać, żeby uwierzyli :) i od razu posłali do ginekologa, bez wcześniejszych ceregieli. Na pewno nie przepiszą mi czegoś bez własnych badań. Co to to nie !!! Tu nie ma tak jak w PL, że czasami "panie doktorze, a da mi pan receptę na viagrę dla męża, bo mu się skończyła???" i lekarz daje... Tutaj nawet nie raczę prosić lekarza o przepisanie leku na alergię, dostępnego we wszystkich sklepach bez recepty, bo lekarz i tak mi nie da... tylko i wyłącznie da mężowi, którego na oczy zobaczy, a mnie wzrokiem zabije po takiej prośbie :-D
 
mou i o clo i pregnylu pisłam ci kilka stron wcześniej...


ciekawe czy mamuśka w końcu dostała się do lekarza pewnie tak bo jej nie ma wiec trzymam kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
mou i o clo i pregnylu pisłam ci kilka stron wcześniej...


ciekawe czy mamuśka w końcu dostała się do lekarza pewnie tak bo jej nie ma wiec trzymam kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&&

Wiem, że tak :) Dzięki serdeczne. Chciałam się jedynie wytłumaczyć, że nie chce ich zażywać ot tak sobie. W ogóle nie chcę nic zażywać, jeśli nie będzie 100% konieczności.
Ja też trzymam kciuki za MAmuśkę !!! a sama czekam na listonosza he he, ma testy przynieść - chyba - i oby tak było, bo to 15 dzień cyklu dzisiaj, więc jestem ciekawa, bo jeśli owulacja była wczoraj lub jest dzisiaj to testy powinny to wykazać??? Powinny??? A tak w ogóle, to myślicie, że pokażą dwie kreski dzień po możliwej owulacji???
 
Cześć mamuśki !!!!!!!!!!!
Ale jestem szczęśliwa ze sie dostałam do lekarza bo było ciężko :p jestem w 5 tygodniu ciązy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gin była strasznie miła aż w szoku jestem, powiedziała ze ma mnóstwo takich ciąż i jest wszystko ok, abym sie nie martwiła mam odpoczywać nie przemęczać się, brać luteinę ( którą juz biorę tydzien) za 2 tygodnie znów wizyta !!!!!!!!!!! Widziałam jedynie pęcherzyk i kropeczkę malutką wiec za 2 tygodnie bedzie juz lepiej widoczne :)))))))
 
GRATULACJE MAMUŚKA !!! GŁASZCZĘ CIĘ PO BRZUCHOLU INTERNETOWO !!!

...a listonosz nie przyniósł testów - buuu... idę se kupić do apteki za całą fortunę !!!
 
Dzięki Mou, to teraz bede juz mogła naprawdę wysyłać wam ciążowe pozytywne fluidki :p
To leć po te testy!!!!!!!!:)))
 
reklama
ollena to ta sama co chodziłam wcześniej ale dzis przeprowadziłam wywiad w poczekalni hehe była akurat moja znajoma tez i mówi ze ona jest zadowolona z niej, chodziła prywatnie ale zrezygnowała bo ona dobrze prowadzi jej ciązę, wiec na razie bede do niej chodzić a na usg prywatnie bo wole jednak na lepszym sprzęcie monitorować dzidzie !!!!!!!!
 
Do góry