reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

klaudusia no to super no i rozumiem neto wstręt ja sie ma nowego skarba w domu to każdą chwile chce sie z nim spędzać a ty masz dwa skarby to już w ogóle ale ie zapominaj o nas bo tęsknie.........
kasiurek no to rzeczywiście idzie sie wkurzyć alle u mnie w przychodni lekarze właśnie przyjmują jak chcą wiec nie ma co planowac ja po prostu zazwyczaj kończę na prywatnej wizycie na szczęście póki co nie choruje nie chce mi sie myśleć co będzie na starość chyba na zawał kiedyś wykorkuje w przychodni bo nienawidzę niekompetencji
 
reklama
Jeju dziewczyny współczuję Wam lekarzy ale kurcze daleko nie muszę szukać a u mnie też tak jest. Tylko ja akurat do swojej przychodni nie chodzę, bo ginka potrafi sobie nie przyjechać nie informując o tym nikogo. Ale tam gdzie chodzę lekarze są codziennie, nie ma żadnego problemu z tym.
Jakie to dziwne, że na NFZ to robią co chcą a prywatnie to są zawsze i wszędzie....
 
no właśnie ja to już w ogóle nie rozumiem jak lekarz jeden i ten sam na nfz potrafi traktować pacjenta jak świnie a prywatnie to jak król serio nie poszłabym do takiego lekarza bo miałabym wrażenie nie profesjonalizmu resztą u nas gin przyjmuje na zapisy i trzeba czekać 3,5 miesiącawiec nawet nie śnie o wizycie na montoring i inne badania chodze prywatnie do innego aczkolwiek jakbym była w ciąży to sie zastanawiam chodzić tu i tu bo ciężarne mają swoją kolejkę a to zawsze człowiek na badaniach przyoszczędzi ale mnie do ciąży jak stąd do Honolulu wiec sie o to nie martwię.....
 
Klaudusia hej :* ucałuj Karolka w czółko ode mnie ;*
Nikola dziękuję za radę, w czwartek sie wybieram prywatnie do innego tez dobrego :) Ja sie nie gniewam, cieszę sie ze mam takie wsparcie i pomoc :D :-DZobaczymy co gin powie, jak bedzie trzeba to kupie luteinę albo coś innego :) Oby tylko było dobrze !!!!!!!!!!

Byliśmy na spacerku ,połaziłam troszkę z mama po sklepach , pokupowała Jasiowi fajne ubranka w pepco ;)
Nie ma dziś Rysicy :(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej dziewczyny, ale miałam dziś fatalny dzień!!!!!!!!
1. Rano test - znów I a @ dalej brak
2. Szymek nie dostał się do przedszkola i nie wiem co teraz zrobimy, bo w żadnym z Pruszkowskich przedszkoli nie ma miejsc!!!
3. Do żłobka już chodzić nie będzie mógł chodzić tam, gdzie chodził, bo już skończy 3 lata w wakacje
4. Byłam w kilku przedszkolach zapisać go na listę rezerwową - wszędzie usłyszałam, że "mogę panią wpisać na listę rezerwową, ale wątpię, czy jakiekolwiek dziecko zrezygnuje z uczęszczania, bo to się u nas baaardzo rzadko zdarza" i "wiele rodzin jest w takiej sytuacji jak pańska"
kur** nic tylko się rozwieść, bo dzieci samotnych rodziców przyjęte były "z miejsca" :/
A no i wszystko musiałam załatwiać na piechotę, sama z Szymkiem, bo mąż w pracy...
5. kot mi dwa razy zabałaganił w kuchni - raz stłukła miskę, potem jak już wysprzątałam - po 10 minutach stłukła dwa talerze! SPECJALNIE ŁAPĄ ZEPCHNĘŁA!!! Nic tylko na futerko przerobić!!!!!!!!!!!!!!

jestem zmordowana, wkurw***a, i w ogóle...

zaraz doczytam co u Was :)
 
My tak samo gości mieliśmy, mały juz wpadł bo tak sie wywściekał :) Ja muszę jeszcze włosy wyprostować łeeeeeeeee... szope mam jak umyję !!!!!!!
dziś mało co zjadłam a czuję sie taka pełna po tych świętach szoooook,
Rysica tulę ... tak przeważnie jest jak sie wali to wszystko na raz :((((((((( Ale z przedszkolem to beznadzieja totalna z tego co piszesz !!!!!!!!!!!!!!!!!!! U nas jest tak ze jesli dziecko mają przyjąć rodzice muszą obydwoje pracować !!!!!!!! U Was odwrotnie :(
Kurcze i znów test ujemny :wściekła/y::wściekła/y: to ja juz nie wiem czemu tak masz ;((((((((((((((
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ojj rysica nie zazdroszcze takiego dnia ja oprocz wkurzu na baby z rejestracji dzionek nawet nawet spedzilam skzoda ze nadal I krecha i ze @ nie ma to wredota jedna

ja sie ciesze ze w piatek na Kraków jedziemy do rodiznki ;] weszcie chce sobie odpoczac ;] no i malemu smoka pokazemy haha jak co 4-6 miesiecy znow bedzie mial frajde ;] a co z takich drobnostek potrafi sie cieszyc ;]
 
Ostatnia edycja:
reklama
rysica przykro mi z oj nie ciekawy miałaś dzień współczuje szczególnie przedszkola bo na dzień dzisiejszy chyba to było najważniejsze
 
Do góry