Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

[Rysica]

Witam się piątkowo

Maja - Ty się tak nie denerwuj, bo na pewno jest wszystko ok! Przecież mdłości muszą kiedyś minąć Ja z Szymkiem miałam mdłości nie rano, tylko
a) jak jechałam komunikacją miejską
b) jak gwałtownie zmieniłam miejsce położenia
c) po herbacie!
d) tak po prostu ale to bardzo rzadko

więc naprawdę miałam mało tych mdłości

Agak - przykro mi, że @ przyszła, tak się nastawiałam na fasolę u Ciebie!

KlaudusiaNK - jak ja Ci współczuję tego nerwu kulszowego!!!

a u mnie @ nadal brak...................
dziś mamy gości, przyjedzie koleżanka z synkiem w wieku Szymka także znikam domek ogarnąć
Miłego dzionka kobitki

 

[Nikolaa]

ja sorki jeśli coś zapomnę ale nie mogę się skoncentrować...

Igasia toś cię zjechał że chcesz cesarkę wiesz ja np osobiście bym nie chciała bo boje się że bym nie zniosła bólu po widziałam dziewczyny po cesarce jak rodziłam jedna owszem zaraz dobrze się czuła a druga normalnie umierała nawet maluszkiem nie mogła sie zając wiec ja się boje ....ale z twoich opowiadań wynika że dla ciebie lepsza chyba będzie cesarka........
Maju będzie dobrze!!!!!!!!!!!!!
Aga naprawdę wiem co czujesz ja się staram dłużej od ciebie i serce mam rozdarte na kawałki mimo że wiem co mi dolega nie czuje się wcale lepiej czy bardziej szczęśliwsza chce mi się krzyczeć i wyć dlaczego mi się tak wszystko po@$@$#ało przecież wszystko było oki a co teraz nie dość ze nie mogę mieć dzidzi to jeszcze wyglądam jak potwór ale powiedz co mi pozostaje łez już nie mam nie dam rady płakać po za tym mam Wiki i muszę dla niej być silna wiec głowa do góry u ciebie być moze to stres.....
Klaudusia biedulko wiem co to ból pleców i współczuję ci z całego serca leż i odpoczywaj .....
Rysica to może zatestuj jutro tak dla pewności

ja dziś samopoczucie oprócz braku koncentracji nie jest źle, wczoraj nie było przytulania z kibelkiem huraaaaaaaa......oj my mamy tyle zaproszeń do znajomych ale ja nie mam siły muszę trochę dojść do siebie nie chce mi się opowiadać kolejnej osobie co mi jest a po mnie niestety od razu widać że coś jest no i strasznie się źle czuje w swojej skórze ja nie mogę na siebie patrzeć więc będąc u kogoś bardzo źle się czuje więc nawet do nikogo nie dzwonie.....

 

[lil_maja]

Dzięki Rysica pozytywna jesteś ))) Już się ogarniam ))

Hej Nikolaa!!! Kurcze źle reagujesz na te leki...Współczuję, ale to nie będzie trwało wiecznie!!!!!!

Klaudusia kurcze co to za bóle????????? Gdzie dokładnie????

 

[Nikolaa]

maju skończy się jak zajdę więc trzymaj kciuki za mój najbliższy cykl!!!!!

 

[lil_maja]

Nikolaa sęk w tym, że jak zajdziesz to wymioty niekoniecznie się skończą Ale będzie dobrze

Klaudusia mam nadzieję, że Ty nie rodzisz!

 

[Rysica]

Nikolaa - jak do poniedziałku nie przyjdzie @ to wtedy zatestuję. Jutro to za wcześnie - 3 dni od ujemnej bety.... Bez sensu wcześniej.

Maja - oj tak, zawsze pozytywna

 

[lil_maja]

Rysica kurcze na forum już były przypadki, że dziewczyny robiły betkę za wcześnie i wychodziła ujemna, a były w ciąży! Trzymam kciuki!

 

[Nikolaa]

Maju tylko że za fasolę to ja mogę nawet żołądek wypluć przynajmniej będę wiedziała za co to robię a tak żadnej pozytywnej motywacji w tym heftaniu nie ma
Rysica zazdroszczę ci pozytywnego pochodzenia kiedyś też tak do wszystkiego pochodziłam ale to było bardzo dawno temu........

 

[kasiik87]

Agnieszkak2 Ja starałam sie 3dlugie lata,miałam wysoka prolaktyne i tak dlugo tez ja zbijałam Bromergonem,ktory nic nie pomogl,2 miesiace przed zajsciem zmienilam Bromergon na Castagnus.Miałam tez wycieki z piersi,co miesiac objawy ciazowe i to takie ze bylam pewna co miesiac ze jestem w ciazy.Juz nie wspomne ile wydalam na testy.Teraz tez mam podwyzszona prolaktyne,ale biore Castagnus,i mam nadzieje ze teraz tak dlugo juz nie bede musiala sie starac,:-).Aga dlatego wiem co czujesz i przez co przechodzisz.Mam nadzieje ze Ty nie bedziesz tak dlugo czekala na fasolke.Zycze Ci tego bardzo mocno,aha i jeszcze cos,cos w tym jest jak sobie kobieta odpuszcza a potem nagle zachodzi w ciaze,u mnie tak bylo.W miesiacu w ktorym zaszlam,odpuscilam sobie.Miałam tylko 2 stosunki z mezem w sierpniu(byl wtedy zagranica),bylam wtedu u niego na weekend i udalo sie.Miesiac pozniej w moje urodziny zatestowalam i 2 kreseczki.Wiec warto na troche przestac tylko o tym myslec.Pozdrawiam


Co do cesarki,ja mialam cesarke w tamtym roku,trwała 10 min i moja coreczka Maja przyszla na swiat.Pamietam ze strasznie sie denerwowalam,i co najbardziej przykre dla mnie bylo,to chyba te lezenie 6godzin bez czucia w dolnej polowie ciala,no i cewnikowanie.Pielegniarki nie pozwalaly nam ruszac glowa,bo mowily ze potem bedziemy mialy silne bole glowy,ale jak tu nie ruszac jak przywoza Ci twoje dziecko a ty chcesz na nie popatrzec;-).No i ruszalam ta glowa,ale staralam sie jak najmniej,a potem załowalam,bol byl niesamowity,cos jak migrena x 100.przez 3 dni lezalam w domu plackiem,maz mi przynosil mała tylko do karmienia.Juz o tym zapomnialam ale wiem ze wtedy czulam sie okropnie.Ale pomimo tego chyba tez wolalabym nastepna ciaze zakonczyc cesarka.

 

[Nikolaa]

Kasiek a ile miałaś podwyższoną prolaktynę i czy podstawowa czy po obciążeniu ja teraz biorę bromergon wcześniej nie miłam problemów z prolaktyną ani zajściem w ciąże mój problem pojawił się jabky z nienacka i ja mam tzw hiperploaktynemie czynnościową powierdzoną nie tylko badaniem ale i moim samopoczuciem i objawami jak mówisz tu o latach to mi słabo się robi
a co do cesarki wiesz ja absolutnie nie jestem wrogiem cesarki żebyś nie pomyślała ale ja rodziłam naturalnie i mimo trudnego porodu chyba wole naturalnie bo już po 2 godzinach od porodu byłam na chodzie a po tygodniu po porodzie to w ogóle zapomniałam że rodziłam...

swoją droga jestem ciekawa opinii dziewczyn które jedną ciążę miały zakończoną cesarką a druga porodem naturalnym bo wtedy jest najlepsze porównanie bo tak to wiadomo ze zrobią się dwa obozy ponieważ jedna i druga strona boi sie tego co nie znane ...


moje dziecko mnie dziś kończy cały czas mama mamusia mama mamusia jeszcze nie wpiłam od rana kawy a już trzeba obiad wstawiać....