reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamusie grudniowe:)

o, ja tez w temacie autek ostatnio.

generalnie ja mam taka zasade (wiele aut w rodzinie bylo i co chwile sie zmieniaja) - mozna kupic marke uwazana za gowno i trafic rewelacyjnie - nic sie nie zepsuje itepe, albo kupic superauto, ktore moze miec feler. nie ma co polegac na tym. ja za moim tata preferuje japonczyki (nonek :-D) - glownie toyoty (rewelka) i nissany, ale i hondziawki niezle. Dawid mial ze dwa lata temu accorda z 96 roku i chociaz wszyscy mu odradzali ten zakup (ze stary, niepewny i w ogole), to jezdzilismy nim dlugo, fantastycznie sie prowadzil i nic sie nie zepsulo. i w norwegii nim byl, jezdzil po mega gorzystych miejscach itepe, dla auta nieraz dramatycznych.
teraz mamy lancie lybre - tez uwazane za wloski szajs i co, rewelacja, nic sie nie psuje. ale fakt, ze to w miare swieze auto - 2001 rocznik.
to samo alfa romeo - mama Dejva miala dwie sliczne, cudne alfki 147 - tez co prawda swiezynki - (w ogole to moje marzenie, za pare lat na pewno bede miala czerwona lub srebrna na czerwonych skorach).
te autka maja tzw. p...zde ;-) i po prostu sa PIEKNE i na boskim wypasie w cenie innych bez zadnego wyposazenia.
po prostu malinka.

tak wiec ja teraz stawiam na peugeota (pingwinek.. co z ta 307?.. mialas podeslac fotki) 307 w miare nowego (szukam ok 15tysiow). i nissana almere, i corollke, tylko ze musi byc w dieslu i tu mam problem :-)

jeepy spox :-D kofam nissana patrola, tesciu ma i nim mozna zrobic WSZYSTKO :-D oprocz przyspieszenia ;-) no ale to tez umiejetnosci.
 
reklama
Witajcie, kobitki!

Odkąd zaczęłam pracę, nie mam czasu nawet na siusiu.Przepraszam, że mnie nie było, ale dosłownie brakuje mi dnia.Może jakoś się to unormuje, ale na razie się na to nie zapowiada....
Piotruś z opiekunką, Michał chodzi do przedszkola, a ja gonię to do pracy, to do domu...W nocy się nie wysypiam, bo jeszcze musimy wstawać do P.

POZDRAWIAM WAS GORACO I NIE GNIEWAJCIE SIE NA MNIE!!!
 
Wróciliśmy ze spacerku po lesie :-) fajnie było gdy tylko jeszcze tak strasznie nie wiało :szok: mały padł zmęczony

A co do awteczek to ja tak jak Ditka mam sentyment do fiaciola :tak:miałam służbowego seicento i przejechałam nim prawie 200 tyś sie nic nie popsuł tylko raz mi tarcze hamulcowe na krakowskim przedmieściu w wawie wypadły :-D:-D:-D:-D ale była jazda :-D:-D:-D ale tak to fajny jest do miast, na trasy tez jak ktoś kamikadze jest (jeździłem szybko dopóki rodziny nie miałam:tak:)
Teraz czasem focusem staruszków pojezdze fakt bez porównania ma przyśpieszenie i Wygodę jazdy
 
kasu- welcome to poland and have a nice day !!!
spoko deprecha po powrocie do szarej polski minie, ja mialam to samo hehe jak wrociulam po pol roku w londyynie ;-)

co do aut to ja tak jak moj padre: niemieckie i japonskie, moj tata jezdzi land cruiserem a mama Vw polo,
reszta raczej nie bardzo ;-)
generalnie preferuje wielkie samochody , nie znosze vanow i kombi ( no moze wyjatkiem jest volvo) ale generalnie suvy i jeepy
mam nadzieje ze w r 2008 w koncu zakupimy jakas fure:cool2:


maja uszy do gory
olej cieplym moczem i nos do gory
przejdzie mu
 
Kate za 6000-8000 tysi mozna by cos fajnego wyrwac ale poza cena auta dochodzi duzo innych kosztow oczywiscie i tutaj i w Polsce. Abys zmiescila sie w cenie (w dobrej cenie)to musielibysmy znalesc auto do 1000 euro.My zajmujemy sie glownie autami uszkodzonymi,jezeli to Wam pasi to poszukaj jakie marki Was ineresuja, rocznik i daj znac.Osobiscie polecam albo niemieckie albo japonskie. Chociaz japonczykow u nas prawie nie ma.
aenye ta 307 jest za bardzo rozbita jak sie okazalo.Moj maz nadal juz temat na terenowe i nasz znajomy ma ich szukac na stronach dla profesjonalistow, a swoja droga Patryk poda Wam stronki dla prywatnych ludzi

Spadam do mojego perszinga chodzacego.
 
hue hue ktos juz wyczail kasu w Sosnowcu:-D

ja mam zdanie jak dita - po miescie (szczegolnie wawie) male autko rewelka (co do fiatow sie nie wypowiadam bo nie jezdzilam nigdy), a samochod rodzinny jako drugi

sugar tez nie lubilam kombiakow, ale przy dwojce dzieci zmienilam zdanie;-)

teraz bym chciala miec takiego co ma pelne 3 siedzenia z tylu, coby dwa foteliki postawic i jeszcze sei spoko jedna osoba miescila
 
reklama
Do góry