reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamusie grudniowe:)

reklama
Faceci są tacy, jak sobie ich wychowamy;-)
ale tak sprytnie, żeby myśleli
że sami tego dokonali:))
No nie zgodze się tutaj z Tobą moja droga.
Moj facet jest jaki jest i nie zamierzam go sobie wychowywać bo kocham go takiego jaki jest:-) Bynajmniej ma jaja. Mamy obydwoje wredne charakterki i gdybym miała go sobie wychowywać to nasz związek byłby stracony. On nie wychowuje mnie a ja jego i tyle. W sumie takiego sobie faceta wybrałam.. nie wiem czy zainteresowałby mnie gdyby był jak ciepłe kluchy. Wątpię:no:

sto lat dla Igiego i Julii i dla ciebie Atol i twojego meża:-)

aenye fajne butki!
 
kinga ale tu nie chodzi o to zeby z faceta zrobic cieple kluchy:no:

moj tez nie jest z rodzaju cieplych kluch

mamy taki a nie inny podzial obowizkow, tzw po rowno, tak na poczatku malzenstwa ustalilismy i nam to pasuje, nie wyobrazam sobie inaczej

mysle ze bardziej kate o to chodzilo, jak bedzie od poczatku ustalone tak bedzie i potem

w kazdym razie wszystkie dobrego ci zycze na noej drodze, bo to juz mniej niz miesiac:-)
 
bosh znowu sie wyspalam:crazy:
nadrobilam i tak:
Milka ja tez spie z mlodym bo od jakiegos czasu nad ranem jak sie obudzi to sie nie da do lozeczka odlozyc.moge 20 razy probowac i jest ryk, biore go do siebie to obraca sie na bok przodem do mnie, strzela usmiech i 2 sekundy usypia:sorry2:
Atol wszystkiego naj z okazji rocznicy! 100 wspolnych lat!
Sugar ucaluj Iggiego od cioci kasu:tak: nasz kolejny 8smio miescieczny babel!!
juz mnie ciary przechodza na samo myslze ty bedziesz niedlugo RODZIć
Kate spotkanie zaklepane :tak:
 
atol no tak...
mamy podział obowiązków:-) Michał sprząta mieszkanie zawsze w weekend wynosi śmieci itd... nie mam źle. Chodzi tylko o to że przy dziecku wszystko ja robie, pieluchy z kupą nie przewinie za nic:no: Ale ciesze się że zawsze jak wraca z pracy to poswieca troszke czasu Filipkowi, bawi sie z nim itd :-)
No do ślubu zostało 29 dni... ach ach:happy2:

Dziecko usnęło wiec ide robić porządki;-)
 
On nie wychowuje mnie a ja jego i tyle. W sumie takiego sobie faceta wybrałam.. nie wiem czy zainteresowałby mnie gdyby był jak ciepłe kluchy. Wątpię:no:

A kto powiedział, że wychowanie faceta = ciepłe kluchy???:eek:

Zgadzam się z Atol:tak:
podział obowiązków od początku i już
no i "smycz";-);-);-)
nie wyobrażam sobie również, że mój mąz nie zajmuje się dzieckiem:no:
w ogóle takiej opcji nie przyjmuję
a co to tylko moje dziecko?
ja nie mam takich problemów:-D
no i nie ma czegoś takiego, że on mi pomaga
bo prowadzimy dom razem, razem zajmujemy się dziećmi, razem żyjemy, itp
w ogóle nie wiem co to znaczy, że "mąż mi pomaga w domu":-)

za wczoraj...

Atol - STO LAT KOCHANA! Tobie i mężowi co najlepsze...

!!! JULECZKO, IGGY - STO LAT !!!
 
dzieki kochane za zyczenia:-D

zalegle skladam wszystkiego naj dla Julki i Ignacego

podoba mi sie kate to co piszesz

razem prowadzimy dom, tak jak razem idziemy przez zycie:-D
 
Życzenia dla wszystkich solenizantów!!! :-)

U mnie nie ma netu - jadę na modemie... Prawdopodobnie królik zjadł nam sygnał w kablu, ale nie wiemy na pewno i czekam na serwis...

W związku z tym skrótowo piszę:

U mnie ok. Demon potwornie w nocy się budzi i wyje. Przy okazji odzwyczajam go od smoczka, bo cholernik już oprócz zębów, głodu to jeszcze miał problem że mu wypadał ten smoczek i się budził. Teraz (po 1 dniu odzwyczajania) jest trochę hardcore z usypianiem - bo na rękach, wrzeszczy potwornie aż chrypnie, wczoraj za pierwszym bezsmoczkowym razem 2.5 godziny wrzasku :sick: Ale jest coraz lepiej, teraz to kilka minutek. Za to jak się wybudzi z jakiegoś powodu to od razu sam usypia, co chciałam osiągnąć. Myślę że będzie lepiej, bo on juz w sumie parę dni spędził bez smoczka, potem go D. jakoś zapychał na noc i się zepsuł. Wydaje mi się że ssania jako takiego nie potrzebuje. I postępy usypianiowe świadczą za tym...

Zębów jak nie było tak nie ma, ale cóż. Przeciwbólowych mu nie ładuje, bo bym musiała ze 3 na noc chyba... bez sensu. Jakiś w dzień super pogodny, sam sobie łazi, więc się wysypia. Apetyt ma za trzech i rośnie (znowu wyrósł z ciuszków), więc nie ma co... Teraz ja go usypiam, bo ryczy potwornie, D. nie może znieść ;-):-D Za to on karmi w nocy, w nocy po karmieniu zasypia od razu po położeniu do łóżeczka, tyle dobrze...
 
reklama
Podzielam zdanie KATE i ATOL w kwestii chłopów.Dodam jeszcze od siebie, że my musimy po prostu też trochę być dla nich mamusiami, bo to przecież takie duże dzieci!!!:tak:;-).My przed ślubem ustaliliśmy pewne zasady i trzymamy się ich do dziś.Każdy robi to,co akurat trzeba zrobić i nie ma kłótni, kto to ma robić, bo przecież to nasze wspólne dzieci:-D
 
Do góry