reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

mamusie grudniowe:)

Dita - tak to jest, kiedy ma sie serce wieksze niz inni... ale uwazam tak samo jak nonek i kate, dobro zawsze do nas wroci.. a jesli ci to ulatwi, to mysl, ze babcia jest juz niespelna rozumu, bo inaczej przestalaby ufac klanowi.. a tak zrobili jej zawczasu wode z mozgu i ty za to placisz. wielki buziak za dzielnosc. cierpliwosci. choc latwo sie mowi..

MOJ SYN DZIS ZACZAL AUTENTYCZNIE CHWYTAC ZABAWKI!!! RADZI SOBIE Z KAZDA!!! NAWET SPORA RYBKA!!! I wsadza sobie do buzi :-) SZOK!

Orzeszek - witaj! napisz duuzo o sobie, bo my tu straszne gaduly jestesmy. :-)
 
reklama
jestem przeziebiona, gardlo boli, katar i stan podgoraczkowy, raz goraco, raz zimno, dreszcze, a najgorsze ze juz Helenka tez ma stan podgoraczkowy i cosik marudna jest a tylko patrze jak hania tez to g... zlapie:no: :wściekła/y:

teletubisie leca w tv to troche luzu od Hani ale z kolei Helenka placze, no nic spadywam

dzieki za przytulaki:tak: :-D
 
z peselem jest ok bo nie moga pisac roku 1906 bo moga byc jeszce staruszkowie ktorzy zyja z taka data urodzin...dziewuszki ja jestem zalamana mam z Alusia problemiki...w srode byla szczepiona i jej nozke altacetem w zelu okladalam i wszystko bylo ok do soboty,,,nie wiem jak to jest moze to przez to ze ja nosilam czesto na rekach jak miala kolki i nie chce teraz zasypiac w wyrku(czasem sie zdarza ze w wyrku zasypia i ja trzymam za raczke ale najpierw chodzimy na rekach w pionie).zjada mleczka z butli ile trzeba,odbija a jak nie to ja na moim brzuszku klade bo sama na brzuszku nie chce i ja powoli przyzwyczajam,kiedys uwielbiala lezec na brzuszku a i nawet zasypiala u mnie na brzuszku jak ja padalamze zmeczenia,,ladnie sie rozwija bo lapie juz zabawki czasem nieswiadomie ale jak ja widzi to tak sie cieszy ze mocno majta i nogami i rekoma,mam wrazenie ze az za bardzo ze jest nadpobudliwa,z zasypianiem problem,,jak ja przewine i nakarmie to troszke sie bawimy czasem sama zostawie w wyrku z karuzelka ale to trwa 15 minut i juz placze wiec lece,musi mnie widziec chociaz aby nie plakac,,nic nie moge zrobic,,,po zabawie jak widze ze jest lekko zmeczona to ja biore na raczki aby uspic bo w w wyrku postekuje i gotuje sie do palczu,,no i nosze ja w pionie bo inaczej nie chce i drze sie,,fotelika samochodowego nie cierpi a za to lubi siedziec na pollezaco na mojej podusi i ogladac TV KATASTROFA w tym wieku!@!!teraz wlasnie siedzi i oglada caly pokój bawi sie rekami i wlasnie pierwszy raz zasnela SAMA w tej pozycji pollezacejSZOK,,nawet jej nie dotykam bo sie obudzi nie zanosze do lozeczka...nie wiem co to jest ze ona taka placzka i jak czas spac to placze...ehhhhh
 
atol zdrowiej szybko!!!!

Cóż mogę powiedziec o sobie...ubóstwiam gadać i widze że moja córa ma to po mnie :-)) w ciąży duuzo spałam i teraz Gabrysia jest śpiochem strasznym, nie mam problemów z maleńką, nie wiem co to nieprzespane noce i kolki, natomiast ciągle walczymy z wysypkami, bidulkę ciągle coś obsypuje :-(

a oto moja pociecha
 
ale co do wczorajszego dnia..mala jak sie obudzila o 18(zjadla o 15) to ja przewinelam pobawilam sie z nia tylko ze ona podczas zabawy strasznie nadpobudliwa byla i znowu raczkami machala strasznie az krzyczala z radosci a spac i lezec sama nie chciala,,zaczela byc spiaca wiec ja wzielam aby nakarmic bo wczesniej nie chiala mleczka,a ta w ryk mleka nie chce,herbatki tez nie chciala i zaczela tak sie drzec jak opetana,na zmiane z Waldkiem ja nosilismy,nic nie pomagało nic nie uspakajało NIC a robilam wszystko i tak i siak a ona wyla prawie godzine,az kasłała z krzyku...zadzwonilam do lekarku bo moze po szczepionce taka byla rozdrazniona..dałam jej eferalgan w czopku bo czopki szybko dzialaja ..lekarz powiedziala ze mam kupicWIBURKOL podobno uspokaja,,mała zdazyla sie uspokoic po czopku,,,podejrzewam ze zasnac nie mogla bo chcioala sie bawic a byla tak rozdrazniona i rozbawiona ze nie mogłam jej wyciszyc i z nerwow i zmeczenia jesc nie chcial i mi wyła tak ze kolki z tego dostala,,a podobno przez placz dziecko moze dostac kolki,,,odpadla o 20 i spala do 1 a ja klebek nerwow bo NIGDY jeszcze mi sie tak nie darla..jesio ile łez poszlo az koszulka byla mokra biedna Alusia..dzisiaj wogole sie z nia nie bawie,,tylko powoli rozmawiam z nia i unikam zabawy i karuzelki,,moze jeszcze ta szczepionka dziala w koncu to juz 5 dni po szczepieniu i powinno sie unormowac...ooo wlasnie sie budzi na podusi..spala 20 minut bagatela..sama juz nie wiem co z tym jej zasypianiem :( ide na paierosa na balkon bo juz mi rece odpadaja a ona juz wazy 5550 klops
 
asia a mala ma jakis ustalony czas na jedzonko i spanie?
dzieci lubia miec poczucie bezpieczenstwa, np ze jedzonko dostaja co 3h a po wieczornej kapieli jest cichutko, jedzonko i zasypiaja w lozeczku
moj w dzien dostaje jedzenie co 3h,wiem tez ze po pierwszym jedzeniu w ciagu dnia (ok10) bawi sie a potem wali sobie drzemke
na drzemki klade go do jego lozeczka, w pokoju sa troche zasloniete zaluzje wtedy i nikt tam sie nie kreci
moze ta nadpobudliwosc to nadmiar roznych bodzcow dla malej?
moj jak ma za duzo wrazen tez nie moz sobie poradzic ze soba ;-)
dlatego wieczorem np staram sie dawac mu mniej zabaw karuzelek etc :-)
i najwazniejsze: MALA WYCZUWA JAK JESTES ZDENERWOWANA!!! I SAMA SIE DENERWUJE takze najwazniejsze zebys byla sama spokojna
moze sprobuj jej puszczac jakas lagodna muzyczke? moj ma kilka ulubionych plyt ;-)
bedzie dobrze

sprobuj dawac jej herbatke uspokajajaca od hippa, tam sa w niej melisa rumianek i chyba mieta
moj uwielbia
 
reklama
Mamusia Asia watpie aby to bylo przez szczepionke. Moze mala miala zbyt duzo wrazen i nie ogla sie utulic. Moja wczoraj tez miala atak placzu jak nigdy. Ale swoim sposobem uspilam ja po 15 min. i spala jak ta lala. Ale przez jej awanture znow poklocilam sie z moim m. Wracajac do tematu, jesli mala nie miala goraczki nie sadze, aby eferalgan jej podawac. Im mniej chemii tym lepiej. Viburcol jak najbardziej jest polecany. To homeopatyczny srodek i mozna spokojnie go podawac w stanach niepokoju u dzieci.
Ja takie wieczne awantury mialam z pierwsza corka, teraz nie wiem co to usypianie dziecka. Wieczorem spokojnie zasypia na lezaczku i pozniej ja przenosze na gore jak sama ide spac. Ogolnie to ona bardzo duzo spi:-).
Sprobuj ja nauczyc zasypiania samej. To ostatni moment. Ja nie nauczylam Julki i do 3 r.z musialam ja usypiac. Tu na forum krazy elektroniczna wersja Usnij Wreszcie. Godne poczytania. Jak nie znajdziesz to wyslij mi na priva swoj email, to ci wysle.
Orzeszek1 sliczna rodzinka. Zapraszam na watek ze zdjeciami. Znajduje sie w dziale chyba zwiazki rodzinne ( kurna nie pamietam).
 
Do góry