Kinga, nie daj sobie wkręcić filmu. NIGDY nie uchronisz swojego malucha przed wszystkimi chorobami, nawet jakbyś go zaszczepiła wszystkimi szczepionkami świata. Bakterii patogennych dla człowieka są miliardy, szczepionki są na kilka. Ale po to jest układ odpornościowy, żeby sobie z tym radzić. I on działa, nawet niedojrzały, całkiem sprawnie. Czasem potrzeba antybiotyku, ale zwykle wystarczy czas i jedzonko, żeby pokonać większość bakterii. Na zachodzie dzieciom nie podaje się prawie w ogóle antybiotyków i sobie radzą z chorobami. Im starsze tym lepiej. Naprawdę to działa. Nie ma co się bać chorób. I nie daj sobie wmówić, że jakakolwiek twoja wina jest w tym, że choruje - to normalne i zwyczajne, jego układ odpornościowy musi trenować, żeby potem dobrze i prawidłowo działać.
A to plan:
:-)
A to plan:
:-)