Fanti - ja mojej na ciemieniuchę stosuję taki zabieg raz na dwa tygodnie: pół godziny przed kąpielą smaruję główkę grubo oliwką, przykładam eszcze na to watę też nasącząną oliwką, potem woreczek na to i czapeczka. Z takim okładem mała bawi się pół godziny (raczej drze ryjka niz się bawi, bo nienawidzi czapek), potem zdejmuję to, wyczesuję zwykłą szczoteczką i kąpiel.
reklama
Hej laseczki. A myslalam ze tylko moje dziecie nie spi w ciagu dnia. Tez jak robi drzemki to na 10-15 minnut i budzi sie, przeciaga jakby pol nocy przespala. Zdarza mi sie takze ze nie chce jesc po 4-5h. Daje cyca po 3h a ona gardzi nim, czekam godzine i juz jest lepiej. Zasadniczo mam troche wolnego czasu dla siebie dopiero kolo 22giej jak mala usnie.
Sto lat dla Olafa!!!
Sto lat dla Olafa!!!
KICIA80
Grudniowa mamusia :-)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2006
- Postów
- 2 663
jeszcze raz dziekujemy za zyczenia :-)
Fanti tak jak dziewczyny pisza taki kompres z oliwki ponoc najlepszy, najlepiej grubo posmarowac oliwka w zelu - nie splynie i na min pol godz trzymac w takim kompresie!
kasia_z moze ma poprostu gorsze dni, przeciez to maly czlowiek , kazdy ma czasem trudniejszy dzien
nonek no to niezly pulpet z twojej Majeranki
Fanti tak jak dziewczyny pisza taki kompres z oliwki ponoc najlepszy, najlepiej grubo posmarowac oliwka w zelu - nie splynie i na min pol godz trzymac w takim kompresie!
kasia_z moze ma poprostu gorsze dni, przeciez to maly czlowiek , kazdy ma czasem trudniejszy dzien
nonek no to niezly pulpet z twojej Majeranki
K
Kinga85
Gość
mojemu synkowi ciemieniucha zeszła szybko. Jeżeli chodzi o jego drzemki w ciągu dnia to nie narzekam, śpi około 3h zawsze po jedzeniu ale za nim uśnie to się bawi i gaworzy z godzinkę aż w końcu się zmęczy:-)
nonek
Grudniowe mamy'06 przywodca babinca w domu!
My dzis jedziemy na 17 do Katow Wroc ogladac dzialke. Juz mnie ch** trafia z tym wszystkim.
Ja mam zamiar wreszce dzis sie zabrac za liste swiat. Mam nadzieje, ze Majerana wreszcie mi da ja zrobic. Bo normalnie juz mam wyrzuty sumienia. Ale przy dwojce bebikow i mezu w domu ciezko cos zrobic. Teraz jeszcze m. zabiera mi na wieczor kompa bo musi jakies artykuly klepac.
Ja mam zamiar wreszce dzis sie zabrac za liste swiat. Mam nadzieje, ze Majerana wreszcie mi da ja zrobic. Bo normalnie juz mam wyrzuty sumienia. Ale przy dwojce bebikow i mezu w domu ciezko cos zrobic. Teraz jeszcze m. zabiera mi na wieczor kompa bo musi jakies artykuly klepac.
K
Kinga85
Gość
nonek nie nerwuj się kochana ;-) Więcej optymizmu i będzie lepiej zobaczysz!
noneczku - ja wiem, jak może trafiać na działki, domy, budowę... Ale zobaczysz, jak już wszystko będzie szło - będzie cudnie. Ja mimo debilnego sąsiedztwa ze wszystkich stron (1- babka 2- wujo z klanu 3- pijacka melina 4- pijacka melina dwa) jestem naprawdę zadowolona - mam dom o powierzchni 180 m2, pięć pokoi, dwie łazienki, ogromna kuchnia, ogród, blisko jeziorko i ruiny zamku... I to wszystko w cenie chyba 2-pokojowego mieszkania w bloku...
Kinga - zdjęcie twojego synka liczącego paluszki po prsotu mnie zachwyciło. Tylko lepiej wklejaj zdjęcia do zakodowanego albumu do którego dostęp mamy tylko my - jak wejdziesz do zdjęć grudniowych to w pierszym poście jest link ,,wejście do albumu' - tam nikt oprócz nas niemam prawa wejść
Kinga - zdjęcie twojego synka liczącego paluszki po prsotu mnie zachwyciło. Tylko lepiej wklejaj zdjęcia do zakodowanego albumu do którego dostęp mamy tylko my - jak wejdziesz do zdjęć grudniowych to w pierszym poście jest link ,,wejście do albumu' - tam nikt oprócz nas niemam prawa wejść
reklama
nonek - no widzisz, wszystko zależy od tego,gdzie taki dom jest, jak duży, jak zlokalizowany...
My mieszkając na obrzeżu miasta 30 km od Lublina za cały do m (co prawda posiadając już działkę) wydaliśmy do tej pory jakieś 50 000 zł.
Na serio! Oczywiście budowa systemem gospodarczym - już od 8 lat, ale do wykończenia została nam góra (ścianki działowe, podłogi), elewacja zewnętrzna (ocieplenie juz jest).
Oczywiście gdyby to było mozliwe, wzięlibyśmy kredyt hipoteczny i nie bawili się w drobiazgowość, ale babka się nie zgadza i du*pa.
My mieszkając na obrzeżu miasta 30 km od Lublina za cały do m (co prawda posiadając już działkę) wydaliśmy do tej pory jakieś 50 000 zł.
Na serio! Oczywiście budowa systemem gospodarczym - już od 8 lat, ale do wykończenia została nam góra (ścianki działowe, podłogi), elewacja zewnętrzna (ocieplenie juz jest).
Oczywiście gdyby to było mozliwe, wzięlibyśmy kredyt hipoteczny i nie bawili się w drobiazgowość, ale babka się nie zgadza i du*pa.
Podobne tematy
Podziel się: