reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

mamusie grudniowe:)

Ja święta spędziłam u rodziców i do dzisiaj sobie u nich byłam bo T. musiał do pracy jechać:-( teraz jestem na dzień w domku i jutro wracamy do nich na rodzinnego sylwestra;-)
W tygodniu była położna i mówiła, że mały zdrowy chłopak także się uspokoiłam:-D

Strasznie się ciesze Ditka, że urodziłaś naprawde STRASZNIE i że już masz Natalcie ze sobą i że będziesz nas odwiedzać i gadać o kupkach itpe. Mam nadzieje, że blusisko szybciutko minie...A natalka to silna dziewczynka i napewno nic jej nie będzie:-p

Luckymama buziasy kochana:-D

Co do smoczka to ja daja tylko dla uspokojenia a Olo i tak jak przysypia to go wyplówa i wtedy na siłe mu go nie wciskam.

Kuleczka ja podobnie jk atol radziła bym ( i sama się dostotsuje) poczekać z ćwiczeniami te 6tyg. Czułam się do tej pory rewelacyjnie ale dzisiaj coś mnie po prawej strony ciągnie tak niemiło:baffled:i nic nie dźwigam coby sobie problemów nie narobić:eek: Moja gin mówiła, że i tak się zrostów nie uniknie a może więc może to jakieś zrostowe cudo mnie tak rozpieszcza:sick:


KOBIETKI ZERKNIJCIE NA LISTY I TE MAMUSIE KTÓRE MAJĄ JAKIEŚ BRAKI W DANYCH O CIUMCIASZKACH JAK MOGĄ TO NIECH SIĘ ODEZWĄ TO UZUPEŁNIE:happy:
 
reklama
Ditulku na pewno wszystko będzie dobrze. Maleńkiej temp. spadnie i będzie dobrze. A Tobie więcej snu kochana i też będzie dobrze:-)
A my jesteśmy dziś w domu i normalnie cieszymy się jak wariaty że znowu razem i to sami:happy:;-):-):-D i to w naszym domu!!!
T wczoraj wysterylizował całą chałupkę i nie ma śladu po myszach!
Położna była i jest ok, chociaż Mini jest cały żółciutki!!!:baffled:, Ale Lilowi też sie utrzymywalo długo więc nie panikuję!
Ale mówię Wam te drugie dzieci są całkim inne od pierwszych!!!:tak::-)
 
Sa_runiu też się cieszę:tak: A jeszcze bardziej mi miło gdy wiem że na mnie czekano:happy: To jest ekstra!!!:laugh2:
Strasznie sie za Wami stęskniłam!!!:-):tak:
 
Dita - przeżyjesz!!! ja miałam baby-blues przez 2 tygodnie... to było okropne!!! ale już po wszystkim i teraz "dochodzę" do siebie... bo jeszcze nie jest to tzw. "pełnia szczęścia"... i najgorsze było to, że wiedziałam o tym, że się tak czuję... i wiedziałam, że tak może być... i jako psychopedagog powinnam sobie z tym "jakoś" poradzić... ale nic nie pomagało... trochę się wypłakałam bez powodu... pokrzyczałam... i w końcu przeszło... i mam nadzieję, że już niedługo będę "mamą pełną gębą"...
 
Jezu... pierwsza noc w domu przeżyta.. Malutka jest grzeczna, ale do tej pory nie miałam odwagi zmierzyć jej tej temperatury...
Czy was również wszystko wkurw...ia, np źle złożona pielucha przez męża?
Raju, co się ze mną dzieje???

Luckymama - właśnie zauważyłam,ze zamieniłyśmy się terminami:-D
 
Mi tez troche strzelają hormony... Mam nadzieję, że niedługo minie. Już raz chciałam sprzedać Piotrusia na allegro :-) Ale głównie w nocy, w dzień jakoś lepiej :tak: No to jeszcze ze dwa tygodnie i będzie git!
 
biedne jestescie dziewuszki z ta deprecha!
na pocieszenie to szaleja chormony i niebawem minie!
co my musimy sie wycierpiec dla naszych maluchow ...

mam nadzieje, ze mnie nie chytnie bo nie wiem jak sobie sama poradze (maz pracuje do 19 i jestem sama w domu) :-(

bedzie dobrze sciskam mocno i przesylam pozytywne wibrtacje :-D
dzisiaj sylwester trzeba sie bawic!!

co do smoczka to tez czasem uzywam bo ten maly ssak moglby siedziec przy cycu 24h/dobe. polozna w szpityalu polecila. jak zanie to mu delikatnie wyciagam albo sm wypluwa!
 
Ja miałam depreche może z 5 dni :zawstydzona/y: ryczałam bez powodu jak jakaś wariatka :szok: ale teraz wszystko wróciło do normy :tak:
Trochę się obawiam siedzenia sama jak Kicia bo mój też pracuje do późna :eek: no ale zawsze mam WAS :-D
No i dziś Sylwek tylko się cieszyć :-D :laugh2: :-D
 
reklama
ja mialam okres jedzowatosci na poczatku :-)
moj luby i reszta byli biedni
ale juz mi przeszlo w miare hehe
ja dzisiaj wrzucam malego babci i ide na party
a co
chociaz znowu o pustym pysku hehe
 
Do góry