mamusie grudniowe:)

[..aenye]

totez jestem dobrej mysli, ale ciezko nie myslec.. blah, jutro bedzie lekarz, to sie dowiemy.

 

[Nieistotna]

Moj maly ma gilochy w nosie i boje sie ze rozwinie sie katar
ale nie rezygnuje z codziennych spacerow
albo sie rozchoruje albo zahartuje

 

[atol]

sluchajcie moja Helenka tez tak rzezi troche, a tu czytam ze nie tylko ona, to moze to normlane

zamiast spac to was czytam, bo w dzien jak Hania nie spi to nie mam kiedy

 

[kulka79]

mam pytanko; nie wiecie moze jak dlugo sie dochodzi do siebie o cc? chodzi mi o to, co wolno a czego nie wolno itd. kiedy bedziemy mogly dzwigac ciezary, gimnastykowac brzuch,biegac itd? mi akurat lekarz nic nie mowil na ten temat.moze mamusie kt juz kiedys mialy cc cos wiedza?

 

[Kinga85]

Hej dziewczyny! wróciłam dziś ze szpitala, jestem zmasakrowana wiec wróce do was jak dojde do sił. Nie było mnie tak długo bo mój synek miał żółtaczkę. Teraz ma się dobrze, niedlugo dodam jego zdiecie Pozdrawiam was

 

[kasia_z]

Witaj Kinga! To szybko dochodź do siebie i czekamy na zdjęcia! :-)

 

[..aenye]

dzien doberek :-)

no byl u nas lekarz i UFFFF wszystko dobrze. ale kazal obserwowac to zasinienie, czy sie nie powieksza i za miesiac kazal skontrolowac - bo okazuje sie, uwaga, ze to od serduszka! znak, ze jest niewydolne! na razie u nas wzorowo, bez zadnego szmerku i zasinienie najprawdopodobniej stad, ze malutki jest jeszcze taki malutki i przy wiekszym wysilku nie daje rady.
ale obserwujcie swoje szkrabki, bo to wazny sygnal.

a codo oddechu - to tak jak myslalam, trzeba czesto gesto uzywac fridki i bedzie luz :-)

wiec odetchnelam... :-)

 

[atol]

kulka ja po poprzednim cc jakos tak po trzech tygodniach juz dzwigalam wozek, szczerze powiem ze nie wiem czy nie za wczesnie ale generalnie nic mi sie nie stalo, co do cwiczen to mysle ze dobrze jednak poczekac te 6 tygodni

kinga dobrze ze juz dobrze

aenye czyli u mnie tez fridka w ruch, dzis wyciagnelam takiego wielgachnego fluka ze az wierzyc sie nie chce ze w tak malym nosku sie narodzil

 

[luckymama]

Rajuśku nie nadąrzam czytać!
Cieszę się ..aenye że Fif zdrowiutki! Marwaki kochane ja też mam taki sam cel- bez smoczka (ciekawe jak długo? Z Lilem sie udało całkiem;-)). Kinga witaj, mój Mini też miał żółtaczkę i dlatego równiutko tydzień byliśmy w szpitalu. Pingwinku trzymam kciuki. Sa_raa buziaki. Kasia, Nieistotku, atol, Dee witam kochaniutkie. Oj życzę wszystkim zdrowia dla dzieciaczków, przespanych nocy i udanego cycolenia

 

[Dita]

Hej, my jesteśmy w domciu - z mega depresją poporodową.
Natalka ma ,,stan podgorączkowy" - 37,3, niewiadomo dlaczego, ale wyniki krwi dobre, więc nas wypuścili.
Boję się cholernie o nią, boję sie nawet znowu merzyć jej temperaturę, cały czas prawie sprawdzam,czy oddycha, cały czas mam czarne wizje, płaczę też cały czas - to sie nazywa baby-blues....