Ja też jeszcze 2w1 i naprawdę nic nie wskazuje na ten-tygodniowy poród, tym bardziej, że:
jutro na 10:00 idę do fryzjera i nie mogę urodzić, hahahaha :-)
w piątek /1 grudnia/ mam uroczyste rozdanie dyplomów i muszę być, wieć nie mogę urodzić...:-)
weekend odpada, bo ... no wiadomo... weekend i w ogóle...:-)
a od poniedziałku nie chcę zaczynać...;-)
potem wtorek - może być, środa nie, bo Mikołajki... i dwie uroczystości w jednym, hmmm , no to zostaje czwartek, czyli 7 grudnia - tak jak mi lekarz napisał...
Ale głupoty piszę!!! - chyba mi palma odbija... to od tego opuchnięcia całego ciała
jutro na 10:00 idę do fryzjera i nie mogę urodzić, hahahaha :-)
w piątek /1 grudnia/ mam uroczyste rozdanie dyplomów i muszę być, wieć nie mogę urodzić...:-)
weekend odpada, bo ... no wiadomo... weekend i w ogóle...:-)
a od poniedziałku nie chcę zaczynać...;-)
potem wtorek - może być, środa nie, bo Mikołajki... i dwie uroczystości w jednym, hmmm , no to zostaje czwartek, czyli 7 grudnia - tak jak mi lekarz napisał...
Ale głupoty piszę!!! - chyba mi palma odbija... to od tego opuchnięcia całego ciała