reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

mamusie grudniowe:)

o matko, to naprawde hardcore, cosmo! a co robisz, gdzie pracujesz? najwazniejsze, ze dajesz rade, silna babka z ciebie :)

ja nienawidze jesieni i zimy, bo Dawida nie ma calymi dniami, w nocy tez pracuje, nic z zycia nie ma, a przy tym my tez niewiele, ja musze ogarniac cale towarzystwo, sprzatanie, pranie, gotowanie, tylko do pkola ich zawiezie rano, ja ich odbieram i tak w kolko. w nawet w weekendy jest do dupy, bo on codziennie w nocy do 4-5 rano siedzi i pracuje, potem pozwalam mu sie wyspac do 12.. taki pracoholik.. ale tez dzieki niemu mamy wszystko, co mamy :) wiec nie narzekam, no czasem tylko ;) ale ciezkie ma zycie, nie umie odpuscic, nie umie na nikogo obowiazkow przerzucic.. ale do czasu, nie mozna tak wiecznie.
jeszcze tylko 4 tygodnie do swiat i spokoj.

a poza tym te choroby.. jednak dostalam jeszcze 1 opakowanie zinnatu, tzn mam brac nie 10dni, ale 7 dni, czyli jeszcze 2. i najlepsze, ze poprzednie opakowanie dostalam na znizke i dalam 28zl, a teraz bez znizki i k... 50zl!!!!!!!!!!!!!!!!!! za 2 dni leczenia!!! myslalam, ze zjade w tej aptece!!!

a poza tym.. chomik nam dzis zmarl :( Hosia nasza.. dzikuska byla troche i malo oswojona, rzadko wyciagalismy ja z klatki, glownie stanowila przedmiot obserwacji ;) ale i tak przykro bardzo.. ech..
 
reklama
Cosmo :szok: jak ja sobie dzisiaj uświadomiłam, że Olivier przed przedszkolem wstaje za pięć ósma - tak przed szkołą trzeba będzie śniadanie zjeść jeszcze więc pobudka koło 7mej i Bąbel maleńki w domu noce zarwane to aż mi słabo :rofl2: a Ty taka dzielna!!

Pati co roku to samo wiem i powinnam Was dodać do listy ulubionych sprzedawców ale jakoś zapominam więc jeśli dalej na allegro działacie podaj linka proszę :tak: Dawid jest hardkorem!! A Ty dzielną Mamą :tak: Eh....te leki - ja co miesiąc na duphaston kupę kasy wydaję na szczęście niedługo powinnam odstawić do tego znalazłam fajną aptekę gdzie Pani zawsze szuka najtańszej partii co oszczędza mi nawet do 16zł.

kate mam to samo z zimą :tak: Chociaż lubię śnieg też trochę wczesniej jak zaczyna się gorączka świąteczna tzn. pojawiają się choinki i dekoracje ulic itd.

Dita gdzie zginęła??
 
podziwiam ludzi wstających o 4-5 rano:szok:
sama wstaję o 6:30 i lecę ćwiczyć, od jutra już biegać (najwyżej mi odpadna wielke cycki;-)) bo w końcu zakupiłam spodnie od dresu
potem ogarnięcie dzieciarni (Asi też robię śniadanie do szkoły, bo mi to sprawia przyjemność), Paweł zaprowadza Natalkę do szkoły i wtedy mamy czas dla siebie na pogadanie, wypicie kawusi, śniadanko
potem do pracy - ja do gabinetu, Paweł na naszą budowę
w poniedziałki i czwartki jestem w pracy od 10:00 do nawet 20:00, wtorki, środy i piątki max. do 14:00
jestem nocnym i niezależnym typem, więc pracuję na swój rachunek:tak:

współczuję chorób:no:

pozdrawiam:-)

Dita gdzie jesteś???

Cosmo dajesz radę :)
Pati to dobrze, że taki układ wam pasuje:tak:
Sara fajnie, że ci się wszystko poukładało
Atol
fajne pomysły na pokój dziewczynek, a męża po prostu postaw przed faktem dokonanym:laugh2:
 
hej ktos z was ma akwarium i moze sie wiedza podzielic? myslimy o kupnie akwarium i zero pojecia co i jak
 
Jestem, jestem.
Ja nie cierpię rannego wstawania, wstajemy o 6.15 i dla mnie to jest środek nocy. Jestem typową sową i od zawsze ranne wstawanie to dla mnie absurd. Kurde, skoro 95% społeczeństwa nienawidzi porannego wstawania, to po jaki czort wszystko jest czynne od 6-8?? A przesunąć te wszystkie szkoły, sklepy i urzędy na 2 godziny później, np 10-18 i wszyscy hepi, nie?:dry:

Ja moją pracę lubię i szanuję, tylko że niestety wszystko się chyli ku upadkowi:-(. Długi w firmie juz takie,że prawie chcą nas eksmitować. Strasznie się boję, bo tu szukanie pracy to jakaś pomyłka, a jak juz się coś znajdzie to za to płaca i prawo pracy to pomyłka. Harują ludzie po 10 godz dziennie, 6 dni w tygodniu z 5 dniami urlopu. I nic się z tym nie robi, bo każdy trzyma się tego kawałka etatu jak może bo kredyty pieprzone...
Ja już tak pracowałam i zapewniam,ze więcej nie będę. Jeśli trafię na bezrobocie, albo do jakiegoś kołchozu, to nie wiem, chyba sobie coś zrobię, ubezpieczając się odpowiednio. Albo i nic nie będę musiała sobie robić bo mi psycha siądzie i w wariatkowie wyląduję.
A niestety z jednej pensji nie damy rady przetrwać nawet jednego miesiąca. Pieprzone podwyżki cen/ pieprzone obniżki płac:-:)-:)-(

EEEch kurfa, takie tam, dopadło mnie:dry:

aenye
- przykro mi z powodu chomiczka, my też mamy dzikusa, ale tez pewnie będzie przykro jak padnie. A najlepiej po odejściu zwierzątka zakupić od razu nowe - zapełni pustkę. Jakiego mieliście? Syryjskiego? A moze teraz dżungarski? Podobno o wiele łatwiej oswoić.

atol - superowe te piętrowe meble. Ja myślę że powinnaś się przejść po stolarniach i popytac o taki zestaw indywidualny. Wcale to nie musi być cena zwalająca z nóg.
 
Ostatnia edycja:
cosmo! a co robisz, gdzie pracujesz?

W Skarbówce. Klepie Pity do komputera, czasem obsługuje petentów. Pracuję 7-15 w poniedziałki 7_18 za to mogę 3h odebrać w tyg. Fajne jest to,że bez problemu mogę brać L4 i nikt się nie pluje a niestety często się zdarza, bo dzieciaki strasznie chorują, szczególnie Michał (ostatnio wyszło, ze ma astmę oskrzelową)

aenye przykro mi z powodu chomika, miałam kiedyś psa, ale jak zdechł to powiedziałam nigdy wiecej za długo za nim płakałam
 
hej :)

kasia
- no nie wiem, czy pasuje, raczej mi nie pasuje, ale juz sie chyba przyzwyczailam. w sumie caly rok potem jest luz, tylko te cholerne dwa miesiace, wlasciwie to 6 tygodni hardcoru. dwa lata, trzy, cztery temu strasznie sie klocilismy o to, i nic to nie dalo, tylko sfrustrowani bardziej..a praca sie sama nie zrobi.. ja mialam mu od wrzesnia pomagac i najpierw ten Egipt, potem slub, a potem te cholerne choroby!.. ale co z tego - zamiast mnie jeden z pracownikow - od 16 lat w zabawkach z nimi pracuje - przyszedl do D firmy, wlasnie po to, zeby pomagac D troche i co... D na sile mu zadania wymysla, po prostu taki typ, ze wszystko musi sam skontrolowac. tlumaczymy wszyscy, rozmawiamy, probujemy roznych opcji i koniec koncow D wszystko robi sam. a nawet jak ktos zrobi cos za niego to on to sprawdza i jeszcze wychodzi, ze faktycznie on robi to najlepiej.. a niestety polowa naszych zarobkow w roku wlasnie jest w tym czasie, wiec nie ma, zeby odpuscic. D mowi, ze jak odpusci, to mozemy 30% mniej sprzedac. no i co.. a to nie sa male pieniadze juz.

cosmo,
no to fajna, spokojna praca :)

Dita
, wspolczuje :( trzymam kciuki, by szef znalazl jakies rozwiazanie i nie bylo koniecznosci zamykania firmy. ech...

Kasia,
swietnie, ze pracujesz na wlasny rachunek, kiedys tez bede musiala sama sobie ogarnac jakis biznes :) bo do konca zycia nie chce w domu siedziec, a z D pracowac raczej tez nie bede, bo nie chce z nim spedzac 24h na dobe, mysle, ze generowaloby to sporo konfliktow. na razie wybieram sie na kurs szycia ;) hehe, kocham to

sa_Raa
- manfi-zabawki to nasze konto, tu link do aukcji :)) Przedmioty użytkownika - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
no i jeszcze letnie konto na dmuchance intex mamy, ale chyba nie potrzebujesz ;)

dzieki za wyrazy wspolczucia wzgledem Hosi, no taka byla slodka dzikuska, czasem kasila, ale generalnie pod koniec zycia juz lepiej sie dogadywalismy :) Felek ja uwielbial, mogl patrzec godzinami, a jak wyciagalam ja i dalam glaskac, to szal radosci :)
ale nie chcemy nowego chomika, jednak poczekamy, az dzieci beda wieksze, bo teraz stres straszny byl wypuscic ja z klatki, oni tacy nieskoordynowani :p balam sie, ze ktos ja nadepnie, przygniecie itp. nie ma co. teraz szukamy malego rudego kotka do adopcji :) ale na spokojnie, jak sie cos trafi, moze nawet za pol roku dopiero.

milego dnia! :D
 
PAti - heh, właśnie obawiam się,ze to decyzje szefa mojego z ostatnich lat/miesięcy prowadzą firmę donikąd. Niestety błędne inwestycje oraz szukanie uciekających pieniędzy nie tam, gdzie trzeba zaprowadziły nas na skraj upadłości. Niestety tu mogę się domyślać ze jestem ,,tylko" pracownikiem szeregowym, bo jakiekolwiek decyzje/zmiany/inwestycje są podejmowane przez szefa po konsultacji przede wszystkim ze swoim ,,najlepszym przyjacielem" ,jak go nazywa (naszym niby-doradcą, co o naszej pracy wie tyle co ja o produkcie narodowym Sri Lanki, notabene dzieli się z nim niektórymi przychodami, ale to inna historia :/), a nie z nami - pracownikami. A przecież to my jesteśmy najbliżej naszych klientów, ich potrzeb, oczekiwań, płatności itp. RAZ się spróbowałam odezwać na ten temat, heh... nie ma z kim rozmawiać.

A naprawdę szkoda, szkoda mi mojej pracy, klientów, zaangażowania... Kurde, do tej pory w każdej pracy to ja życzyłam firmie jak najgorzej, czekałam na wywalenie (pamiętacie Orbis, hehehe ;-)), teraz żal mi po całości - mi mojej pracy, mojego stanowiska, moich obowiązków.

Cóż, będzie co ma być, tu już nic nie poradzę.


Co do zwierzątka - my właśnie mamy małą kotkę ,,domową" - cholera mnie bierze na jej kuwetę, a właściwie na to, gdzie ta żmija sobie próbuje kuwetę zrobić, już chyba z każdego kąta sprzątałam kocie hmm... odchody te stałe i mniej stałe, bo sobie świnia jedna postanowiła,że żwirek to ostateczność:wściekła/y::baffled: Czekam na wiosnę, pewnie pójdzie w kibinimać na wiochę i będzie spokój;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
U nas dziewczyny bardzo chca jakies zwierze, stad o tym akwarium pomyslelismy. Psa nie da rady bo nie ma nas b. duzo w domu, kot- no wlasnie boje sie na jaki egzemplarz trafie;), chomiki, swinki i kroliki jakos nie bardzo... Juz sama nie wiem. Chociaz ja najbardziej chcialabym psa, jakiegos malego. Ale co potem? Do apteki bede z nim jezdzic? Wsadze w torebeczke jak te zwariowane Amerykanki i jazda;))))
 
Do góry