hehe - aeyne - btw - my przedwczoraj po rozmowie ze jak mamy wydac na mandaty to wydajemy i na coś dla siebie - i pojechaliśmy po nową lodówkę, starej po 11 latach należał się wreszcie wykop za zżeranie prądu i psucie mi jedzenia. - o taką - na raty;-)
Co do kosztów to wiem, ze jesli nie można długo znaleźć ,,właściciela" mandatu - np samochód służbowy - to po kilku upomnieniach przesyłanych do właściciela samochodu sprawa jest kierowana do sądu i wtedy właśnie mandat drożeje o koszty sądowe niestety.
I moze trak być właśnie, bo A jechał służbowym którego właściciel jest w Grodzisku Maz., firma wynajmująca auto - w Wawie, a A pod Lublinem.... zanim dojdą kto jechał, to z pół roku minie;-) No i oby tych kosztów nie dopierdzielili.... ;-)
Co do kosztów to wiem, ze jesli nie można długo znaleźć ,,właściciela" mandatu - np samochód służbowy - to po kilku upomnieniach przesyłanych do właściciela samochodu sprawa jest kierowana do sądu i wtedy właśnie mandat drożeje o koszty sądowe niestety.
I moze trak być właśnie, bo A jechał służbowym którego właściciel jest w Grodzisku Maz., firma wynajmująca auto - w Wawie, a A pod Lublinem.... zanim dojdą kto jechał, to z pół roku minie;-) No i oby tych kosztów nie dopierdzielili.... ;-)