reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

hej
u nas młody w nocy zaliczył akcje pt "wymioty"
Potrzebuję Waszej rady... Moja mama mieszka na ostatnim piętrze w pokoju mam okna na wschod, upał przeokrutny wieczorem tez jest mega goraco bo się nagrzewa przez cały dzien i nie wiem czy przy chorobie młodego mogę spać z otwartym oknem... boje się że mu za zimno bo on się ciągle rozkopuje... Z Majka spaliśmy przy otwartym ale ona nigdy nie chorowała, jak Wy byście zrobili?

a w sobotę jadę na imprezę do Katowic coby troszkę odżyć taka sentymentalna impreza, jeju nie mogę sie doczekać :-D


pingwinku dużo zdrówka dla Sarenki

w sumie sie nie chwaliłam ale mam juz tytuł mgr :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Como pewnie ze otwieraj okno, ja wogole jestem za swizym powietrzy nawet przy chorobach...dajmy wyleciec zarazkom na zawnatrz.

Kasia czytalam o ty refluksie ,ale u nas chyba odpada bo Sara nie kaszle duzo, no i na pewno infekcje kolejnie nie zaczynaly sie kaszlem. Prawie zawsze scenariusz zaczyna sie od kataru, a potem goraczka, potem lekarz i dalej juz wiadomo. Bardzo mnie zastanawia nasz kot, bo mieszkamy w PL od polowy grudnia i dopiero tutaj Sara ma z nim kontakt ma codzien.Od stycznia mi choruje. We FR tez miala caly czas katar ale przez 4 miechy nigdy nic sie dalej z niego nie urodzilo.
 
pingwinek, zapomnialam napisac, jak wam wspolczuje :-( biedna malenka!.. kurcze, sprobuj kota sprzedac komus na dwa tygodnie, zobaczysz..
generalnie nie wiem, czy alergolog cos wam pomoze, mi mowili, ze dopiero po 4 rz cos mozna z alergiami walczyc, nie wiem, o co cho, ale tez mam podejrzenia, ze Masiowy katar wieczny (od urodzenia) jest alergiczny..

maja
, wybierz takie przedszkole, gdzie nastawienie babek do dzieci jest najlepsze :-) u nas jest rewelacyjna atmosfera, dzieci na pierwszym miejscu zawsze. nawet przy drzwiach zawsze dzieci sa pierwsze witane, my pozniej..

dita
, super z salonem!
 
Czesc dziewczynki:)

Upal u nas strasznyod kilku dni. Nie da sie wytrzymac. Pyzak pluska sie w basenie a ja sie opalam ale mam dosc.

Przedszkole wybrane...pojdzie do pierwszego ktore ogladalam. Panie poszly nam na reke w sprawie przyprowadzanie Mariki 15 min wczesniej cobylo problemem w innych. Blisko od domu i baaardzo mile panie w tym dwie polki.
Wiec za troszke ponad miesiac Pyzak zaczyna nowy przedszkolny etap.


Musze sie Wam troszke pozalic wiec zaptaszam na ns.

Buzka dla wszyskich.
 
Kasiu niestety nie mam oryginalnego artykułu:-(
Pingwinek współczuję z całych sił
Dita czekam na foty
wakacjuszkom gratuluję ukończenia szkół:happy2:

W końcu słońce wyszło, ciepło, bosko:-D

witam was i podrawiam serdecznie:-)
 
Nie, no mnie nie ma, bo mam dwa mega remonto - przeprowadzki - jedna w domu, druga w pracy - a wy reszta to co, hę?????;-)

W domu mam już pięknie wylaną posadzkę, teraz 3 tyg. czekania i można kłaść podłogę. Której jeszcze nie mamy. Czekamy cały czas na zwrot podatku z pita i cisza:baffled: Wysyłaliśmy na początku kwietnia więc jakoś już powinna kasa być:baffled:

A w pracy mega przeprowadzka, na razie drobne rzeczy przewiezione wczoraj i dziś, w pon. ma być firma przeprowadzkowa i ma przewieźć nam większą część firmy;-) Jesu, mam nadzieję że dam radę, szef wziął wolne perfidnie:angry:

Jutro mamy chrzciny bratanicy mojego A - Julii. A teraz ide na ,,Kingsajz' hehe na Kino Polska i buziam wsie!!!!!:tak::tak::tak:
 
Dita, u nas to samo z pitem, nie moge sie doczekac ;-) a skora juz podzielona na niedzwiedziu ;-)

ja tam sie wakacjuje, korzystam z pogody, imprez, dobrego towarzystwa itepe :-)
buziaki!
 
reklama
Do góry