mamusie grudniowe:)

[nonek]

I znow impreza.

 

[sugarspunsister]

nono pouzywamy mojego gorszacego zycia
szkoda ze nie widzialas mnie w ta sb w wersji barbarella w skorzanym gorsecie ;-)

 

[nonek]

no, kurde szkoda, ze nie zobaczylam.

Moje mlodsze dziecie sie popsulo lekko. Nie chce specjalnie jesc. I obrazila sie na kasze, wreszcie.

 

[kasia_z]

Nonek, zaległe 100 lat!
Ja ogólnie jestem, żyję, ale poprawiam doktorat, więc generalnie nie mam czasu :-)
Całuje wszystkie was! :-)

 

[kate_less]

i ja zyje
tez mialam kaca w sobote:-)

Pati jak gardło?

no i tez nie mam czasu, bo praca, dom, dwie szkoły
ale wsie Was gorrrraco pozdrawiam i caluje

 

[_anita__]

Aaaaa słońce ! wiosna ! ciepło !

Nonka ten weekend ??

Agutka mam prośbę : napisz na przepisach jak robisz krem-masę-ser do chatki . Będę po stokroć wdzięczna ;-)
A co do chłopa znajomej straszne ! między innymi dlatego się rozwiodłam

O a ja do końca życia nie będę miała kaca bezwzględny zakaz pica alkoholu w ilościach powodujących kaca . Zatem na kolejnych zlotach pisze się na pilnowanie dzieci ;-)

Również ciepło Wszystkie pozdrawiam i całuję !

 

[Dita]

A u nas słonko, ale zimno

anita - aaa, straszne;-) Z tym zakazem mania kaca;-)
nona, sugar - eeech, ;-)
kate - buźka!!
agutka - i ja nie jem słodyczy, przy życiu trzyma mniej tylko fakt że jeszcze tylko 2 tygodnie;-)

 

[..aenye]

ja tez jakos dogorywam, czasu nie mam, sama nie wiem czemu. ciagle cos.

nonek, stowka :-)

kate, dzieki, bez zmian. caly dzien niezle, wieczorem gula utrudniajaca przelykanie. ale olewam.

ide robic Maksiowi dzis rentgen klatki piersiowej, wreszcie jakis normalny lekarz powiedzial, ze to jego charczenie/rzezenie moze miec przyczyne anatomiczna; jakas zapadajaca krtan czy cos w ten desen, nie pamietam niegrozne, ale trzeba zdiagnozowac, zeby jakby co szukac dalej.
jak nie to alergia pewnie. ki czort..

 

[luckymama]

Cześć kobity.

Wiosna u nas.

Nie moge sie przestawic jeszcze z czasem

Spac mi sie chce

Pozdrawiam wszystkie.

Nona sto lat!!!

 

[AgutkaP]

ten mąż koleżanki, to w sumie kolega mojegoS, ogólnie to życzliwy facet, ale uparty jak.....i zawsze ma swoje zdanie, którego nie zmieni za żadne skarby świata, więc w dyskusje nie warto sie angażować, poza tym to jedynak, na którego mama chuchała i dmuchała efekt niestety taki a nie inny:-(, szkoda mi mojej koleżanki, bo na prawdę nawet teraz jak ma problemy i to poważne zdrowotne to on jej mowi że sobie choroby wmawia, a rezonans przecież nie kłamie:-(, zero wsparcia i wyrozumiałości

sugar a może masz jakąś fotkę w tym gorsecie?

anitka przepis podam wieczorkiem, a z rozwodem to rozumiem lepiej podjąć taką decyzję niż żyć w takim toksycznym związku, za fajna z Ciebie kobitka żeby sobie życie marnować.
aenye a co z tym podwyższonym wynikiem?
Ditka damy radę