Jezu, jak to cudnie się obudzić we własnym łóżku,hehe;-) Wyspałam sie wreszcie
kasiu, nonek - ja narkozy też w ogóle nie odczuwałam, po prostu nagle zaczęłam śnić, a ta świadomość właśnie jest straszna. Tak właśnie było też i przy przebudzaniu - słyszysz wszystko - ,,proszę otworzyć oczy", ,,proszę ruszyć palcem" a ni hu hu nie możesz nawet drgnąć. Ja tak właśnie podejrzewam,że moja narkoza już miała się kończyć, bo to właściwie był koniec operacji jak zaczęło się krwawienie i mnie zaczęli rozcinać i dlatego wszystko już czułam i słyszałam no i chyba dopiero po chwili mi podkręcili narkozę i dlatego znowu odpłynęłam. Tym razem właśnie w białe światło ale to już było miłe uczucie bo przestałam słyszeć i czuć ból.
A przyczyna krwotoku? - czasem się tak zdarza, ja miałam jakąś anomalię, zrosty, prawdopodobnie po mechanicznym zapaleniu wątroby w dzieciństwie lub też po ukrytym zapaleniu właśnie woreczka. Po prostu jakaś żyła była gdzies tam, gdzie nie powinno jej być;-)
brrr. hehe;-)
kasiu - długo trzymałaś dietę? Bo mi się strasznie do warzyw i owoców tęskni....Piotruś niezły agent,hehe, musiał wyglądać faktycznie jak syn koszmara Dobrze że to drobnostka
hej kate;-)
lucky - pomidormoze?;-)
lecę oglądać zdjęcia
LUDZIE, MAM MYSZY W DOMU!!!!! A kot od dawna już na łonie Abrahama niestety.... (zbyt blisko ulicy mieszkamy;-))
kasiu, nonek - ja narkozy też w ogóle nie odczuwałam, po prostu nagle zaczęłam śnić, a ta świadomość właśnie jest straszna. Tak właśnie było też i przy przebudzaniu - słyszysz wszystko - ,,proszę otworzyć oczy", ,,proszę ruszyć palcem" a ni hu hu nie możesz nawet drgnąć. Ja tak właśnie podejrzewam,że moja narkoza już miała się kończyć, bo to właściwie był koniec operacji jak zaczęło się krwawienie i mnie zaczęli rozcinać i dlatego wszystko już czułam i słyszałam no i chyba dopiero po chwili mi podkręcili narkozę i dlatego znowu odpłynęłam. Tym razem właśnie w białe światło ale to już było miłe uczucie bo przestałam słyszeć i czuć ból.
A przyczyna krwotoku? - czasem się tak zdarza, ja miałam jakąś anomalię, zrosty, prawdopodobnie po mechanicznym zapaleniu wątroby w dzieciństwie lub też po ukrytym zapaleniu właśnie woreczka. Po prostu jakaś żyła była gdzies tam, gdzie nie powinno jej być;-)
brrr. hehe;-)
kasiu - długo trzymałaś dietę? Bo mi się strasznie do warzyw i owoców tęskni....Piotruś niezły agent,hehe, musiał wyglądać faktycznie jak syn koszmara Dobrze że to drobnostka
hej kate;-)
lucky - pomidormoze?;-)
lecę oglądać zdjęcia
LUDZIE, MAM MYSZY W DOMU!!!!! A kot od dawna już na łonie Abrahama niestety.... (zbyt blisko ulicy mieszkamy;-))
Ostatnia edycja: