Aenye - dzięks za rady - w sumie to nie tyle z okazji ciąży nie jem leków, co z okazji chorej wątroby. Lekarz mówi, że generalnie nawet żelaza mi nie zapisze, bo jak wątrobę jeszcze osłabię lekami to mi wszystko poleci (odporność, morfologia, biedny Niuniek ucierpi itp). Stąd kwęczę, jęczę i marudzę
Ale powiem wam, że ostatnie kilka dni D. kazał mi bezwarunkowo leżeć cały dzień w wyrku i spać i ... jest dużo lepiej. Malutek duuużo bardziej fikliwy i ja wypoczęta. Tylko dom zapuszczony ;-)
A ... chyba będzie jednak mały Maciek. Tak nam obojgu średniawo pasuje, ale u żadnego nie wzbudza negatywów, więc siła kompromisu... no chyba że się odwidzi ;-)
Kasu - super że zdrowi! :-)
Roni - wow, to JUŻ TUŻ TUŻ :-):-):-) Trzymam wielce kciuki :-)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
A ... chyba będzie jednak mały Maciek. Tak nam obojgu średniawo pasuje, ale u żadnego nie wzbudza negatywów, więc siła kompromisu... no chyba że się odwidzi ;-)
Kasu - super że zdrowi! :-)
Roni - wow, to JUŻ TUŻ TUŻ :-):-):-) Trzymam wielce kciuki :-)