reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

nonek, no wlasnie, cudnie, ze pije :-)

o, kasiu, dzieki za te slowa, bo wlasnie nie bylam pewna, co z tym zarciem. on ewidentnie glodny, tylko nieufny na maksa, no i mniejsze mozliwosci, bo zolad skurczony.
on juz 3 dzien nifuroksazyd je, wiec jakby bakteryjne, to jak mowisz, juz by przeszlo. a nie wydaje mi sie, ze bakteryjne, bo objawy ewidentnie na rota (nie wiem, czy mozna to po kupie stwierdzic, ale szwagierka, co jej cora doslownie 2 tyg temu miala rota, mowila, ze wygladaja identycznie).. no i w ogole, raz rzyga po jedzeniu i piciu, raz nie, raz sra, raz nie..

ogolnie cudnie lekko mu to przechodzi, wiec sie ciesze bardzo.. nie dalabym rady non toper ze szmata smigac i prac wszystkiego, nawet juz nie mam gdzie wieszac..

no nic, to jak tylko wstanie (zasnal drugi raz juz od rana, bidulek) to dam mu cos zjesc, moze owocowy sloik wlasnie, bo sie na jablko rzucal. kaszke na obiad itede, bo w sumie watpie, by obiad zezarl..
 
reklama
PAti u nas Oliviera postawiły na nogi kluski lane na rosole:tak:
jak tak niewiele zwraca i biegunka tylko 4 razy to myśle, że nie ma potrzeby elektrolitów
niech bidulek wraca do zdrówka szybciutko!!
żeby piękny i zdrowy przywitał Braciszka na świecie:tak:
 
hehe, sa_raa, dziekujemy :-)

wlasnie skonczylam 'ubierac lozeczko', czy jak to sie mowi ;-) hehe

niemalze moge powiedziec, zem ready ;-)

mlodziutki obudzony, ale dalej muli w lozeczku, sie mizia pieluszka i smokiem, heh

zaraz cos mu dam amu, lane kluski i rosol odpadaja, Fiol nie lubi ani tego, ani tego :no:

pomidorowka moze byc? jak myslicie?
 
plissssss nie piszcie tyle bo nie nadążam:rofl2:
my wychodzeni, wybujani itd ogólnie plac zabaw zaliczony
dopiero weszliśmy do domu...
padam na paszczaka:sorry2:

a jak Wam dzień mionoł???
 
ohohoho, tu ruch jak w ulu.
My powoli zaczynamy do siebie juz dochodzic. Wlasnie zapodalam sobie wspomagacza ( red bulla) i siadam do nocnej nauki. Musze ponadrabiac po chorobie.
Aenye to jak tam gotowa?
 
nona no to super, że już lepiej!!
współczuje nauki:-( mnie też to czeka niedługo

Mapecior śpi, mi się też na maksa ziewa
a jutro jade sobie do Poznania i do domku!!!!!
cieszę się jak głupia:-D
 
Nieistotna no to kamien spadl ci z serca. Nie ma to jak we wlasnym lozeczku:-).
 
reklama
Do góry