hejo lasencje
ja przedwczoraj beznetowa (skunksy jedne mialy przyjechac i naprawic, doczekalam sie ich wczoraj o 13, tuz przed wyjazdem grr.. nie musze mowic, jak moj mezus ku.wil, bo mu sie aukcje konczyly i mial pozmieniac cos z przesylkami, bo mamy juz kuriera i fak, jeden dzien nie bylo aukcji, normalnie mozna ich obciazyc, jako ze codziennie sporo tego idzie, fak), a wczoraj caly dzien 'bumelowalam', jak to mowi moja mama ;-) najpierw u Roni - dziekuje, kofana, za ciuszki piekne
- mlody zaaklimatyzowal sie rewelacyjnie w pokoiku Jasia, hehehe
przepiekna pogoda, 20 stopni jak nic, chodzilam na cieniutkim sweterku i psioczylam w duchu, ze nie ubralam 'ludzkiej' bluzki, bo mi bylo wstyd sie rozebrac ;-) mlody w samej bluzce z dlugim rekawkiem i pierwszy raz bez rajstop
potem pojechalismy po adidaski jakies do Fashion House, ale co za masakra, nic nie bylo, totalnie... :-(
potem jeszcze do Ikei smignelam po wanienke, kupilam sliczne zaslony do sypialni - idealnie pasuja
a potem zostawilam mlodego u rodzicow, bo szlismy do pubu - normalnie zajebioza, pierwszy raz od dawna tak sie nasmialam, hehe, dopiero o 3 bylismy w domu! (co sie rzadko bardzo zdarza
) za tydzien u nas grilla robimy, hehe :-) tak wiec pierdziele, nie rodze ;-)
a mlody zostanie u rodzicow moze nawet do poniedzialku, bo robimy sobie taki relaksacyjny przedporodow-urodzinowy weekend z D :-) zeby sie nacieszyc soba, spokojem przed nawalem nowych obowiazkow..
fajnie miec takich fofanych rodzicow
saraa, dzieki za pamiec :-)
sinupret mistrzowski na gorne i dolne drogi oddechowe, sekrolityczny, rozluznia wydzieline w oskrzelach, ulatwia oddychanie, rozgrzewa, rozluznia wydzieline w zatokach i w ogole gdyby nie on, milion razy juz bralabym antybiotyk pewnie
ale to tak chyba doraznie sie stosuje, na wzmocnienie odpornosci podobny jest esberitox :-)
kasia_z, gratulacje wijacego potworka (a raczej potworkini, hehe, z tego, co piszesz!). ps, masz ochote na zoo jakos w tym tyg? bysmy sie wybraly 2gether
strasznie bym chciala, uwielbiam zoo :-)
i wspolczuje okropnej choroby.. kaszel + rzyganie, masakra..
kasu, okropnie wspolczuje sarko :-( jejku, trzymaj sie dzielnie, kochana i trzymam kciuki, zeby sie nie ruszylo egen..
agutka, olej zeby :-) czarne sa najczesciej od lekow (sterydow i antybiotykow, rzadziej od cuksow np., a najczesciej uwarunkowanie genetyczne). my mycie traktujemy jak zabawe, rano jak ja myje, mlody sie przyglada i dostaje swoja szczoteczke, troche pomacha i wyrzuci, nie nakrecam ani jego, ani siebie :-)
najbardziej to sie ciesze, ze przestaje powoli w nocy pic mleko - na noc je normalna kolacje, potem kapiel i mycie zebow takie jak rano, woda z wanny do picia (
atol ), a rano dopiero o 7 sie budzi, wypije ze 100ml, albo wcale :-) wiec super, powoli sie zegnamy z butla z mesiem
kinga, czadooooowy maluch!!! a jaki faktycznie pampuszkowaty
jakos tak nie widac tego na zdjeciach
slodki! i super nurkuje :-)
moj tez uwielbia kapiel, wkleje wam - jak sie naucze, fak - filmik z kapieli, jak dostal glupawki ostatnio ;-) ale nie chce w ogole w wannie siedziec, caly czas lazi, wszystko topi w wannie, a potem niemal wsio z niej wyrzuca, lazienka plywa
ale ile smiechu i zabawy, hehe :-) D. jest nieraz caly mokry, hehe ;-) i tez sie nameczy tak w tej wodzie, ze pada potem natychmiast :-)
Lucky, witaj w domu, malenka :-)
jak o czyms zapomnialam, sorx :-)