nonek
Grudniowe mamy'06 przywodca babinca w domu!
A ja musze sie tez wyzalic.Moje dziecie znow mialo wypadek. Poszlam do lazienki sie umyz a Maniana wziela krzeslo, poszla do zlewu. Nie bylo tam nic, wiec wsadzila palec w kratke wyplywu. I sobie zaklinowala. Zaczela plakac, wiec wypadlam cala mokra z lazienki i ona w tym momencie wyciagnela palec, niestety lekko oskalopwany. Zdarla sobie skore z palca. Pol chalupy we krwi. Pawel mi pomagal, bo sama sobie nie dalam rady. Cala reke ma zabandazowana. Teraz spi, ale nie wiem czy nie pojechac gdzies do lekarza. Bo jak zmienialam opatrunek, to znow lalo sie.