reklama
..aenye
Mama grudniowa'06
hehehe no trudno, jutro bedzie wiecej zapier.dalania. i w niedziele pojde na zakupy, wsio na ostatnia chwile, co zrobic.
a ta moja sis robila dzis dwa murzynki (co ja sieklo, przeciez swieta za 2 dni dopiero) i do tego drugiego nie dodala maki
i kazala mi pilnowac. a ze ja noga do ciast to sie nie zdziwilam, ze nie wyroslo o czasie i jeszcze na pol godziny wstawilam. a tu nic, jak bylo - czyli zakalec - tak jest. dzwonie do niej i mowie, ze ma przyjezdzac, bo ja nie wiem, o co kaman z tym ciastem...
no i sie okazalo, ze bez maki jest, wiec teraz siedze i wsuwam pyszna czekoladowa mase
Fiol od dwoch dni ma jakas jazde z zasypianiem, dziz, juz nie moge sie wyprowadzki doczekac, zeby znowu zastosowac metode.. bo juz nie wyrabiam, mlody budzi sie w nocy 2 razy i chce jesc, masakren, jak sie tu przyzwyczail. i nie zasypia sam jak normalnie, tylko trzeba go po glowce glaskac, byc z nim i trwa to min. 40 min. kurcze, a bylo tak lekko
u nas atmosfery swiatecznej zero ;-) jak na razie. przygotowania do roczku tylko, jak juz. na swieta przyjdzie czas pozniej
Dawid mi obiecal, ze w niedziele sie przeprowadzamy. obym miala do czego

i juz sie nie moge doczekac swiatecznych dekoracji.. kocham dekorowac domek :-)
a ta moja sis robila dzis dwa murzynki (co ja sieklo, przeciez swieta za 2 dni dopiero) i do tego drugiego nie dodala maki

no i sie okazalo, ze bez maki jest, wiec teraz siedze i wsuwam pyszna czekoladowa mase

Fiol od dwoch dni ma jakas jazde z zasypianiem, dziz, juz nie moge sie wyprowadzki doczekac, zeby znowu zastosowac metode.. bo juz nie wyrabiam, mlody budzi sie w nocy 2 razy i chce jesc, masakren, jak sie tu przyzwyczail. i nie zasypia sam jak normalnie, tylko trzeba go po glowce glaskac, byc z nim i trwa to min. 40 min. kurcze, a bylo tak lekko

u nas atmosfery swiatecznej zero ;-) jak na razie. przygotowania do roczku tylko, jak juz. na swieta przyjdzie czas pozniej



i juz sie nie moge doczekac swiatecznych dekoracji.. kocham dekorowac domek :-)
aenye - dobre z murzynkiem


kurde, nat już ok, rozrabia, ale było niefajnie.
Miała 39,2, sam nurofen nie pomógł nic
. Zrobiłam jej kąpiel w chłodnej wodzie i wysłałam Andrzeja po czopki paracetamolowe do apteki, po czym czopek po kąpieli został zaserwowany.
Już ok - Nat normalna, łazi i broi, ale boję się co dalej.....
Strasznie jadowity ten wirus, Ala juz 5 dzień bierze leki przeciwgorączkowe bo cały czas jej rośnie temp i majaczy... a jak z Nat będzie to samo to nie wiem.... Na razie zadziałało nurofen doustnie+kąpiel+paracetamol dodupnie....
Ile tak można i czy tak w ogóle można?



kurde, nat już ok, rozrabia, ale było niefajnie.
Miała 39,2, sam nurofen nie pomógł nic

Już ok - Nat normalna, łazi i broi, ale boję się co dalej.....
Strasznie jadowity ten wirus, Ala juz 5 dzień bierze leki przeciwgorączkowe bo cały czas jej rośnie temp i majaczy... a jak z Nat będzie to samo to nie wiem.... Na razie zadziałało nurofen doustnie+kąpiel+paracetamol dodupnie....
Ile tak można i czy tak w ogóle można?
Nieistotna
Grudniowa Mama'06 Terminator
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2006
- Postów
- 3 459
Dita bardzo szczerze wspolczuje
wiem jak choroby dzieci daja w kosc
a probowalas tych nowych czopkow nurofen
jaka ilosc podajesz paracetamolu?
wiesz ze 20mg na 1kg masy co 4h
zasyłam mase pozytywnych wibracji
Szczere STO LAT dla obu FILIPOW!!!!
Pati ja caly dzien chodzilam rozmarzona wspomnieniami
wiem jak choroby dzieci daja w kosc
a probowalas tych nowych czopkow nurofen
jaka ilosc podajesz paracetamolu?
wiesz ze 20mg na 1kg masy co 4h
zasyłam mase pozytywnych wibracji
Szczere STO LAT dla obu FILIPOW!!!!
Pati ja caly dzien chodzilam rozmarzona wspomnieniami

..aenye
Mama grudniowa'06
jejku, zapomnialam w ogole wam podziekowac za zyczonka dla Fijolka!!! mam wyrzuty sumienia, bo zapominam o takich rzeczach, jak skladanie zyczen...
Nieistotku - co sie z nami stalo, odkad urodzilysmy dzieci :-)
Dita - jejku, nie wiem. zaden ze mnie specjalista. jak pomoglo to dobrze, grunt, zeby nie bylo zle :-) pewnie za dlugo nie mozna dawac, ponoc jak goraczka 3 (czy 5?) dni nie spada to trzeba do lekarza isc jeszcze raz... no nie wiem... a moze wlasnie Ala dostala nie ten antybiotyk co trzeba...? az mnie dziwi, ze tak dlugo goraczkuje...
Filipek, po zazyciu antybiotyku przy zapaleniu ucha, niemal od pierwszej dawki byl jak nowo narodzony.. no ale sie nie znam... :-) buziam tylko goraco i trzymam za was kciuki, kobitki wy dzielne!!!
Nieistotku - co sie z nami stalo, odkad urodzilysmy dzieci :-)
Dita - jejku, nie wiem. zaden ze mnie specjalista. jak pomoglo to dobrze, grunt, zeby nie bylo zle :-) pewnie za dlugo nie mozna dawac, ponoc jak goraczka 3 (czy 5?) dni nie spada to trzeba do lekarza isc jeszcze raz... no nie wiem... a moze wlasnie Ala dostala nie ten antybiotyk co trzeba...? az mnie dziwi, ze tak dlugo goraczkuje...
Filipek, po zazyciu antybiotyku przy zapaleniu ucha, niemal od pierwszej dawki byl jak nowo narodzony.. no ale sie nie znam... :-) buziam tylko goraco i trzymam za was kciuki, kobitki wy dzielne!!!
Ditka - bidulki kochane
uściskaj mocno
wypróbuj ten nurofen dodupnie
mam nadzieję, że laskom przejdzie do next week
biedactwa....:-(
A ja dzisiaj spędziłam cały dzień u Nonka:-)
macie od niej gorrrrrrrrrące całusy, pozdrowienia i uściski




wypróbuj ten nurofen dodupnie

mam nadzieję, że laskom przejdzie do next week

biedactwa....:-(
A ja dzisiaj spędziłam cały dzień u Nonka:-)
macie od niej gorrrrrrrrrące całusy, pozdrowienia i uściski



DZIEWCZYNY CHCIAŁAM WAM I WASZYM RODZINĄ ŻYCZYĆ ZDROWYCH I POGODNYCH ŚWIĄT, KUPY PREZENTÓW, SMACZNEGO KARPIA, UDANEGO KOLĘDOWANIA I WSZYSTKIEGO TEGO CO SAME ZAPRAGNIECIE. ps. ja dziś jadę na Święta do Istebnej dlatego tak wczas się wychylam z życzeniami 

reklama
Kate - hehe, spoko, Ali już jest lepiej, Natka ma antybiotyk więc mam nadzieję że za trzy dni będzie po chorobie. Wczoraj jak jej zbiłam wreszcie tę gorączkę to spała ślicznie do rana. Rano znowu czopek , potem nurofen i buszuje po chałupie. Ech, kurde, nienawidze chorób
To jeszcze cały tydzień;-)aha - kate - jak się nic nie zmieni to jedziemy na narty. Wyciągi w pobliskich zadupiach działaja;-) Trza teraz tylko o mróz i śnieg się modlić;-)
To jeszcze cały tydzień;-)aha - kate - jak się nic nie zmieni to jedziemy na narty. Wyciągi w pobliskich zadupiach działaja;-) Trza teraz tylko o mróz i śnieg się modlić;-)

Podobne tematy
Podziel się: