reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamusie grudniowe:)

reklama
sugarspunsister :) tez jestem ciekawa, co zobaczysz... ja mam wizyte dopiero na 12 maja!!! taka jest dluga kolejka, i to prywatnie!!! ale mam nadzieje isc szybciej.
dzieki tobie bede mogla sobie wyobrazic, jak to u mnie wyglada :) prosze wiec o dokladny opis :) :) :)
 
Hej Dziewczyny,

co tu tak cicho?

Moja siostra jest załamana - nie chce tego dziecka. Jak jej pomóc? Co poradzić? Ona nie czuje się gotowa, nie mają gdzie mieszkać, ona nie ma pracy, pieniędzy... Czuje się bardzo źle psychicznie. Narzeczony zarabia ok. 1200/1400 zł miesięcznie, ale nie stać ich na wynajęcie nawet kawalerki we Wrocławiu. Pomóżcie! Co jej poradzić?

Pozdrawiam
 
Kate Chciałabym Ci coś poradzić ale niewiem co może przemówić do Twojej siostry aby traktowała to maleństwo jako cud. Skoro twoje argumenty nie przemawiają to może niech porozmawia z nimi Twoja mama choć czytałam gdzieś że mówiłas że Twoi rodzice się niewtracaja, ale może to by pomogło? Wiem że Twoja siostra jest ambitna ale może powinna na czas ciąży i porodu zamieszkać z rodzicami? A co na to jego rodzice, może też mogliby jakoś pomóc? Kurde naprawde niewiem co powinna zrobić, napewno niech nierobi zadnych głupot, które mogłyby zaszkodzić maleństwu lub jej. Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło.
 
Moi rodzice się nie wtrącają i nie pomogą za bardzo. Nasza mama nie była i nie jest typową mamą, tylko osobą o egoistycznym podejściu do dzieci /największy cud, to, że w ogóle was uroziłam i świat powinien mi składać hołd/, urodziła nas i wychowywała bez "zbędnej" miłości - ona nie lubi małych dzieci. I tak już zostało, więc nie ma możliwości, aby pomogli rodzice. Tym bardziej Mała nie zamieszka z nimi. Pawła rodzice nic jeszcze nie wiedzą, jutro idą do gina i później im chyba powiedzą. Z tego co wiem, to jego rodzice bedą się cieszyć, ale tam nie ma warunków do zamieszkania.
 
sprawa nie jest łatwa
wydaje mi sie ze najpierw trzeba powiedziec rodzicom taty
moze cos pomoga
czasami wszystko sie uklada jak dziecko juz sie rodzi

trzymam kciuki z calej sily
 
reklama
Kate musi być dobrze wierze w to:))

A ja dzisiaj zrobiłam poważny zakup kupiłam sobie staniczek o rozmiar wiekszy:)) bo w tych moich już nie mogłam wytrzymac tak mnie wszystko bolało że aż czasami brak mi było tchu:))
 
Do góry