reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

reklama
oj dziewczynki wspolczuuuje problemow ze spaniem
patrycja trzymam kciuki
w koncu sie uda
a Ty pij tony melisy i pamietaj ze filip jest taki maly tylko "chwilke", wszystko minie nim sie zorientujesz

moj od poczatku byl jakos "wyrabiany", stale godziny jedzenia, stale spania
godzina 20-21 maks kapiel, butla i spanie ordnung must sein :cool2:
baaardzo rzadko zdarza mi sie go pozniej polozyc ( wyjatkiem np byla wyprawa do ikei gdzie wyszlismy chyba o 22!!! , mlody zaliczyl kimono w aucie a potem juz bez mycia polozylam spac, flaszka na spiaco)

wiem ze wyrobienie tego trybu i pewnego rytualu to bylo zbawienie

teraz jak raczkuje jak szalony pozwalam mu polazic po calym domu ile wlezie, zeby jeszcze bardziej sie zmeczyl, relaksik czeka w wannie
poza tym mowimy juz ciszej spokojniej, nie ma tv czy muzyki
wszystko sie scisza...

no i moj maly praktycznie NIE SPAL z nami w lozku
jak go karmilam to tez po karmieniu byl odkladany do kolyski, potem do lozeczka
u moich rodzicow tez ma swoje wlasne lozeczko z posciela, zabawkami etc
no i ma swoja wymietolona do granic mozliwosci owce ktora zawsze mu klade przy buzi i on ja mizia i zasypia
generalnie tez nie uzywam wogule smoka
mlody stracil zainteresowanie dobre 4-5 miechow temu ( czasami ssie ucho owcy ;-))
wieczorem jak jest jazda to tak jak pisalam, ale to naprawde baaardzo rzadko

w ciagu dnia tez wiem mniej wiecej w jakich godzinach jest spiacy
i wtedy klade go po prostu do lozeczka ( wyciagam wszystkie zabawki oprocz owcy) daje piciu i wychodze
mlody po maks 15 min spi

jesli jednak po 30 min nic to po prostu wyjmuje malucha i tyle

trzymajcie sie wszystkie i walczcie!!!

z innej beczki

bylismy dzisiaj u gina, wyniki krwi mam jak zwykle rewelacyjne - lepsze jak przed ciaza ;)
wszystko ladnie, pozamykane i czekajace na swoj moment
mam tylko jakis stan zapalny i dostalam globulki pt macmiror ( swoja droga zaplacilam 47 zeta!!!! rozboj w bialy dzien) no i tyle

zjadlam wlasnie pierogi z serem i ogladam po raz drugi 3 serie LOST w tv
 
Dżizys

ŚPI!!!!!!!!

Nie obyło się bez płaczu i musiałam się koło niej połozyc
ale tylko na chwilkę:-D
i zasnęła w 5 minut
jeszcze nie płacze
zobaczymy:baffled:

Sugar - bardzo się ciesze, że jest OK:)))
 
u mnie sytuacja ze spaniem jak u Sugar, od samego poczatku...jak karmilam piersia przez dwa miechy, to rytual byl taki ze Agata dostawala mleczko o 20, zasypiala w swoim lozeczku, potem o 2 i dalej spala u siebie, a o 4 bralam ja do siebie i spala przy cycusiu, jak sie skonczyla piers dostawala mlesio o 4 i dalej spala u siebie, co do usypiania, bylam nieugieta i NIGDY nie zostawalam z nia w pokoju, moze nie jest to zgodne z zaleceniami psychologow i innych poradnikow a mimo to Agata jakos zasypia sama teraz u siebie i praktycznie od godziny 20 nie wiem ze mam dziecko, wracalam do niej tylko jak plakala, dawalam smoka i tak nawet milion razy jak trzeba bylo, ale nigdy nie zostawalam, mysle ze w ciagu dnia bylo wiele czulosci i milosci i Agatka czula sie bezpiecznie i nadal sie czuje, od zawsze byl u nas staly rytm i blogoslawie to, teraz jak sie czasami spozniam z kapiela to Agatka rzuca wszystko, wchodzi do lazienki, zatyka odplyw wody, wklada zabawki i czeka az przyjde i puszcze wode..

Mysle Aenye, ze to ty musisz wybrac sposob, sposrod wszystkich propownnowaych, taki ktory bedzie dobry dla malego ale tez dla Ciebie, jesli Ty bedziesz nieszczesliwa i wiecznie poddenerwowana maly bedzie to wyczuwal, zgadzam sie tez z Dita ze w takich przypadkach, ciezko ze zdrowiem psychicznym matki i Aenye rozumiem Cie baaaardzo w tym momencie, dodatkowo jest ciaza i masa innych spraw, dlatego wcale nie dziwie sie ze masz chwile zalamania, mam nadzieje ze uda Ci sie rozwiazac ten problem i przy wspraciu meza i rodziny, jakos podolasz
 
reklama
Do góry