reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamusie grudniowe:)

100 lat dla Natalki i Dawidka!!!

KASIU
Mój przestał pić w nocy, gdy bardziej treściwie i częściej zaczęłam mu dawać w ciągu dnia(mleko w ciągu dnia musi być już zagęszczane każdorazowo:tak:- nie wiem, czy tak robisz, jeśli nie, spróbuj).

AENYE
Masz po prostu takiego cycusiowego synusia, mój natomiast uwielbia być noszony w ciągu dnia (w nocy w łóżeczku).

Co do wagi;Piotruś waży 11 kg, ale jest szczupły(dziwne!),może długi, muszę to sprawdzić:tak:
 
reklama
Kicia i inne laseczki wiem co czujecie, lacze sie w bolu :-)

Tez jestem juz zmeczona ciaglymi walkami z zasypianiem, wstawaniem w nocy i nic nie dziala, wyplakanie sie tez nie dziala na dluzsza mete. Zasnie ze zmeczenia ale natepnego dnia nie ma zadnej poprawy.

Co mnie zastanawia w ciagu dnia nie ma wogole problemow z zasypianiem.

Kate sciskam
 
pingwinek, otoz to! moj w dzien moze spac nawet 3h, jak wczoraj! i bez pobudki!
mozna sie zalamac..

oczekujaca
- kiedy moj juz nie je cycka..
budzi sie tak ot.. i je 2-3 razy mleko przez noc.

wlasnie sie zastanawiam nad metoda przeglodzenia w nocy, i nie reagowania na kazdy ryk.. moze jakby nie jadl w nocy, jadlby wiecej w dzien (teraz 4 posilki co 3-4h) i lepiej spal? moze jakbym nie przychodzila co chwile do niego nauczylby sie, ze nie moge byc na kazde wezwanie?

metoda a la scruf.. :-D

tylko nie wiem, czy dalabym rade, a on chyba za maly mi sie wydaje na to..

sama juz nie wiem.
 
aenye a moze probuj stopniowo mu redukowac posilki w nocy np. na pierwsza pobudke podaj mleczko ale na nastepna podawaj smoka zamiast jedzonka, ja tak oduczylam Agate nocnego jedzenia bo zaczynalam prace i stwierdzilam ze nie bede dodatkowo w nocy wstawala ona miala juz wtedy jedna pobudke, no i chyba przez 3 -4 noce za pomoca smoka udalo sie nam jej oduczyc jesc w nocy
 
a ja Wam teraz powiem ze Mercunia nie je w nocy od 1,5 miesiaca
(chyba) i nie daje jej mleka jak sie budzi w nocy i placze. wychodze z zalozenia ze juz go nie potrzebuje, a budzi sie z innych powodow, bo przytulenie zawsze pomaga. wiec nie musze walczyc z nia 1,5h tylko wlacza mi sie len po 15 minutach prob odkladania jej do lozeczka, biore dziecie pod pache i do naszego wyra :-)

daze do tego ze rozumiem Scufy, i mi glupio ze wtedy jej nie rozumialam, chociaz ona sobie sama winna bo ewidentnie napisala ze dziecku chodzilo o mleko.
 
ponad 4
zreszta moj syn nie jadl w nocy odkad skonczyl 2 miesiace
poje.alo mu sie dwa miechy temu jakos i od tamtej pory masakren

ale generalnie daje mu mleko tylko i wylacznie po kilku probach smoczkowania i herbatkowania. pamietajcie, ze je w koncu 2-3 razy, a budzi sie 8-10 razy...
zazwyczaj pomaga przytulenie, ale nieraz ewidentny glod. i wciaga wtedy 100-150 mleka, wiec cos w tym jest.

nie wiem, moze raz kupie stopery i sprobuje.. albo schleje sie na umor tak, ze nie bede mogla wstac do niego :-D

tym bardziej, ze gdzie nie czytam, jest napisane, ze dziecko w tym wieku juz nie powinno jesc w nocy..
 
fakt Kate kolo 4 miechow, umknelo mi

Aenye to zalezy od dziecka, skoro Ty widzisz ze je mniej w dzien to pewnie nadrabia sobie noca, chociaz osobiscie uwazam ze powinnas jakos aminimalizowac do max 1 w nocy, chodzi mi tutaj glownie o to aby brzuszek mial szanse tez na odpoczynek.
Ja czytalam ze jak dziecko ma ponad 5 kg nie musi juz jesc w nocy, co nie znaczy ze nie moze :-)
 
reklama
dzieki wam kielkuje we mnie odwaga
w koncu mu sie postawie!
a co, bedzie mna drygowal gowniarz jeden :-D

nie dzis i jutro, bo spie u siostry (rodzice wyjechali.. na Kube), ale za kilka dni na pewno sprobuje!

jak bedzie strasznie to spobuje za miesiac, dwa.. az do skutku :-(
 
Do góry