reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamusie grudniowe:)

Ja majac doswiadczenie z Julka, Majeranke od urodzenia kladlam do jej lozeczka. Teraz ona zasypia i spi tylko w swoim. Teraz to nawet mialabym leki, gdyby miala spac z nami. Wstala by w nocy i zleciala ze schodow np.
U nas noc jak 99% nocek przespana cala.
Aenye wiem co to znaczy miec mord w oczach po n-tym wstawaniu do wydziarajacego sie brzdaca. Szczegolnie jak ledwo zaczniesz zasypiac. Nie pociesze cie, Julka miala tak prawie do 3 lat. Pozniej poprostu wstawala w nocy i z awantura przylazila do nas. Najczesciej jak w lozku sie cos dzialo;-).
Jesli chodzi o takie osrodki, to jak masz np. zaprzyjazniona szkole ( podstawowa, gimnazjum) to mozna pogadac z dyrektorka, zorganizowac jakas zbiorke np. odziezy itp. Ja organizowalam jak chodzilam do liceum zbiorke zabawek na swieta. Dokladnie na mikolaja. I jechalismy grupa do domu malego dziecka. Przebieralismy sie za mikolaja i byly paczki, jakies wystepy, konkursy. Niezla zabawa i radosc tych brzdacow.I to juz byla tradycja naszej szkoly.
 
reklama
Sto lat dla niebieiskookiej Natalki i zelegle sto dla slodkiego Dawidka!!!!

Ja tez biore do lozka, ale kolo 3-4 jak sie budzi. Wczoraj w nocy sie obudzila, wiec ja tule i glaszcze u niej w loziu i wiecie co pol godziny mala lezala nieruchomo z otwartymi oczami...mam wrazenie ze ona spala z otwartymi oczami.

a ja nie wyrabia w dzien mam przylepca w domu ktory ciagle wisi mi na nodze i nie chce puscic, nie moge nic zrobic dookola bo ta udale malpke.
Jak kiedys pisala Nonek, teraz u nie, jak mam dresy to mi je sciaga z dupy
 
PINGWINEK!! :-D :-D nie moge :-D

no moj wlasnie regularnie ok. 4 rozkreca syrene i ni ch.uja nie chce zasnac u siebie. nie pomaga twoj sposob z odkladaniem. dzis po 1,5 walki, kiedy normalnie dalam mu klapsa przez pampka (;-) debil), skapitulowalam i jak zwykle uspilam go w foteliku..

generalnie nie chce go w lozku, bo np. dzis obudzilam sie, jak on lezal w poprzek wyrka calkiem nakryty koldra. jakos najwyrazniej musialo mi sie juz wylaczyc to "czerwone swiatelko".
a poza tym, obudzilam sie calkowicie polamana. bez sensu.

nonek
- kiedy moj regularnie pieknie spal w wyrku!! jak byl malenki to owszem, spal z nami, ale nie zawsze i nie dlugo!.. i jak mial 2 mies to zasypial juz sam w wyrku (normalnie niespiacego odkladalam do lozeczka i zasypial z pozytywka lub bez).. i tak do 6-mies, kiedy sie calkiem zepsul. sam z siebie.
szok.
 
Sto lat dla maluszkow Natalki i Dawidka!!

Czarna my mowilismy gosciom jak wreczalismy zaproszenia! to byly rozne zabawki, ale najczesciej maskotki!
owszem zrobila sie na to moda ale w wiekszych miastach, w mniejszych malo kto o takim pomysle mysli!

Pingwinku moj tez sie wspina po nodze :-D

u nas tez dzisiaj masakra w nocy!! pierwszy raz!! :szok:
budzil sie gdzies co godzine strasznym rykiem...
nic nie pomagalo, ani wziecie do wyrka, glaskanie, przytulanie nawet wziecie na rece tylko cyc, ale jak wyciagalam to znowu ryk!
dopiero za ktoryms razem dalam czopek-paracetamol i jakos spal!
masakra padam na pysk!!
moze zeby, ewidentnie go cos bolalo. do tej pory przechodzil gladko a w buzi nic nie widac... :-(

Aeyne moj tez juz sam zasypial az kiedys sie popsul...
zastanawiam sie nad metoda "wyplakania sie" ale chyba nie dam rady...
a moze za duzo wymagam? ale meczy mnie to usypianie!
i najgorsze jest to ze to ja usze bo przy mezu drze kopare grrrrrr
czasem szybko zasypia jak: on lezy w lozeczku a ja mu spiewam "aaa kotki dwa" jak zaczyna cos mialczej to spiewam glosniej zeby go przekrzyczec hehe i czasem szybko zasypia

Kate to juz rok... ale minelo! trzymaj sie mala :-(

Agaton no to bylam wtedy na urlopie! a teraz juz sie nie dokopie :) w takim razie czekamy na zdjecia!
 
100 lat dla Natalki i Dawidka!!! :-)

Ja też jestem wykończona nockami. To dziecko nie wygląda jakby miało przed 18stką zacząć normalnie spać. Porażka. Przedwczoraj miałam nadzieję, bo raz zakwęczał i zasnął, a potem dał się zapoić herbatką zamiast trzecią butlą mleka i zasnął. Ale dziś już pieprzony standard - 4 butle bo inaczej dupa blada...
Aeneye a twój nie głodny czasem że nie chce spać. Mój tak ma, jak nie chce spać to butla mleka go naprawia. Chyba że zęby, chociaż u nas nakarmienie i na zęby trochu pomagało. Bsz jakiś koszmar z tym wyjcem. W ogóle w pracy odpoczywam tylko, najchętniej pracowałabym 12 h /7 dni w tygodniu...:-p
 
Czarna, rzeczywiście możesz zadzwonić i spytać czego potrzebują.
Ostatnio do D. do pracy dzwonili, że potrzebują środków czystości w domu dziecka i zorganizowali zbiórkę...
Chociaż w efekcie zbiórkę przyborów szkolnych, bo wszyscy stwierdzili, że środki czystości to pewnie baby pracownicy ukradną sobie do domu...

Rzeczywiście w mniejszych miastach nie ma tego zwyczaju, więc nie sądzę żeby było pełno maskotek. To bardzo fajny gest. :tak:
 
Aenye, Nonek ma racje z ta szkola jesli masz kontakty jakies warto o tym pomyslec, my w liceum tez zorganizowalismy zbiorke zabawek na Boze Nariodzenie, ale sie dzieciaczki cieszyly jak tam przyjechalismy...Ty tez robisz aukcje na allegro prawda??
moze warto zorganizowac jakas na ta okazje, a czesc zysku mozna by przeznaczyc dla tych dzieci...

Kate trzymaj sie...

wszystkiego naj dla Natalki
 
reklama
ja poczytam i napisze wieczorem. dzis swietujemy. rano z mezusiem bylismy ogladac delfiny. przyplynely do portu. cudowne, ale nie mialam sprzetu zeby opstrykac.
a maly sypia kiepsko. ma dziwne plamy na ciele. w czwartek szczepienie. zakrecony tydzien. za 3 tygodnie do polski. hurrra
 
Do góry