kate, ja jestem jak najbardziej ok ze zrzuta dla Filiputka, o ile Nieistotna sie zgodzi. ale ja mysle, ze nie w tym problem.
generalnie do Gdyni jest blizej a tu znam paru fajnych lekarzy. np moj i luckymamy domowy pediatra jest bardzo tani (40-50zl za wizyte) i superfajny, dobry. nie daje lekow na wyrost, dokladnie bada kazda sprawe. naprawde. nieistotku, zapraszam!!!
u nas po prostu same ochlapy 300zl/m
po prostu mozna sie zalamac
ladne dzialki? min. 500zl, nieraz 700zl.. nie mowie o ekskluzywnych dzielnicach.. mowie o OBRZEZACH miast.. gdzie czesto sa same pola!
albo w ogole na wiochach wokol!
kuzwa kazdy sobie kupe kasy liczy, bo wiochy wokol gdyni i rumi wszystkie blisko morza.. wpizdu
w ogole wiele taniej wychodzi kupic gotowy dom z dzialka.. ale to juz koszt min 700tys.. a mnie na to nie bedzie stac przez najblizsze 10lat na pewno.. demyt!
moge wylozyc 500tys max za fajne mieszkanie lub malutki domeczek z malenka dzialka.. z czego 300000 w kredycie, fuck
sorry, u nas (rumia, reda) kilkuletnie, 100m szeregowce z 300m dzialki to koszt min. 650...
ale juz ponoc mieszkania spadaja. domki ponoc tez. czekam na jesien, bo teraz sezon ogorkowy..
a co do decyzji o coreczkowaniu ;-) to po prostu tak mi sie najlepiej wpisuje w biznesplan, heehehehe ;-) zartuje. ale byloby najlepiej. za rok koncze licencjat, fajnie byloby, gdyby urodzila sie tuz po obronie. wtedy rok z gorka bylabym tylko z moja dwojeczka w domu (zrobilabym przerwe w studiowaniu). potem znowu na magistra, ale zaocznie, do wawki.
i w ogole zawsze marzylam o takiej roznicy wieku. 6lat to dla mnie masakra, dwa swiaty. nie kumam swojej siostry do dzis.
i fajnie, szybciej sie pieluchy skoncza :-) chociaz planuje min. trojke, to nie wiem, kiedy trzeci bobas :-) bedzie sajgon w domu!