reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

Oto resztka mego posta, skleroza normalnie :-D

Dita, to kupa kasy za ślub!!! Ja dałam 300, a przeor, który nam udzielał, też nie chciał kasy, ale my chcieliśmy dać i daliśmy. Zresztą na chrzcie to samo, też nie chcieli od nas nic...

Kasiu, nie wiem, co czytałaś :rofl2::-p
Ja jestem na Międzyuczelnianych Wydziale Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Akademii Medycznej w Gdańsku, ten budynek to część na UG - na AMG jest jeszcze drugi z laboratoriami. No w sumie nie jest taki nowy, ma 10 lat. I międzynarodowy to on nie jest.. To chyba nie o nim? :confused:
A wydział mimo że młody, ma renomę za granicą. Generalnie jak ktoś po studiach na naszej biotechnologii szuka doktoratu czy pracy to od razu przyjmują... Nazywają nas Harvard Wschodu hihi :-D
 
reklama
Z anginą to nie wiem, u mnie w rodzinie chorował tylko raz mój brat 20 lat temu . Poza tym nikt nigdy. Mi się kojarzy, że przy anginie gorączka powyżej 38C, brat miał 43C... Okropieństwo..
 
38.5 to tak sie kwalifikuje na antybiotyk całkiem. Paskudne te chorobska!

100 latek Filipkowi śpiewakowi!!! :happy:
 
Kasia - a o tym projekcie to słyszałam na tvn24 i czytałam gdzieś na onecie...
teraz nie mogę znaleźć
ale chodziło o rozbudowę, dodatkową kasę
i współpracę międzynarodową, wymianę kadry, itp..
właśnie na wydziale biotechnologii
myślałam, że coś wiesz:-D

A co odwiedzin w laboratorium - no jasne!!! sama sobie zobaczę i się "pobawię":-)
 
A ta clina...cośtam:) to chyba będzie OK
bo jak czytam to się podaje na anginę:-D
kurcze strasznie tak nie lubię sama decydować
ale lekarza ani widu, ani słychu w sobotę:(((
ale mam ten antybiotyk właśnie po Asi
ostatnim problemie z gardłem
mhmmmm....
myślę...
 
Kate uściskaj Asię bidulkę:-)
Kasia fajna ta Twoja robotka z z tym zamrażaniem. Jakoś zawsze mnie to trochę kręciło takie biolchemy:tak:;-):-D

Kasu łoj to musiało Ci być trochę przykro co? Na własnym ślubie bez rodziców bo się wypięli. Łoj:-( Mi ojciec kilka dni przed ślubem powiedział ze nie będzie, bo nie zna rodziców T. Więc w sobotę przywiozłam teściów do domu rodziców, wręczyliśmy im wszystkim zaproszenia na przyjęcie, które sami sobie opłaciliśmy i zorganizowaliśmy (kieckę i obrączki i sama wyszukałam bo T był w Niemczech na kontrakcie, jak przyjechał kupiliśmy szybko gajer:-p) no i jak się poznali ślub w srodę pięknie wypadł i wogóle cacy. Ilość osób 13;-)
 
Rozbudować to chcieli biologię na UG i my byśmy dostali po nich budynek. Chcieli ich przenieść 10 km od nas, co jest na maksa bez sensu, bo dzielimy się w dużym stopniu sprzętem, bo robimy podobne rzeczy. Ale jakoś to upadło z braku kasy. Bo budują jednak nauki społeczne. No ciekawe co to było. Współpraca międzynarodowa to jest ogólnie duża, ale to jak wszędzie w biol molekularnej...

Antybiotyk możesz dać, jak pisze że na anginę. Szczególnie że wcześniej brała. Pewnie taki by jej lekarz też zapisał. Z drugiej strony jak jej się nie pogarsza, to może nie będzie trzeba antybiotyku, bo sama się wyleczy... co jest perspektywicznie korzystniejsze... A nie macie jakiegoś lekarza żeby zadzwonić? Np. do szpitala na pediatrię na dyżur?
 
reklama
U nas na ślubie też nie było moich rodziców
bo nie akceptowali naszego wyboru
Była tylko siostra i babcia
Matka przyszła do USC i ja cały ślub panicznie się bałam
że jakiś numer wykręci
jak ja się bałam:shocked2:
Więc Kasu wiem, co mogłaś czuć:dull:
 
Do góry